Dlatego jestem geniuszem... w gry gram od dzieciaka a mój mózg śmiga jak tralala!!

Niestety te gatunki gier są na wymarciu lub celowo są upraszczane aż do bólu.

Przykładem mogą być wszelkiego rodzaju strategie (TBS, RTS) - nowe produkcje coraz mniej wymagają od gracza inwencji i nie zawalają go ekonomią, polityka, czy planowaniem działań wojskowych.

Przykładem takiego zubożenia może być seria Supreme C******r w przypadku pierwszej części z dodatkiem mamy do czynienia z naprawdę sporą liczbą jednostek (każda posiadająca własną indywidualne możliwości, coś jak charakter) i dobrze dobraną ekonomię oraz wspaniały balans. Natomiast w drugiej odsłonie serii podcięli praktycznie wszystko, co podobało mi się w pierwszej części. Jedyne co dodali to przerośnięte modele jednostek eksperymentalnych(z definicji najbardziej śmiercionośne i najdroższe), które dla własnego bezpieczeństwa muszą poruszać się stadami...