Najpierw niech Rzad III RP i Sejm III RP NAPRAWIĄ KRZYWDĘ JAKĄ ZROBILI tym co oszczędzali przez lata na Książeczkach Mieszkaniowych PKO BP w latach 1970- 1989 .. Krajowe Stowarzyszenie Posiadaczy Ksiązeczek Mieszkaniowych PKOBP z lat 1970-1989 walczy o waloryzację wkładów i odsetek bo to była umowa społeczna i gwarancja Państwa Polskiego.. a w III RP oszukano miliony ciułaczy a zwłaszcza młode pokolenie z lat 1979-83 dla którego zakładaliśmy KM PKO BP i wpłacali pełne wkłady aby zarejestrować w Spółdzielniach Mieszkaniowych - by jak dorosną i zaczną sie usamodzielniać miały lepszą przyszlość.. tych najbardziej oszukano w III RP i ograbiono..Dziś mają 26-45 lat a Państwo pokazało im drzwi i powiedziało WON z Polski tu dla was CHLEBA I DACHU NAD GŁOWA NIEMA. Tym Jasiom z plakatu "Solidarności" z 1980r..dla ktorych to tak walczyli wodzowie..o lepszą Polskę... Po objęciu władzy przez ludzi Solidarności tych Jasiów pozbawiono wszystkiego czyniąc z oszczędności 6zł 13gr i pozostawiających wtedy 1990r te dzieci na pastwę losu..okradziono miliony posiadaczy KM PKO BP. Oszukano i okradziono też tych którzy mieli mieć przydzielone mieszkania i wpłacili pieniądze na konta spółdzielni. Często te pieniądze były z pożyczek wziętych w zakładach pracy i były spłacane z poborów..Mieszkania nie dostali a pieniądze przepadły. Za to wszelkiej maści dzialacze ,po porozumieniach z Magdalenki, milicja, wojsko, sędziowie,naukowcy,dziennikarze, urzędnicy, pracownicy spółdzielni i wszelkie rodziny, krewni i ci co mieli dojścia dostawali mieszkania poza wszelkimi kolejnościami. Nabywali na własność okazyjnie po kilka mieszkań bo mieli dojścia. Ludzie czekający w kolejkach zostali zlekceważeni. Teraz Rządzący robią wszystko aby pomijać problem Ksiazeczek Mieszkaniowych PKO BP z lat 1970-1989.. PKO BP obraca przez lata zamrożonymi pieniędzmi i zarabia na tym kolejne miliardy.. Bezkarnie usiłuje zakończyć sprawę KMPKOBP . Jednostronnie bez konsultacji zmienia umowy tak ,aby były wygodne dla banku a że szkodzą tym co oszczędzali to nic banku nie obchodzi. To Bank KO BP zmusił do dopłat tych co mieli KM PKO z lat 1970-83 do 60 tys. pod groźbą zerwania umowy. Mimo ,że wymagany wkład był np. 28tys-M2 ,36tys.M-3 itd.. Był regulamin w pierwszych KMP KO BP i ile miało wzrastać oszczędzanie po 5-10-15-20 latach czekania.. tego Bank też nie uwzględniał. Bank PKO BP winien jest zwaloryzować te kwoty nadpłat i doliczyć odsetki. Skarb Państwa winien urealnić premie gwarancyjną .. zwaloryzować wkłady i odsetki. Mowa o jakimś dłuższym oszczędzaniu w III RP to narażenie na ogromne straty i przepadek oszczędności, bo TO PAŃSTWO łamie wszelkie zasady UMÓW SPOŁECZNYCH, nie było wojny ani ogromnego kataklizm wiec w CYWILIZOWANYM PAŃSTWIE PRAWA UMOWA SPOŁECZNĄ JEST REALIZOWANA.. kmpkobp.pl inaczej pokazuje się społeczeństwu fasadę pomalowaną i za państwowe pieniądze szczęśliwych rządzących i błaznów co zawsze za kasę tańczą i są szczęśliwi.. a za fasadą dno i korupcja, przekręty i zdrady.. płaci za to cały Naród.. Buduje sie biurowce, stadiony, pomniki, hale kongresowe a zapomina o priorytecie budownictwie mieszkań dla ludzi i magazynach na zbiory płodów rolnych. Krajowe Stowarzyszenie PKMPKOBP z lat 1970-89 przy pomocy PiS doprowadziło sprawę do Trybunału Konstytucyjnego ..opracowaliśmy projekt wniosku i analizę prawną..to dopracowali prawnicy Klubu PiS i skonsultowali zewnętrznie z innymi prawnikami ,potem wniosek został podpisany przez wymagana liczbę posłów i 29.06 złożony na Dz.Pod. Kancelarii Trybunału Konstytucyjnego.. Tu utknął ,czy można w sposób prawny dochodzić sprawiedliwości w III RP bez wychodzenia na ulice? W sądach koszty są ogromne i trwa to długo.. wiec normalni obywatele jak ci ze Stowarzyszenia mają niewielkie szanse.. nawet zbiorowo naskładać na oddanie sprawy do sądu. Państwo SEJM i Rząd o tym wiedzą i dlatego bezkarnie okradają miliony Polaków. Czy Trybunał Konstytucyjny stanie na wysokości zadania i pokaże ,że istnieje w III RP UCZCIWY I BEZSTRONNY ARBITER.. Czy jak Rzecznik Praw Obywatelskich, co odmówił skierowania spawy do Trybunału Konstytucyjnego , odetnie sie od spraw KRZYWDZĄCYCH prawie 1 ml. posiadaczy KMPKOBP z lat 1970-1989. Trybunał Konstytucyjny jeszcze nie wprowadził na listę spraw ..wniosku PiS dotyczącego KM PKO BP ..czy będzie zwlekał ,grał na czas i w końcu zażądać kolejnych uzupełnień, wykaże brak przecinka, dopisaną lirkę, lub wątpliwości co do jakiegoś zdania. To nieuczciwa i nierówna gra ludzi wladzy z poszkodowanym narodem ,co chce prawnie dojść sprawiedliwości.. Rozwiązując problem KM PKO BP rozwiązuje sie problem mieszkaniowy najbardziej palący ludzi w wieku 26-45 lat. Rozwiązuje się problem wziętych kredytów bo jak mają KM PKO BP to po waloryzacji wkładów i odsetek spłacą. Wzrośnie zatrudnienie w Polsce . W ciągu 3-5 lat zlikwidowany zostanie problem mieszkań w Polsce na tyle ,że nie będzie on już priorytetowy. Wszelkie nowe próby z KM PKO BP (bank ten czyni i nawet na

Razem z żoną mieliśmy książeczki mieszkaniowe na dwa mieszkania m-3 i m-4, niestety nie wystarczyły na jedno mieszkanie - kawalerkę i musieliśmy dopłacić 3/4 sumy spółdzielni mieszkaniowej. A jeszcze jedno, kawalerka była w bloku z lat 60-tych i do remontu po zmarłych pierwszych właścicielach.
Swojej córce nigdy nie zrobiłbym takiego prezentu.
Nasi rodzice całe życie odkładali na nasze mieszkania i co z tego wyszło - mieszkania dla komuchów i UB-ków wybudowali za naszych rodziców pieniądze.
My tak naprawdę musieliśmy kupić od spółdzielni już raz zapłacone mieszkanie i to o wiele mniejsze.

jeszcze z jednych okradzionych książeczek się nie rozliczyli a już nowe książeczki, żeby później ukraść oszczędności (a OFE)

a co ze starymi książeczkami ?? Oddajcie złodzieje najpierw nasze pieniądze a potem dopiero bierzcie się za pomaganie

budownictwo o charakterze czynszowym na wynajem-TAK powinno byc Nie wszystkich stac na pozyczke na mieszkanie bo za malo zarabiaja--nie wiem tylko dlaczego teraz o tym myslicie TO powinno juz dawno sie stac BUDYnki- mieszkania powinny czekac na mlodych-

nie kumam. jak nisko trzeba oceniać własną samokontrolę, by mając w rękach kasę oddawać ją 'pod opiekę' komuś innemu tylko po to by wszystkiego nie przepuścić?