To teraz czytajmy uważnie: Ustawa uniemożliwi konsolidację gospodarstw, bo zakłada maksymalny rozmiar 300 ha, podczas gdy w Polsce jest to średnio 10 ha? Jeśli czytamy ze zrozumieniem, jesteśmy w stanie dostrzec, że "ekspert" rozmija się z logiką podając jednocześnie rzetelne i aktualne dane, które tego dowodzą... Niemniej ustawie jestem przeciwny, ponieważ rolnik z dziada-pradziada, bez formalnego, państwowego wykształcenia, nie będzie mógł zakupić więcej ziemi; a rolnikom dochodu nie ubędzie, ceny produktów rolnych nie spadną, a jedynie ceny gruntu - więc większa ilość rolników będzie mogła pozwolić sobie na rozwój gospodarstwa.

Cały artykul, pan ekspert i wszystko co z tym g jest związane są podpłaceni przez czynniki zewnętrzne które poprzez podstawione słupy chcieli tanio wykupić ziemię. Nasi rolnicy już stracili bo już ziemię sprzedali. Teraz chodzi tylko o to żeby przytrzeć nosa spekulantom
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

"Mniej kapitału do kredytu", no ale zaraz nie będzie aż tyle potrzeba skoro ziemia będzie tańsza. Maszyny? Budynki? Opłacalność będzie ta sama jedynie będzie ciężej zaprosić komornika do swojego domu, a to może jednak dobrze. Druga sprawa "kapitał na emeryture" no sory, ale ja mając 25 lat chce się rozwijać, a nie fundować komuś mieszkanie w mieście tylko dlatego, że jego rodzice mają gospodarstwo. Jeśli Ziemia będzie tańsza to to łatwiej będzie mi ją kupić! Nawet jak ograniczą do gminy albo ościennych to niech mi ktoś powie czy wyobraża sobie dojazd do pola 20 km? Ktoś kto zna się na rolnictwie dobrze wie, że jest to bezsens jeśli działka nie ma odpowiedniej wielkości, żeby za każdym razem do niej dojezdżać. Ustawa nie pasuje głownie osobom, które na Ziemi miały łatwy i pewny zysk jej kupna i sprzedaży, ale nie ma co się martwić oni swój kapitał ulokują teraz albo na lokatach (chociaż oprocentowanie jest śmieszne) albo w mieszkaniach albo wymyślą coś jeszcze innego.

Panie Rafale - wracaj pan do szkoły!!! Chyba że celowo wprowadzasz pan ferment. Od kiedy to spadek ceny ziemi pogrąży rolników? Będzie na odwrót - będzie w końcu ich stać na jej zakup po normalnej cenie! Stracą jedynie spekulanci, którzy chcieli się dorobić - głównie z ZSL-u

STEK BZDUR.....ten pan był kiedykolwiek na wsi......Rolnictwo w Polsce UMIERA od dawna. Rolnicy z 10 hektarami odeszli do lamusa, dzierżawią ziemię bo produkowanie czegokolwiek jest nieopłacalne, tanio i nie ma gdzie sprzedawać, skupy zlikwidowane, z targów gonią i stać trzeba pół dnia żeby cokolwiek sprzedać. Ziemię kupowali SPEKULANCI.....dotacje i KRUS....biznesmeni z Bożej łaski, ta ziemia leżała odłogiem, albo jak mogli to zalesiali.
NARESZCIE ktoś zajął się POLSKĄ ZIEMIĄ, nie jestem za PIS ale oni robią również dobre rzeczy i trzeba umieć to dostrzec

I tak o to coraz bardziej upodabniamy się do kraju sprawiedliwości i dobrobytu jakim są Wegry.

Kupie ziemię, dom, mieszkanie od posła, senatora w cenie deklarowanej w oświadczeniu majątkowym.

Ekspertowi coś się pomyrdało.
Ustawa ma zabezpieczyć przed wykupem rolnej ziemi przez zagranicznych spekulantów.
Dla rolników ziemia dalej będzie dostępna poprzez dzierżawę (zwłaszcza państwowych gruntów).
Na dodatek działki rolne do 1 ha nie podlegają ograniczeniom sprzedażowym, wobec tego mieszczuchy jak dotychczas będą mogli zakupywać działki na wsi do zasiedlenia. Aby zakupić ziemię wystarczy ją uprawiać, spekulantom będzie źle , ale moim zdaniem to dobrze.
Obecnie wskutek patologii i układów, najbardziej pokrzywdzoną stroną byli właśnie polscy rolnicy którzy przegrywali w agencji rolnej, ponieważ podmiot zagraniczny w postaci podstawionego słupa nie tylko dzierżawił państwowe grunty od Agencji Rolnej ale nawet je kupował. W wielu regionach dla zwykłego rolnika ziemi już nie starczało, stad protesty np. na pomorzu starannie wyciszane za poprzedniej koalicji.
Osobiście jestem zwolennikiem ograniczania dostępu spekulantów do ziemi rolnej w Polsce, ponieważ mogą skutecznie zablokować dostępność tej ziemi dla zwykłych rolników.
Ekspert powinien o tym wiedzieć, ale ekspert rolny a nie tylko zainteresowany obrotem spekulacyjnym.