Chciałabym podzielić się historią mojej inwestycji w spółkę akcyjną Great Food. W 2012 r. za namową byłego już przyjaciela Pana Sławomira Skorupskiego zainwestowałam w ów spółkę sporą kwotę. Zgodnie z umową po niespełna 6-u miesiącach powinnam otrzymać zwrot inwestycji z 30% zyskiem. Miało to nastąpić na początku 2013r. Do dnia dzisiejszego udało mi się wyegzekwować jedynie 1/3 należnej mi wg umowy kwoty, czyli nie odzyskałam nawet zainwestowanej sumy. Pan Prezes Wojciech Kaldyk od prawie 3-ech lat kłamie o spłacie brakującej kwoty w najbliższych dniach, tygodniach, miesiącach, np. taką wiadomość (jedną z wielu tego typu) otrzymałam 4.10.2013r.: "W przyszłym tygodniu odbieram prywatny kredyt, do 20 dni spółka spłaci Panią w całości". Oczywiście nie doszło to do skutku do dnia dzisiejszego. Wnioski nasuwają się same, mam nadzieję że ten wpis uchroni kogoś przed niefortunnym posunięciem i współpracą z Panem Wojciechem Kaldykiem. Pozdrawiam