Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Kiedy nie trzeba płacić podatku? Zobacz, które przychody są z niego zwolnione i z jakich ulg możesz skorzystać.

Kiedy nie trzeba płacić podatku? Zobacz, które przychody są z niego zwolnione i z jakich ulg możesz skorzystać.

Wyświetlaj:
ach to odejmowanie / 82.214.130.* / 2017-08-22 09:59
kupił za 200, sprzedał za 250 i kupił następne za 230
250 - 230 = 20 tysięcy
skąd się wzięło 50 tys?!
wiwan / 2017-08-22 10:21
Stąd, że przykład nie dotyczy DG polegającej na handlu mieszkaniami.

PRAWIDŁOWO przedstawiono obliczenie PIT od Dochodu ze sprzedaży 'prywatnej' przy niepełnym wydatkowaniu Przychodu na inne cele mieszkaniowe.
Taka jest konstrukcja ulgi z art.21, ust. 1, pkt. 131 ustawy o PIT.
Marta561 / 84.136.87.* / 2016-01-02 11:08
Dlaczego nie informuje się jasno,że ulga prorodzinna należy sie też dziecku pełnoletniemu z dużą niepelnosprawnością .
Gość210 / 109.95.150.* / 2017-10-07 16:09
co to jest duża niepełnosprawność ? co przez to rozumieć
szklarek / 2017-03-16 09:07
Ulga należy się rodzicom takiego dziecka, a nie dziecku. Ono tej ulgi po swej stronie nie ma.

Co nie zmienia faktu, że ten przegląd ulg i zwolnień kwestię dorosłych dzieci pominął.
Zresztą nie tylko tę. I nic dziwnego, list zwolnień z art. 21 ustawy o PIT ma ponad 130 pozycji.
krwiodawca00 / 83.21.172.* / 2014-11-26 19:18
krew może być niezłym opodatkowanym dochodem. Szkoda , że organizm i przepisy nie pozwalają częściej oddawać
mareczekrozrabiaka / 83.21.172.* / 2014-11-26 19:28
czy ty chciałbyś się na krwi dorabiać - a gdzie czyste humanitarne przesłanki. Czy nie ważniejszy powinien być los drugiego człowieka. Pamiętaj , że twoich bliskich tez może spotkać jakieś nieszczęście i dlatego dawcy krwi są tak cenni . Oczywiście inaczej widzą problem świadkowie Jehowy
cierpliwy / 164.126.10.* / 2014-11-30 19:02
To dlaczego lekarze ratując życie mają też swoje cenniki i na państwowych sprzętach dorabiają prywatnie lewe pieniądze (haracz). Polski Rząd dał im wolną rękę. A jeżeli mamy równouprawnienie to płacimy wszyscy podatki lub niepłaci ich nikt mieważne czy to jest Polityk Sędzia Mundurowy czy zwykły robotnik.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
inż / 109.241.229.* / 2014-11-26 12:51
Przykład ze sprzedaży mieszkania z nadwyżką 50 tys. wobec ceny zakupu,a wydatkowane 230 tys. nie pokrywają wym. 50 tys. to kuriozalna arytmetyka tylko u półgłówków humanistów .Nie należałoby ich dopuszczać ( oni panoszą się wszędzie jak bakterie - niewidzialni,z dokuczliwymi skutkami ) do tworzenia przepisów mylnie zwanych PRAWEM
H Szatkowski / 2014-11-26 13:16
Zwykła proporcja i nic dziwnego w ustawie, która przewiduje szereg ulg odliczanych tak od dochodu jak i od podatku.

Jej konstrukcja wynika z celu ustawodawcy jakim było z jednej strony zachęta do inwestowania w nieruchomość w celu zaspokajania swoich potrzeb mieszkaniowych, z drugiej zdecydowanie odróżnienie tego źródła od de facto dz. gospodarczej polegającej na obrotem nieruchomościami.
inż / 109.241.229.* / 2014-11-26 23:09
Co ma piernik do wiatraka,przeciez to odbywa jakby w jednym etapie,bo i kwoty transakcji ( 200 tys i 250 tys) są otwarcie uwzględniane w JEDNYM ETAPIE i dlatego nazywam kuriozalnym,a ściślej BEZCZELNYM CHCIEJSTWEM. Wiem ,że w działalności (obrocie nieruchomościami) przychód i koszt łączone w jedno .
Ps. innymi absurdami są też opodatkowania dochodów kapitałowych , dochdów spółek z ograniczoną odpowiedzialnością czy też,jak w przypadku komentowanym - wymóg ZAGOSPODAROWANIA KWOTY 100% ze sprzedaży przed upływem 5-ciu lat od chwili nabycia,zamiast dania czasu więcej np 2 lata od sprzedaży ,ktora może nastąpić pod koniec limitu czasu.
H Szatkowski / 2014-11-27 08:37
Mówimy o ULDZE podatkowej. Każda ulga jest odstępstwem od zasad generalnych, więc skąd zdziwienie, że są dodatkowe warunki wymagane od podatnika, by mógł z niej skorzystać. Brak warunków czyni z takiej ulgi zasadę ogólną- bez sensu.

Co do konkretu mieszkaniowego. No przecież tak jest- podatnik ma 2 lata, a w wielu przypadkach prawie 3 (bo liczymy od końca roku kalendarzowego) od dnia sprzedaży na wydatkowanie przychodu z tej sprzedaży jeśli z ulgi chce skorzystać.
Może też po prostu sprzedać po upływie 5 lat od nabycia (znów licząc od końca roku) i w ogóle nie podlegać kwestii PIT w tym zakresie tj. przeznaczyć przychód na piwo.

By nie przeciągać - dla mnie nie jest to absurdalne. Na pewno mniej niż poprzedni (nabycia 2007-2008) wymóg zameldowania w nieruchomości przez min. 12 mc przed zbyciem
inż / 109.241.229.* / 2014-12-03 23:31
Chodziło -i tak wyraziłem, o arytmetykę (że nie -jak górnolotnie u humanistów - MATEMATYKĘ , co jest pojęciem ogólnym )absurdalną. A w kwestii możliwości sprzedania po 5-latach,to jak mówić o MOŻLIWOŚCI LOTU NA KSIĘŻYC każdego,kto zamarzy. Kiedy uda znaleźć kupca to zwykle nie zależy od sprzedającego, a od chętnych do kupienia . Jestem chyba lepszym pragmatykiem niż wielu humanistów (prawników i innych ) z argumentacją na miarę dziecięcej w piaskownicy . Piszę , bo jako biegły sądowy zetknąłem, a zresztą wystarczy posłuchać ,kiedy radzą problemy życiowe rozwiązywać z/za pomocą paragrafów , bo to ich nie dotyczy.
H Szatkowski / 2014-12-04 09:25
Ok. kończąc ten wątek- przynajmniej z mojej strony. I dużo mniej górnolotnie- dziwaczysz Pan :-).

Kupiec na nieruchomość pojawia się zasadniczo PO jej wystawieniu na sprzedaż. Podatnik ma dość jasną sytuację
< 5 lat- ma pełną swobodę i zero podatku
>5 lat- podatek zryczałtowany, z możliwością uniknięcia.

Może więc w razie potrzeby sprzedania przed owymi 5 latami albo w razie nagłej oferty kupca przekalkulować, czy mu się opłaca mimo podatku, czy też ma możliwość z ulgi skorzystać.

Co do arytmetyki- że warunek ulgi nie jest sformułowany w odniesieniu do podatku, ale do przychodu- no wracamy do kwestii zarobkowego handlowania nieruchomościami i nakłanianiu do posiadani nieruchomości. Jednak podatek to mniej niż 1/5 dochodu.

Zresztą- 'można' pozbyć się wszystkich ulg i opodatkować jak leci każdy dochód idealnie liniowym podatkiem. Czy taka arytmetyka i prawo rozwiąże problemy ludzi lepiej....
fffffff / 89.77.204.* / 2014-11-26 10:01
5x w roku oddaję honorowo krew. W sumie już około 8 litrów oddałem. Na same paliwo na dojazdy do stacji krwiodawstwa wydaję rocznie ponad 100 zł. Z podatku mogę odzyskać równowartość pół litra kiepskiej wódki (na 1/2 l Finlandii nie starczy). Taki kraj, takie prawo. Tej ulgi nawet nie wykazuję bo i po co? Ciężki obciach i tyle. I o czym wy [...] piszecie?

### Post edytowany z powodu złamania regulaminu Forum Money.pl ###
inema / 83.20.251.* / 2014-11-26 08:17
Ile taki 1litr krwi przynosi dochodu firmom , które nim dysponują ?
Lysy 25 / 77.253.142.* / 2014-11-26 09:34
Nie wiem, ale dla skarbowki ma on wartość w przybliżeniu 26 PLN, czyli 20% że 130pln.

Tak w sumie to krwiodawcy są szkapieni.
Każdy zarabia na ich krwi, tylko nie oni.

"Dar krwi darem życia" - takie banialuki.

Najnowsze wpisy