Letus
/ 77.254.78.* / 2015-01-08 12:42
Kijów jest ciągle w stanie wojny. Boleśnie okrojony terytorialnie, ze zniszczoną gospodarką i prawie nie istniejącą armią. Dobrze, że teraz armię się odbudowuje. Broń może pochodzić z własnej produkcji i uzupełniającego importu, lecz armię trzeba budować od nowa. Wyszkolenie żołnierzy i ich uzbrojenie musi zająć przynajmniej rok. Oddziały specjalne mogą być szkolone w Polsce i innych krajach NATO. Drugi rzut może być szkolony już na Ukrainie.
Wydaje się, że za rok skuteczne zajęcie Donbasu będzie kwestią kilku dni, separatyści uciekną do Rosji. Obrona granicy wschodniej staje się strategiczna. Pytanie, czy walczyć o Krym. To może być temat do negocjacji z Moskwą. W końcu Alaskę Stany Zjednoczone kupiły od Rosji.
Fundamentem rozwoju Ukrainy będzie rolnictwo i gospodarka. Stosunkowo najłatwiej opanować sytuację w rolnictwie. Mądre teraz stanowione prawo, powinno uniemożliwić rozdrabnianie gospodarstw rolnych a preferować spółki rolne o powierzchniach około 1000 ha. Każda taka spółka powinna mieć eksperta rolnego, finansowanego przez budżet, który proponowałby odpowiednią strategię gospodarstwa.