Program Ochrony Środowiska ONZ stwierdza, że Ziemia jest miejscem masowej zagłady życia, a codziennie wymiera 150–200 gatunków roślin, owadów, ptaków i ssaków - czyli jeden gatunek co kilkanaście minut. Aktualne tempo wymierania jest setki, a może nawet tysiące razy wyższe od naturalnego, a proces ten wciąż przyspiesza. Wszystko to jest skutkiem sześciokrotnego wzrostu liczby ludności i pięćdziesięciokrotnego wzrostu gospodarki światowej od 1800 roku. Współczesny wielki przemysł zbudowany został dzięki rabunkowemu gospodarowaniu środowiskiem. Ok. 83% powierzchni lądów jest pod bezpośrednim wpływem człowieka. Całkowicie panujemy nad 36% powierzchni biologicznie produktywnej.
Czy w takiej sytuacji zwierzęta i rośliny mają szansę na przystosowanie się zmian klimatu? Mimo dużej zdolności adaptacyjnej organizmów żywych, jest co najmniej kilka powodów, dla których takie przystosowanie najczęściej będzie niemożliwe albo niewystarczające.