entdf
/ 83.11.232.* / 2015-01-31 13:03
Taa... najlepiej pożyczyć i nie oddać. Ciekawe jak byś się czuł, gdybyś sam pożyczył komuś pieniądze, a ten ktoś je przechulał i powiedział Tobie, że ich nie odda, bo nie ma z czego. Ty próbujesz pomóc - rozkładasz dług na większe raty, część umarzasz, ale oczekujesz, że pożyczkodawca weźmie się do roboty. A pożyczkodawca zamiast zacisnąć pasa i pracować, stwierdza, że nic Ci nie odda.