1999
/ 109.129.195.* / 2015-06-20 10:39
'
Ostatnio w prasie zachodniej pojawia sie wiele artykulow, w ktorych rzad wloski b. naciska na kraje wschodniej UE /kraje postkomunistyczne/ wymieniajac na pierwszym miejscu Polske, jako obszar do osiedlania imigrantow z Afryki.
Wlosi twierdza, ze Polska chetnie bierze pieniadze z UE, a broni sie przed imigrantami afrykanskimi.
Uwazam, ze Wlochy sa jednym z krajow zachodnich, ktory jest relatywnie duzym udzialowcem zyskow plynacych z 'polskiej neokolonii'. Czesc tych pieniedzy z powodzeniem moga przeznaczyc na wlasciwa polityke imigracyjna i hamowac strumienie migracyjne na terenie Afryki, jak jak to czynil b. Premier Berluskoni.
Zdaje sobie sprawe, ze Arabska Wiosna bardzo skomplikowala rozwiazywanie problemow migracyjnych,
ale Wlosi powinni byc glownymi inicjatorami nowej powaznej unijnej polityki imigracyjnej we wspolpracy z krajami polnocnej Afryki, zwiekszonej roznorodnej pomocy dla krajow subsaharyjskich, a nie polegajacej na przepychaniu imigrantow do roznych miejsc UE.
Taka przepychanka nic nie da. Dzisiaj sa tysiace imigrantow, jutro beda miliony, rowniez miliony z samego Egiptu, w ktorym wlasciwie prowadzona polityka demograficzna po Arabskiej Wiosnie ulegla destrukcji.
Moze UE zamiast wspierac Karaiby i inne obszary Ameryki Lacinskiej, czy odleglych krajow azjatyckich, powinna te finanse przeznaczac tylko i wylacznie na Afryke.
Uwazam rowniez, ze do pomocy w rozwiazywaniu problemow demograficznych w Afryce powinien wlaczyc sie Watykan, ktorego misjonarze w Afryce powinni nauczyc ludnosc afrykanska planowania rozdziny nie tylko metodami naturalnymi, ale rowniez farmaceutycznymi.
,
,