chichot dona
/ 95.40.247.* / 2014-11-25 18:06
Podważać Polską państwowość? ...
Protesty jakie obserwuję w Polsce są letnie w porównaniu z protestami (nawet wyborczymi) we Włoszech, Hiszpanii, Grecji a nawet Francji czy w Niemczech. Jakoś tam nie słyszę z ust ekip rządzących, że owe protesty podważają państwowość. Ludzie maja prawo do protestów, pod warunkiem, że nie łamią prawa, A nawet ja zdarza się to z łamaniem prawa nie słyszę w Brukseli, Paryżu, Madrycie itp , że jest to podważanie państwowości. W "demokracji" nawet tej w cudzysłowie jaka jest w Polsce , obywatele, ugrupowania mają prawo do protestu, manifestacji, zgromadzeń, zgłaszania i orędowania za zmianami legislacyjnymi. Nie mają natomiast prawa do okupacji i zajmowania budynków użyteczności publicznej. Ale nawet taka okupacja jeżeli zaistnieje nie upoważnia nikogo do szafowania takimi określeniami. Polska przeszła trudny okres Solidarności, przemian ustrojowych, wymianę ekip władzy i jakoś nie było większego zagrożenia dla państwowości, poza tymi wydumanymi.
Tym bardziej obecnie, takie teksty pasują raczej do epoki PRL-u, Chinom, Rosji a nawet Ukrainie ale w Polsce?