Shane
/ 77.253.7.* / 2010-12-07 23:29
Witam wszystkich forumowiczów. Niestety ja również znalazłem się w gronie osób, które popełniły ten błąd i skorzystały z tej cudownej formy ochrony swoich bliskich i kapitału na przyszłość jakim miała być strategia lwa.. Oczywiście już po kilkunastu miesiącach zorientowałem się jaki to wileki kant wciskany jest ludziom.. Nie chciałem jednak rezygnować przed upływem 24 miesięcy, licząc na to, że odzyskam cześć wpłaconych pieniędzy.. Kilka tygodni temu tj. po 24 miesiącach płacenia 100 zł miesięcznie otrzymałem zwrot zgromadzonego kapitału w zawrotnej kwocie 960 zł! Jednoznacznie mogę stwierdzić, że zostałem oszukany. Agent, który wystawiał moją polisę wyraźnie mi powiedział, że po 24 miesiącach na moim rachunku będzie zgromadzone prznajmniej 1400-1500 zł. Kwota ta została wyliczona na podstawie programiku (taryfikatora - myślę, że mozna to tak nazwać), który agent miał zainstalowany na swoim laptopie. Uprzedzając pytania - zdając sobie sprawę z tego, że zbliża się kryzys (polise podpisywałem pod koniec 2008 r) nie przekazałem moich środków na fundusze akcyjne tylko na najbezpieczniejsze tj. fundusze pieniężne, w których stopa zwrotu oscyluje w granicach 4-5 % rocznie.. Taka właśnie stopa zwrotu była obliczana we ww. taryfikatorze.. Jedyne co mogę stiwerdzić to fakt, że grupa ING oszukuje ludzi i tyle. Wydaje mi się, że nawet agenci (często młode osby, wziętę albo z łapanki albo nie wiedzące co ze sobą zrobić) nie mają do konca pojęcia ile klient tak naprawdę otrzyma z powrotem pieniędzy. Wielkie "managiery" mydlą oczy młodym agentą wciskając im kit, a Ci następnie podobny kit wciskają klientom, którzy tak naprawdę mogliby znacznie lepiej ulokować swoje "uciułane" w niepewnych czasach złotówki. Dobrze radzę wszystkim.. Jeśli chcecie oszczędzić albo zadbać o przyszłość swoich bliskich zainwestujcie w coś innego.. Nie w strategie lwa.. Pozdrawiam