Forum Forum prawnePracy

Kolejna umowa o pracę na okres próbny - kiedy jest dopuszczalna?

Kolejna umowa o pracę na okres próbny - kiedy jest dopuszczalna?

Wyświetlaj:
Mariusz477 / 95.41.119.* / 2015-08-03 11:33
Witam. Juz kiedys bylem zatrudniony w firmie na okres próbny,pozniej mialem umowy o prace,pozniej firma mi zmieniala na umowe na zlecenie na miesiąc. I teraz po zleceniu dostalem umowe na okres próbny na 3 miesiące. Mam pytanie czy zaklad pracy powinien mi teraz podac umowe o prace bez okresu próbnego? czy poprostu firma popełnila bląd dając na okres próbny znów? Pierwszą umowe o prace na okres próbny mialem 12 lat temu.
szklarek / 2015-08-03 11:54
Niestety owo zlecenie przerwało ciągłość stosunku pracy. A co do zasady przy takiej ciągłości druga umowa próbna możliwa jest tylko przy rzeczywistej zmianie stanowiska, zakresu obowiązków.
Mariusz477 / 95.41.119.* / 2015-08-03 12:14
Czyli ze firma mogła dać spokojnie umowe o pracę bez okresu próbnego? Zakres obowiązków i stanowisko jest takie samo u mnie jak poprzednio.
szklarek / 2015-08-03 12:22
W kodeksie pracy nie ma obowiązku zawierania umów próbnych nawet z zupełnymi żółtodziobami. Oczywiście, że mogła.

Jest sytuacja odwrotna- tj. ograniczenie możliwości ich stosowania pomiędzy tymi samymi stronami stosunku pracy. A więc kwestia w Pana sytuacji, czy taką umowę dać ...mogła.
Stifler935 / 94.254.139.* / 2014-07-14 15:49
Witam,
A co mam zrobić jeżeli pracodawca po 2,5mc umowie na okres próbny przyslal mi kolejna umowe na 2mc na okres próbny? Stanowisko oraz zakres obowiazkow bez zmian.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
szklarek / 2014-07-14 17:10
Nie podpisywać i skontaktować się z pracodawcą, poinformować go o błędzie. Jeśli jest Pan zainteresowany pracą u niego- domagać się umowy poprawionej/właściwej. Jeśli nie jest to po prostu błąd techniczno-kadrowy itd.- jest to sprawa dla PIP.
Stifler935 / 95.108.105.* / 2014-07-14 19:45
Nie wychwyciłem tego niestety od razu. Raczej jest to celowo zrobione ponieważ pracodawca nie wykazuję chęci dalszej współpracy, a na moje pytania nie odpowiada. Umowa kończy się za tydzień i do końca sam nie wiem co mam robić (poza tym,że szukać nowej pracy).Czy PIP pomoże w jakiś sposób czy raczej tylko skontroluje itd. Nie mam pojęcia zielonego w tych tematach stąd moje pytania.I jak to się ma do tego:
.
zasadniczo nie budzi wątpliwości, to w praktyce niejednokrotnie powstają pytania o skutki zawarcia kolejnej umowy o pracę na okres próbny - w momencie, gdy zakończył się już 3-miesięczny okres poprzedniej, próbnej umowy o pracę. Część przedstawicieli doktryny traktuje takie rozwiązanie wprost jako obejście prawa, co z kolei powoduje nieważność całego postanowienia określającego rodzaj takiej kolejnej umowy. W konsekwencji, umowę tę należałoby uznać za zawartą na czas nieokreślony, chyba że zamiarem stron było zawarcie terminowej umowy o pracę.
szklarek / 2014-07-15 10:01
Zwracam uwagę na słowo 'doktryna', dorzucę 'wykładnia', 'orzecznictwo'. W praktyce sprowadza się to jednak w zdecydowanej większości przypadków do uzyskania czegoś dopiero w sądzie pracy, choć owszem 'wcześniej' w kontrola PIP może niezależnie od kary nakazać usunięcie nieprawidłowości- czyli np. właśnie zmianę umowy.

Sytuacje, gdy pracodawca wezwany przez pracownika do takiej zmiany 'podpartego' orzecznictwem tego dokonuje są rzadkie.
Często też mamy odwleczenie w czasie. Dam przykład- zasada trzeciej umowy z art. 25'1 KP- trzecia, odpowiednio szybko zawarta po 2 poprzednich musi być bezterminowa, albo jest za taką uważana, jeśli jednak zawarto terminową. Zostaje zawarta 3 jednak na czas określony. Np. na 3 lata.
Albo pracownik od razu walczy o tego wyprostowanie, albo - co częstsze- uspokojony jasnym zapisem w KP niczego nie robi- bo na razie niczego to nie zmienia- ani wynagrodzenia, ani wymiaru urlopu. Problem pojawia się na ogół dopiero, gdy któraś ze stron się chce rozstać- bo rodzaj umowy wpływa na okres wypowiedzenia. Na ogół strona wypowiada wg. zawartej umowy ( 2 tygodnie ), a druga protestuje- uważa je za nieważne, bo zgodnie z KP wymaga 1 lub 3 miesięcznego wypowiedzenia. Jest odwołanie od wypowiedzenia, albo dyscyplinarka za opuszczenie pracy (po 2 tygodniach)- i tak, czy siak wracamy...do sądu pracy.

w tym konkretnym przypadku- gdyby pracodawca w ogóle nie chciał współpracować- żadnego pisma by nie było- umowa by wygasła i tyle. Nowa wadliwa umowa wskazuje, że jeszcze chce, ale krótko i z komfortem 1-tygodniowego wypowiedzenia.
Więc Pana kroki zależą od tego, czy w ogóle chce Pan tej pracy. Nawet doprowadzenie do zmiany umowy na bezterminową- i tak da obecnie pracodawcy pozbycie się Pana za dwutygodniowym wypowiedzeniem ( krótki staż zakładowy ). Może strategicznie jest po prostu to pociągnąć i już szukać nowej pracy, a to czy w tym czasie 'przywołać' pracodawcę do porządku prawnego (PIP, sąd) traktować jako kwestię wtórną, zależną od zacięcia 'sportowego' i poczucia sprawiedliwości :-)
Stifler935 / 94.254.136.* / 2014-07-15 12:01
Bardzo dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Najnowsze wpisy