Forum

Komentarze użytkownika "sovq"

Komentarze użytkownika: sovq

Re: Komentarze do portfela "sovq"

sovq / 2010-04-27 11:07 / portfel
Zamknąłem większość pozycji; chyba pora przenieść się na kontrakty terminowe. Zostawiłem U2K gdyż na tej spółce jest jeszcze pole do rozsądnego wzrostu. Trochę żałuję KGH i jego dywidend. Pora w końcu przenieść się na instrument, na którym można zarobić ;) Z powodu wątpliwej jakości portfeli money.pl jeśli chodzi o niektóre instrumenty (w tym kontrakty), całość operacji będę sobie notował gdzie indziej, więc to pewnie jeden z moich ostatnich wpisów tutaj. Cała przygoda z rynkiem akcyjnym nauczyła mnie pokory, wytrwałości i mam nadzieję te cechy wykorzystywać na rynku derywatów. Mimo tego, że większość czasu miałem do czynienia z rynkiem niedźwiedzia, to i tak udało mi się wypracować solidny zysk (tylko na akcjach), co daje mi powody do dumy.

Re: Komentarze do portfela "sovq"

sovq / 2009-10-13 16:34 / portfel
Okres wypłacania dywidend się kończy - ze spółek, które znajdują się w moim portfelu otrzymałem za rok 2008 1250,75 PLN (z czego lwia część to oczywiście KGHM, czekam jeszcze na drugą transzę). Łącznie z dywidend za 2007 i 2008 uzyskałem 1579 PLN. 15% procent w dwa lata to fajna stopa - 7,5% rocznie netto, to lepiej niż na lokacie ;) i do tego nie wliczając oczywiście zysku z wahań kursów walorów. Liczę na jakąś korektę aby coś taniej dokupić - prognozy dla KGHM-u na ten rok wyglądają nieźle ;> Zrobiłem jakieś 100% na IDM, ale stwierdziłem, że tego typu papiery nie są dla mnie - mam chyba bardziej konserwatywne podejście do wybierania spółek do portfela.

Re: Komentarze do portfela "sovq"

sovq / 2009-06-16 14:34 / portfel
Wymieniem HDR na BDZ; będę sobie odcinał dywidendy kilku spółek - bo chcę trochę grosza na wakacje uciułać. Dziś WZA KGHM uchwaliło, wyższą niż się spodziewano, dywidendę 11,68PLN zamiast 7,16PLN. Szkoda, że tak się stało bo w globalnym dołku gospodarczym KGHM ma pewnie o wiele więcej okazji inwestycyjnych niż wcześniej, więc odbieranie im kasy, akurat teraz, trochę burzy moją opinię o perspektywach dla waloru, jako długoterminowej inwestycji.

Re: Komentarze do portfela "sovq"

sovq / 2009-06-02 09:30 / portfel
Dzięki tym paru miesiącom wzrostów KGHM odrobił straty i zwrócił mi wszytko co straciłem + premia :). Kupiłem spekulacyjnie IDM - PDA bo spółka jest IMO niedowartościowana przez rynek - i to znacząco, a PDA wydały się tańsze mimo, że bardziej ryzykowne. Chociaż z drugiej strony kombinatorstwo zarządu, problemy z zatwierdzeniem nowej emisji, skup akcji, duże zlecenia sprzedaży w arkuszu i inne powody czynią z IDM papier podwyższonego ryzyka (jednak bez zadłużenia i z duża ilością gotówki, upadłość/likwidacja im póki co nie grozi). Kupiłem także stary, dobry HDR dla dywidendy i z powodu dużego niedowartościowania (wg moich subiektywnych kryteriów ;)). W tym wypadku problem polega na małej płynności papieru. Miałem przez krótki czas LTS w portfelu (pod wyniki za I kw.) jednak sprzedałem ze stratą bo wyniki okazały się słabe - jednak spółka idzie do góry równolegle do cen ropy, ale przy takich fundamentach gra na LTS byłaby z mojej strony niekonsekwentna.

Re: Komentarze do portfela "sovq"

sovq / 2009-03-17 15:11 / portfel
"What's obvious is obviously wrong" ;)

Re: Komentarze do portfela "sovq"

sovq / 2008-12-16 12:52 / portfel
Minął ponad rok od początku moich inwestycji w realu i trudno nie odnieść wrażenia, że moje decyzje inwestycyjne okazały się fatalne. I mimo, że uważa się, że inwestora oceniać należy po stopie zwrotu, to ja i tak jestem zadowolony z tego roku. Wcześniej gdy słyszałem Buffetowskie "Jak nie zamierzasz trzymać akcji przez 10 lat, to nie myśl o niej nawet przez 10 sekund", myślałem ze 10 lat to tylko takie wyolbrzymienie, teraz już tak nie uważam. Pojąłem znaczenie analizy fundamentalnej i to, że nawet w długim okresie, stosowanie jej może przynosić straty. Mimo, to zasady jakich się trzymam dają mi satysfakcję i spokój emocjonalny, który na początku przychodził mi z trudem .

Wbrew temu co pisałem we wcześniejszych postach, KGHM nie jest dla mnie już tylko rozrywką. Nadal uważam, że jest niedowartościowany, chociaż dopuszczam myśl, że a) mogę się mylić; b) nigdy nie zarobię na tym niedowartościowaniu.

Re: Komentarze do portfela "sovq"

sovq / 2008-10-10 14:12 / portfel
Hulaj dusza, boga nie ma! Wszyscy sprzedają! dwucyfrowe straty na największych spółkach już nikogo nie dziwią, na surowcach szaleństwo, indeksy czerwone jak nigdy. Wszyscy tańczą ponurym i obłędnym tańcem bilionowych strat, bessa i krach to słowa, które odeszły do lamusa, wszak to rynkowy koniec świata! Jeszcze trochę i z wieżowców wielkich miast skakać będą dobrze ubrani ludzie, którzy nie mają już nic do stracenia. Gospodarki stają się niewypłacalne, systemy finansowe są stabilne jak, grubas na unicyklu. Pieniądz zamienia się w papier a kapitalizm to znowu system wyzysku biednych, a o całym zjawisku gospodarczym, które dane jest nam obserwować huczą media i politycy. Hurra! Viva la Revolución! ;)

A ucinając ten patetyczny i zupełnie niepotrzebny bełkot :)

Sprzedałem HDR i ARC i kupiłem ... KGHM :>>> już chyba bardziej w celach rozrywkowych - żeby zabawiać znajomych tym, że ciągle dokupuję :). Przyznaję się do porażki, poległem, myliłem się, niech się stanie co ma się dziać. Sprzedam KGN jak KGH dojdzie do 20 :) Bez obaw, jak spadnie poniżej, nie zaciągnę kredytu, ani nic takiego. Może napiszę książkę, jak stracić na giełdzie (w końcu jest nisza, bo wszyscy piszą o tym jak zyskać) ;). Jestem dumny, że jestem świadkiem takich czasów na rynkach finansowych bo nie zdarzają się one często. Wiele się nauczyłem i pora przełknąć straty.
sovq / 2008-10-10 13:50 / portfel
O! ktoś zajrzał na mój "portfel utraconych nadziei" :).

Co do AT - wszystko zależy od obranej strategii inwestycyjnej. Ja nie przykładam dużej wagi do sygnałów analizy technicznej. Są szkoły które odradzają uśredniania cen w dół inne zachęcają do tego, ja jestem uczniem tej drugiej - co na razie mi nie służy :(.

Ja o tej dywidendzie wspominam jedynie żeby się pocieszyć, w stylu "marzenia ściętej głowy" ;), ale można bronić tezy, że spółka z tradycją wypłacania dywidendy prędzej czy później zwróci mi koszt zakupu akcji (choć w przypadku KGHM-u pewnie znacznie "później" ;)).

Co do wahań dolara i miedzi - te rynki są teraz już dla mnie całkowicie nieprzewidywalne, więc ograniczam się do oceniania wartości spółki i jej strategii, choć zdaję sobie sprawę, że to duże niedopatrzenie z mojej strony.

Co do zysków - pierwsze 2 kwartały były niewiele gorsze niż ubiegłym roku, 3 kwartał może być znacznie gorszy, ale zysk powinien być, a 4 kwartał właśnie się formuje... W każdym myślę, że zysk za ten rok będzie, chociaż przyznaję, że jest bardzo duże prawdopodobieństwo nie wypłacenia dywidendy.

A sam portfel wiele mnie nauczył - przede wszystkim pokory i odporności na stres związany ze stratami. Nigdy nie twierdziłem, że mam rację, a już w ogóle, że moja racja jest "mojsza" (parafrazując cytat z filmu :)), niż racja rynku. Ba uważam nawet, że na rynku nikt nie ma racji. Są tylko Ci, którzy wierzą, że ją mają - im więcej jest tych, którzy wierzą w jedną rację, tym większa ich szansa na zyski, a ich racja staje się racją rynku.

Zakupy są teraz chaotyczne i spontaniczne, przyjąłem już to, że "przegrałem" i nie będę już starał się ich racjonalizować. Zamykam ten rozdział, spisuję portfel na straty i pewnie za jakiś rok, jak zgromadzę trochę kapitału, założę nowy - zawierając w nim lekcje jakich ta bessa mnie nauczyła.

Re: Komentarze do portfela "sovq"

sovq / 2008-10-06 10:25 / portfel
Wyprzedałem ECH, BDZ, PMD, SNK i za pozyskany kapitał dokupiłem KGHM-u. Strata ze sprzedanych walorów to już jakieś 1300, ale przy tej cenie KGH nie mogłem się oprzeć. Poza tym sprzedane spółki i tak miały każda jakiś defekt fundamentalny, a KGH poza, spadającą ceną miedzi (spadająca z powodu wahań kursowych..., poza tym przez resztę roku miedź stała wysoko) i groźbami strajku zbiorowego jest nadal fajną spółką, a w tej cenie już tym bardziej. Poza tym może uda się uszczknąć jakąś dywidendę w przyszłym roku, poza tym rynek na KGH kompletnie panikuje, a to dobry znak dla kupujących ;)

Re: Komentarze do portfela "sovq"

sovq / 2008-10-02 19:51 / portfel
Hmmm... Mam mieszane uczucia; z jednej strony czasem myślę, że stoję na tonącym okręcie z garścią akcji w ręku i krzyczę: "wracajcie, wszystko będzie w porządku", z drugiej strony wydaje mi się nieraz, że stoję na bardzo zadbanej i sprawnej łajbie, za to moi współpasażerowie wyskakują... z różnych powodów. Nadal jestem zdania, że, co prawda, amerykańska gospodarka ma wpływ na stan gospodarki polskiej, ale nie wpływ ten inwestorzy wybili z odpowiednich proporcji.

Debetowany właśnie, zmodyfikowany Plan Paulson'a z cieszy mnie jako inwestora, gdyż jedgo przejście przez Izbę Reprezentantów na pewno trochę ulży rynkom finansowym (choć nie zdziwię się jak nie zobaczymy wyraźnej reakcji inwestorów, którzy stali się dla mnie nieprzewidywalni). Jako ekonomista mam mieszane uczucia - z jednej strony jestem zwolennikiem minimalizacji interwencji państwa w gospodarkę, ale z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że pewne interwencje są znacznie bardziej efektywne niż czekanie, aż system powróci do stanu równowagi, tym bardziej, że chodzi o ważny system (finansowy) bardzo ważnej gospodarki...

Re: Komentarze do portfela "sovq"

sovq / 2008-09-15 09:47 / portfel
Dywidenda ze spółek, które posiadam wyniosła 328,25zł. Marna to nagroda pocieszenia, biorąc pod uwagę straty wynikające ze zmian kursów posiadanych papierów... :/

Re: Komentarze do portfela "sovq"

sovq / 2008-08-21 11:51 / portfel
Z racji niedoskonałości portfeli na money.pl, które nawalają w przypadku asymilacji czy splitów musiałem na nowo stworzyć ten portfel. W związku z tym dane w historii operacji, są po części niezgodne ze stanem faktycznym. To samo odnosi się do okresu trwania inwestycji dla niektórych walorów. Za to liczby w większości się zgadzają (liczba posiadanych akcji, cena, wielkość straty :)). Jeśli chodzi o inwestycje to cóż - 25% strat to sroga lekcja, ale trzymam się swoich zasad i przestałem się już denerwować spadkami. Pozostałą gotówką staram się uśredniać straty i kupować najatrakcyjniejsze walory, choć wiem, że zwolennicy AT chętniej obcięliby straty niż je uśredniali ;). Pozostaje jedynie czekać na wzrosty - może kiedyś nadejdą.

Re: Komentarze do portfela "sovq"

sovq / 2008-05-22 22:10 / portfel
Dokupiłem kilka spółek, głównie takich, które wypłacają dywidendę i są "przyzwoite" fundamentalnie, chociaż PMD to chyba jednak błąd - spada rentowność. W sumie mało mnie obchodzi zachowanie się tych walorów w średnim terminie, liczę na stabilne zyski z dywidend i jakąś przyzwoitą stopę zwrotu ja kilka lat. KGH wg mnie najbardziej niedoceniony walor w portfelu (jedyny minus to Skarb Państwa w akcjonariacie). KGN to mój konik z sektora eneretycznego. BDZ kupiłem tylko dla dywidendy i sprzedam najpewniej po ustaniu prawa do niej. HDR był tani i pod wszystkimi względami bardzo atrakcyjny. No i dokupiłem ARCA, chociaż w ogóle nie wiem w jakim stadium jest wprowadzenie akcji do obortu, to cokolwiek się nie stanie; zyskam. Jak wycofają z obrotu dostanę 17zł/PDA, a jak wprowadzą to popyt się nasili. Poza tym bawię się w spekulanta na walorach ECH.

Jeśli chodzi o szersze spojrzenie to nasz rynek w porównaniu do zachodnich jest wyjątkowo pesymistyczny; za oceanem już 3msc wzrostów, a u nas konsolidacja. Nie wierzę jeszcze w powrót do długoterminowych wzrostów, ale zachowanie na polskim parkiecie jest poniżej krytyki.

Re: Komentarze do portfela "sovq"

sovq / 2008-03-12 14:17 / portfel
Dawno nic nie pisałem, bo zasadzie mało się działo. Kupiłem sobie KGHM, bo uznałem, że to przecież całkiem stabilna, duża, spółka, wypłacająca dywidendy, przy dobrych wskaźnikach fundamentów - jej akcje wyceniam na 145zł; przynajmniej za IV kwartał 2007. Zaczynam myśleć o sprzedaniu ECH - z jednej strony sygnały pogarszającej się koniunktury na rynku budowlanym, a z drugiej nieprzewidywalność Sołowowa i brak wypłacanej dywidendy (która ostatnio stała się dla mnie ważnym sygnałem kupna papieru). Zaczynam podejrzewać, że składnik losowy w inwestowaniu jest znacznie większy niż początkowo przypuszczałem, w zasadzie można "mieć racje" cały czas, a nigdy nie dorobić się zysków. Można też podejmować cały czas kompletnie nieracjonalne decyzje, np. wyczytując ruchy cen z gwiazd (vide najnowsze artykuły na http://stooq.pl/) i ciągle osiągać zyski - wynikające nie z systemu, a właśnie z tego składnika losowego, który niektórzy by pewnie chcieli nazwać szczęściem.

Zgodnie z oczekiwaniami rynek numizmatyczny przechodzi korektę, sprzedałem około 1/3 kolekcji z zyskiem ok. 150% w skali ok. 3/4 roku, więc jestem zadowolony - przynajmniej mogę pokryć stratę z giełdy. Mimo to, dokupuję monety z nowych emisji - chyba zrodziła się we mnie pasja kolekcjonerska.Pewnie zysk z ich sprzedaży będzie mizerny, ale co tam, najwyżej dam potomnym ;)

Re: Komentarze do portfela "sovq"

sovq / 2008-01-24 11:39 / portfel
Różnice między inwestorami "fundamentalnymi" a "technicznymi"

1. "Fundamentaliści" inwestują w wartość spółki - jej majątek, prognozy, stabilność, rentowność, historię dywiden, dobre zarządzanie i na tej podstawie wyznaczają optymalną cenę - potem porównując ją z rynkową. "Technicy" natomiast uważają, że większość tych danych jest zawarta w cenie i to cena odzwierciedla prawdziwą wartość, w związku z tym należy przyłożyć wagę do analizy ceny.

2. "Fundamentalista" będzie uśredniał straty - dobra inwestycja, staje się jeszcze lepsza i w odpowiednim horyzoncie czasowym zwróci się z nawiązką. "Technik" zamknie pozycję, nie uśredni - dobra inwestycja, okazuje się chybiona i poza tym inwestuje się dla "powiększania zysków i minimalizowania strat".

3. "Fundamentalista" nie przywiązuje wagi do bieżących notowań giełdowych - w jego opinii odzwierciedlają one mniej lub bardziej racjonalne zachowanie tłumu, który niekoniecznie wie co robi, dlatego inwestor twardo trzyma się swoich decyzji, a najlepiej dla niego, żeby w ogóle nie musiał oglądać notowań. "Technik" opiera swoje decyzje na bieżących notowaniach, dostosowując się do trendów.

4. Gdy cena spada wskaźniki techniczne się pogarszają - sprzedawaj. Gdy cena spada wskaźniki fundamentalne w stosunku do ceny rynkowej się polepszają - kupuj. Gdy cena rośnie... analogicznie

Napisałem te różnice, gdyż z dnia na dzień coraz lepiej dostrzegam to, że metody te się wykluczają. Oczywiście, można je próbować łączyć, z różnym pewnie skutkiem - od fortuny do bankructwa, ale myślę, że trudno to w racjonalny sposób zrobić. Wiem także, że jest też mnóstwo innych metod analizy rynku jednak te 2 są chyba najpopularniejsze. Warto przyglądać się obu metodom, gdyż na pewno działają one jak "samospełniająca się przepowiednia" - skoro ktoś z nich korzysta, to ten ktoś podejmie swoje decyzje inwestycyjne zgodnie z ich sygnałami, co odpowiednio zmieni cenę i potwierdzi dany sygnał. Zrozumiałem jednak, że nie ma "jedynie słusznej" metody - każda może okazać się zyskowna, chodzi o to, aby trzymać się ścieżki i zasad, które się obrało, niezależnie czy to zatwardziały "fundamentalizm", AT, jakaś hybryda czy coś jeszcze zupełnie innego
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy