Forum Forum finansoweKonta

Konto w BZ WBK-opinie...

Konto w BZ WBK-opinie...

moneyka / 2009-10-18 20:02
Zastanawiam sie nad założeniem konta w BZ WBK.Niby z folderu reklamowego wszystko fajnie wygląda.Ale jak jest z obsługa telefoniczną,internetową,kartą do konta osobistego?Są lojalni czy olewają sprawę jak już "złapią "klienta?Ma ktoś może tam konto?Napiszcie co sądzicie o tym banku?Z góry dziękuję?
Wyświetlaj:
JACEK586 / 46.112.76.* / 2012-08-07 19:01
NIE POLECAM BANKU NIE SĄ DLA KLIENTA BAWIĄ SIĘ NIM
Moro89 / 46.204.86.* / 2012-07-10 16:46
I jeszcze dodam przypadek opisany w necie:
BZWBK
Opiszę swój przypadek. Niestety nie mają dobrego systemu, który jak dowiedziałem się od doradcy w placówce banku w Bydgoszczy przy ul. Kijowskiej jest w fazie udoskonalania.

Założyłem rachunek 10.03.2010 skłoniony reklamą BZWBK w tv i żałuję tej decyzji skuszony możliwością otrzymania 100 zł. Od samego początku wszystko jest nie tak. Już w dniu 31.03.2010 stwierdziłem iż pojawiła się w historii transakcji dziwna pozycja obciążająca moje konto na -2,01 zł ,, Pobrane odsetki od salda ujemnego,,. Dodam, że nie mam możliwości zrobienia debetu, nie mam kredytu itp. Złożyłem reklamację osobiście w placówce banku na Kijowskiej. Pan stwierdził iż nie powinno być problemu z jej uwzględnieniem. Rzeczywiście po kilku dniach kwota reklamowana pojawiła się na moim koncie. Następnym przypadkiem który dalej powodował moje zniechęcenie do wyżej wymienionego banku to brak możliwości korzystania w pełni z zgromadzonych na rachunku pieniędzy. Zablokowano mi z niejasnego powodu blisko 2000 zł. Oczywiście kolejna wizyta w banku u doradcy, kilka telefonów i ręczne odblokowywanie moich pieniędzy. Straciłem czas i niepotrzebne nerwy. Następny przypadek to ponownie jakaś dziwna pozycja w historii z 31.05.2010 : ,,korekta odsetek WN z powodu transakcji antydatowych,, na kwotę -2,38 oraz zabrano mi -2,00 zł za ubezpieczenie karty. Dodam iż przy zakładaniu konta nie było tu mowy o tej pozycji (wypytywałem dokładnie o koszty prowadzenia). Również w dniu 31.05.2010 pojawiła się ta sama pozycja która ujawniła się po 20 dniach od założenia konta ,, Pobrane odsetki od salda ujemnego,, na kwotę -320,50 zł !!! Z tego co dowiedziałem się telefonicznie reklamacja nie została uznana i czekam na list z dokładnymi wyjaśnieniami Dlaczego???? Z tego co się dowiedziałem od doradcy to związane jest to z zakładaniem lokat przez internet. Mechanizm myślę będzie polegać na tym iż jeżeli zakłada się lokatę przez internet po godzinie ok. 20.30 (przerwa konserwacyjna) to ,, założona,, lokata nie jest widoczna na stronie i człowiek próbuję założyć jeszcze raz i jeszcze nie widząc efektów swoich poczynań. W tym momencie wpadamy w pułapkę polegającą na tym iż system w jakiś sposób twierdzi iż brak jest środków (robię niby debet zakładają lokatę podwójnie, potrójnie itd ) i nalicza odsetki w wysokości 4-krotności stopy lombardowej. I teraz dlaczego mam za to płacić!!! Mam zapłacić za błędny system!!! Odsetki jakie uzyskałem z założonych lokat to może 50 zł a bank chce mnie OKRAŚĆ na 320,50 zł. Dodam, iż bank nie jest konsekwentny w swoich decyzjach ponieważ za pierwszym razem reklamacja została uwzględniona. Za swój cel postawiłem sobie opisać w każdym możliwym miejscu zaistniałą sytuację z pseudo bankiem !!!! Jeżeli ktoś ma pytania dotyczącej tej sprawy proszę pisać na lokalny_patriota1@gazeta.pl (prasa, TV) bardzo chętnie podzielę się szczegółami.
G.Z. / 31.174.120.* / 2012-10-12 10:28
ja też mam podobne doświadczenia z kontem i premią 100zł, wprawdzie jeszcze nie naliczono mi jakiś kwot z sufitu, ale miałam zablokowane konto i teraz zamknęli dostęp do BZWBK24 3 dni przed datą zamknięcia rachunku.
Chodzi o to żeby złapać klienta.
Ale rozstać się z nimi trudno bo specjalnie to komplikują - po odbiór pozostałych środków muszę zgłosić się osobiście!!!!!
Poczytny / 2012-07-09 12:20
Ja mam konto w BZ WBK od 4 lat. Jestem kompletnie niezadowolony. Mimo że reklamują się jako bank który ma najwięcej bankomatów w kraju, zawsze ma problem żeby jakiś znaleźć w centrum miasta do którego przyjeżdżam

Nie wiem jak w innych placówkach ale obsługa jest fatalna we Wrocławiu - szybkie załatwienie sprawy to oksymoron dla WBK.
Moro89 / 37.31.96.* / 2012-07-10 16:02
Odradzam ci ten Bank BZWBK i wszelkie interesy z nimi a szczególnie prowadzenie rachunków firmy i prywatnych. Dziadostwo do sześcianu, opłaty jedne z najwyższych na rynku. A potem spróbuj z nimi zerwać umowę rachunku... koszmar i jeszcze naliczą ci opłaty z rękawa. Trgaedia. Były klient. Pozdrawiam.
wingus / 85.28.129.* / 2012-07-08 13:02
Ja odradzam ten bank. Miałam kartę bez plastiku, chciałam zlikwidować, przelać kasę na normalne konto i niecałe 100 zł przelewają już trzeci tydzień. Jasne, w regulaminie jest 30 dni dla nich, ale nie przesadzajmy, olewka klienta totalna. W dobie przelewów elektronicznych takie zwlekanie to naciąganie.
rew / 79.185.62.* / 2012-07-02 11:10
Dziś w tym banku nie wypłacono mi przekazu western union,młoda pani w okienku poinformowała mnie ze nie wypłaci mi bo są jakies mruczała nieścisłosci W dowodzie mam drugie imię a nadawca nie podał tego imienia musiałam te informacje wyrwać od niej niech jej bedzie ze nie wypłaci ale była nie miła i taką łache robiła jak by tam za kare siedziała i łaskę ludziom robiła.Bank mieści się w centrum Kielc,patrzac jak pracują konta tam na pewno nie założę
disco597 / 83.25.39.* / 2012-06-22 14:41
WBK to złodzieje. Zabrali mi pieniądze za kartę ktorej nie uzywalam. pieniadze ktore otrzymalam od kogos przelewem od razu zabrali sobie na jakies durne oplaty. nie polecam. masakra
Maciej5367 / 89.72.30.* / 2012-06-18 07:50
najgorsze konto i obsluga z jakich dotychczas korzystalem, skladalem reklamacje od nieslusznie naliczonych odsetek - pracownik bezczelnie klamal mnie ze sie ze mna kontaktowal, obiecywal wyslac majla nigdy tego nie zrobil. oczywiscie konta przez caly okres postepowania nie zamkneli i naliczali odsetki od debetu (ktorego nie powinienem miec)
leniwa / 80.238.120.* / 2012-05-20 10:35
W BZWBK mam konto od 10 lat, po 5 latach chciałam wziąć ok 200 tys. kredytu hipotecznego mając zabezpieczenie w nieruchomości, etat męża oraz własną działalność (małe ale stałe dochody) oraz dziecko - a także nienaganna historię bankową. Bank nie udzielił mi kredytu mimo, iż wg moich wyliczeń mieliśmy zdolność kredytową (znam się na tym). Nie polemizowaliśmy, poprostu kredyt dostaliśmy w innym banku, który juz dawno jest spłacony. Nie wiem czemu zostaliśmy w BZBK, chyba z lenistwa i braku tokenów w ofercie innych banków. Dzisiaj podjęliśmy decyzję -koniec wspópracy zwłasza, że BZwbk nie ma nic ciekawego do zaproponowania oprócz rosnących opłat i pięknych reklam. Dziś to oni do mnie dzwonią czy nie zechciałabym kredytu. Tu nie chodzi o to, że kiedyś mi odmówili, to czysty business. Są za drodzy, a starym klientom nie dają nic w zamian, żadnych obniżek kosztów, tylko łoją za wszystko (token, karty, zestawienie transakcji w necie). Już niedługo, tracą dobrego klienta, a ja zyskuję. Oferta konkurencji jest przebogata i już wielu z nich może już siępochwalić dobrymi zabezpieczeniami (tokeny).
sdasdaffffff / 109.95.4.* / 2014-05-08 13:01
A udało ci się zamknąć u nich konto i rozwiązać umowę? Pytam bo ja maiłam i mam z tym problemy. Byłam 4 razy w banku i 8 razy dzwoniłam przez infolinię, a dalej mam rachunek otwarty a to już trzeci miesiąc prób wyplątania się od tych oszustów. Dwa razy pisałam wypowiedzenia i kilka razy prosiłam o zamknięcie telefoniczne i nic... Zadzwoń tam i sprawdź czy faktycznie ci zamknęli rachunek bo za pól roku ci przyślą że masz zapłacić 500zł raptem za nic, bo cośtam.
Anonimowy22 / 164.126.40.* / 2012-03-11 08:34
wystarczy prześledzić sprawę tego, jak bank potraktował Kalinę na którą spadł gzyms żeby zdać sobie sprawę, że ten bank to jakaś porażka totalna. Jak pozbawione moralności kanalie muszą tam pracować!
klopotek / 85.158.139.* / 2011-12-20 12:49
BZWBK to ostatni bank w jakim mozna zalozyc konto. Pracownicy celowo wprowadzaja w błąd po czym bezczelnie twierdza,ze jakiekolwiek dodatkowe oplaty wynikaja z "nieporozumienia".
Ż / 83.24.184.* / 2011-10-30 19:10
W listopadzie 2009r Zrealizowałem czek w dolarach w oddziale BZ WBK w Łodzi. Pani, która mnie obsługiwała, zaproponowała mi założenie darmowego konta w dolarach, na które miałyby zostać przelane pieniądze z czeku. Zgodziłem się, po czym Pani zaproponowała mi również otworzenia następnego całkowicie darmowego konta w złotówkach z równie całkowicie darmową kartą do tego. Założyłem więc, również i to konto. O koncie w złotówkach całkowicie zapomniałem i nie używałem go w ogóle, ponieważ używałem już wcześniej konta w złotówkach w innym banku. Po prawie dwóch latach tj. w lipcu 2011 zalogowałem się do BZ WBK przez internet, i ku mojemu zdziwieniu odkryłem, że na koncie mam 25,48zł na minusie. Okazało się, że system pobiera ode mnie comiesięczną opłatę 3 zł za kartę i do tego dodaje za każdym razem odsetki od mojego długu, którego w ogóle nie miało prawa być. Nie dotarła do mnie ŻADNA wiadomość o wprowadzeniu JAKICHKOLWIEK opłat odnośnie mojego konta w tym banku. Ponieważ w moim mieście nie ma oddziału banku a ja sam miałem wyjeżdżać lada dzień za granicę, żeby dług dalej nie rósł, przelałem na te konto 36 zł. Co dawało mi 10,52zł na plus. Po powrocie do kraju, pojechałem do banku zamknąć rachunek w złotówkach. I tu znowu zaskoczenie. Pani, która mnie obsługiwała (oddział w Ciechanowie) stwierdziła, że muszę zapłacić 67,81zł, żebym mógł zamknąć konto. Gdy już powróciła mi zdolność mówienia i spytałem panią, gdzie podziało się moje 10 zł z konta i skąd potem wziął się taki dług, stwierdziła, że za moje konto obowiązuje opłata 7,5 zł miesięcznie(!). A więc trochę więcej niż obiecywane 0 zł. Następne pytanie dotyczyła tego, dlaczego na stronie internetowej widziałem opłatę tylko za kartę a za prowadzenie konta nie. Pani stwierdziła, że nie mogę zobaczyć tej opłaty (!), bo system ją ukrywa (!!!). Spytałem więc czy mogę dostać jakiś wyciąg, na którym zobaczę wszystkie opłaty za swoje konto. Pani stwierdziła, że nie mogę, bo system ukrywa tą opłatę. NIE MOGĘ ZOBACZYĆ WYCIĄGU OPŁAT, KTÓRE MIESIĄCAMI BYŁY MI NALICZANE BEZ MOJEJ WIEDZY I MAM ZAPŁACIĆ TYLKO DLATEGO, ŻE PANI W OKIENKU MI TAK MÓWI. Pani dała mi wyciąg z konta, na którym dokładnie 10,52zł, które miałem na plusie rozpłynęło się na "opłaty i prowizje związane z r", a następnie znowu minusowe odsetki zostały mi naliczone i opłata za kartę. Dostałem też poświadczenie zapłaty 67,81zł tej właśnie ukrytej opłaty. Mało tego pani ta stwierdziła, że moje konto od początku było płatne, jednak na wyciągu, który dostałem od tej samej pani opłaty pojawiają się dopiero od grudnia 2010r. Nie zmienia to faktu, że o żadnych opłatach nikt nigdy mnie nie powiadomił. A fenomenu jednej opłaty, która jest jawna i drugiej, która jest ukryta gdzieś tam sobie w systemie aż do czasu, kiedy nabity w butelkę stara się zamknąć cały ten bałagan, to już w ogóle nie pojmuję. Sam już teraz nie wiem czy zostałem oszukany i okłamany na początku mej przygody, w środku, na końcu, czy może w każdym momencie. W każdym razie ODRADZAM oszustów. To tylko najpoważniejszy problem jaki tam miałem. Bylo ich oczywiście więcej. Polecam w podobnych przypadkach pisanie skarg do Komisji Nadzoru Finansowego oraz do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Mi polecono korzystanie z usług Arbitra Bankowego, tyle, że to kosztuje 50 zł, czyli polowe tego na ile zostałem oszukany.
karola s / 89.230.153.* / 2012-04-25 14:59
Tez nie polecam konta w tym banku. Mój partner chciał zamknąć konto bo nie było mu już potrzebne. I miał jakieś 5 zł na minusie a przy zamknieciu dowiedział się , że musi zapłacić prawie 70 zł jak spytaliśmy się za co te opłaty to stwierdzili, że za prowadzenie konta a my czemu nie widzimy tego logując się internetowo. W odzdiale pani powiedziała, że to są jakieś zaległości za 2011 rok a pani w głownej centrali, że za ostatnie 3 miesiące potem stwierdziła, że to są opłaty naliczane z akonto. Spytaliśmy się czemu tego nie widzimy bo bysmy już szybciej zapłacili to powiedziała, że to system nalicza i , że klinet tego nie widzi. Jak to możliwe, że klient nie wie co się dzieje na jego koncie system sobie pobiera a klient o tym nie wie. A jak się spytałama czemu jak były wpływy to system nie pobrał sobie tej kwoty to pani stwierdziła , że nie wie, że widocznie system nie zdążył pobrać. Ale co miesiąx wirtualnie pobierać nie zapominał tak!!! Odradzam wszytskim konto w WBK-u. no chyba, że nie macie na co pieniędzy wydawać tylko na jakieś opłaty których nawet nie widać na koncie
aeiou / 89.69.20.* / 2012-05-22 21:33
Zgadza się - zdecydowanie odradzam konto w bzwbk!!! U mnie sytuacja wyglądała bardzo podobnie - przez jakiś czas - ok. rok nie korzystałam z tego konta oraz karty, więc udałam się do oddziału w celu zamknięcia konta - byłam pewna, że nie mam żadnych opłat do uiszczenia, ponieważ gdy zajrzałam w rubrykę "zobowiązania", widniał napis "0.00 zł", az tu nagle pani w banku zaśpiewałam mi inna kwotę - byłam zszokowana! Bo niby dlaczego mam płacić skoro nawet nie wiem za co płacę i dlaczego, skoro na koncie wyraźnie jest napisane, że kwota zobowiązań wynosi "0.00zl" - co więcej pani w banku też nie wiedziała za co są dane opłaty, bo przecież najważniejsze że system to wie! OSZUŚCI I ZŁODZIEJE!!!
Piotr877 / 213.241.61.* / 2012-09-10 21:00
Zgadzam się OSZUŚCI I ZŁODZIEJE!!!Założyłem konto 30 lipca 2012 a dziś 10 wrzesnia zrezygnowałem,nawet w umowie podano mi zły nr NIK (w umowie inny ,w systemie banku inny)co było przyczyną ,że nie mogłem robic przelewu elektronicznie,dowiedziałem sie o tym, przy zamykaniu konta,ponadto opłaty za przelewy do ZUS bardzo wysokie o czym mnie nie poinformowano przed zawarciem umowy jak również w placówce banku takiej informacji nie ma.Za konto osobiste z którego nie zdążyłem skorzystać dzisiaj musiałem zapłącić,szkoda sie denerwować-"nabito mnie w butelkę"i to ma być bank który cały czas reklamuje się w telewizji!!!Nie polecem.
wystawiony_przez_WBK / 46.134.25.* / 2011-10-01 23:37
Sorry - trochę nie w temacie, ale muszę się z Wami tym podzielić.

W 2006 roku założyłem konto w tym banku. Konto było e-lektroniczne i bez opłat.
Dziś przy próbie wzięcia kredytu hipotecznego otrzymałem odpowiedź negatywną ze względu na historię kredytową.
Ale zaraz, o co "kaman"? Zacząłem dociekać i sprawdzać. Jaka historia, zawsze elegancko wszystko spłacałem.
Zamówiłem raport BIK. A tam bank zachodni BZW BK wybudził się ze snu i po dwóch latach jakaś kwota 25 zł.
Jeden miesiąc 25 zł, kolejny miesiąc 25 zł, trzeci miesiąc 26 zł, kolejny miesiąc 0 zł zadłużenia.
Się kur...a pytam o co chodzi...? Szukam dalej. Dowiaduję się na info-linii, że pani co się jedyne kojarzy po zestawieniu faktów: 2 lata + 25 zł = opłata za używanie karty powyżej 2 lat. OK, pani nic więcej nie może.
Może gość w placówce, w placówce banku przyjaznemu klientowi. Szperam dalej.
Historia konta ROR, które posiadam od 2000 roku. Nie ma tam śladu opłacenia kwoty 26 zł w okresie wyszczególnionym jako spłatę zadłużenia.
Szukam u żony - u niej też nie ma. Nie płaciłem takiej kwoty temu bankowi w tym terminie.
To jak się samo spłaciło. Ale dalej dlaczego nie dostałem pisma o tym, że z czymś zalegam...?
Co to są za dziwne praktyki. Co się dzieje.
I jakim prawem 26 zł, naliczone jakoś tak z sufitu i tak samo z sufitu spłacone trafia do raportu BIK i niszczy ludzkie marzenia...?
Marcin Piekut / 89.204.170.* / 2011-09-11 15:58
Klientem banku byłem od wielu lat, przelewałem tam niemałe sumy (rzędu 50 tyś EURO rocznie). Nie mieszkam w Polsce, ale ich debetowy mastercard i sposób przewalutowania był dla mnie korzystniejszy niż banków Irlandzkich. Często podróżuje i potrzebuje korzystać z bankomatu w róznych egoztycznych lokalizacjach. Wszystko było ok do czasu posiadania rachunku w EUR, później dołożyłem rachunek w USD na który przewalutowałem pokaźną sume dolarów australijskich na dolary amerykańskie (około 30 tyś dolarów). Upewniając się 3 razy na infolinii i raz w oddziale jak będzie wyglądać przewalutowanie (wmawiali mi że walutą rozliczeniową będzie USD i przewalutowanie będzię się odbywac po kursie mastercard) wyjechałem. I zaczęły się jaja, bank przewalutował mi tą kartę przez EUR (sprzedawał dolary i kupował euro przez złotówki!). Reklamacji nie uznali, pomimo tego że ich pracownicy wprowadzili mnie w błąd.
Postanowiłem się z nimi rozstać, ale na koniec niepotrzebnie zrobiłem z konta eurowego booking przez booking.com. Pojawiła się blokada na koncie, która była tylko preautoryzacją, powinna zniknąć w maksymalnie 7 dni. Nie zniknęła, po telefonie chamski pracownik poinformował że ta transakcja może się utrzymywać do 30 dni! (i znowu 3 osoby wcześniej twierdziły coś innego). Tego już było za wiele! Taka sama transakcja została odblkowana przez Aliorbank w 3 dni!
Do tego dochodzi całkowity brak kontroli nad kontem inaczej niż przez pielgrzymkę do oddziału. Bankowości internetowej nie da się zresetować jeżeli się ja zablkowało, numeru teleofnu do kodów sms nie da się zmienić, większości rzeczy nie da się zrobić żadnym kanałem zdalnym.
W przyapdku przebywanie za granicą jesteśmy ugotowani!
Do tego bank ciągle wprowadza nowe opłaty nie informując o tym klientów (jak np 5 zł za przyjęcie przelewu SEPA). Pracownicy są niekompetentni, nikt nie bierze odpowiedzialności za włane słowa, mnie jako klienta od lat przemielił przez nich setki tysięcy zł zbyli bez słowa przepraszam. Unikajcie tego gnoju, jawnego złodziejstwa i krętactwa jak ognia!
ja... / 83.8.96.* / 2011-08-24 22:15
Mam konto firmowe. Od roku pracownicy banku usiłują wyłudzić ode mnie lub od mojego księgowego dane wszystkich moich kontrahentów /odbiorców, dostawców etc./. Co wy na to? Ja mam tego banku dosyć. Czy to przypadkiem nie jest już wywiad gospodarczy? Ciekawe czy pracownicy mają do tego prawo /dodam nie zalegałem i nie zalegam z żadnymi opłatami/.
Czarna_Inez / 2011-07-07 10:09
Doradzam wszystkim klientom BZ WBK sprawdzenie, jak wygląda to w ich przypadku. 17 czerwca dokonałam wpłaty własnej na indywidualne konto osobiste w I Oddziale BZWBK w Łodzi. Konto zakładałam w ubiegłym roku u doradcy mobilnego, wyłącznie na mnie, nigdy nie dodawałam do niego żadnego współwłaściciela czy osoby upoważnionej. Proszę więc wyobrazić sobie moje zaskoczenie, gdy zauważyłam, że na potwierdzeniu wpłaty oprócz mojego widnieje też inne nazwisko. Zgłosiłam nieprawidłowość pracownikowi oddziału, a ten odmówił dokonania korekty, ponieważ nie miałam przy sobie dowodu osobistego. Odmówił również wykonania telefonu do XIII Oddziału BZWBK w Łodzi,w którym znajdują się moje dokumenty, by tam dokonano poprawki zgodnej z dokumentacją. Błąd doradcy poprawiono dopiero 28 czerwca, po wielu bezskutecznych telefonach na infolinię, do XIII Oddziału i wreszcie do rzecznika klienta, grożeniu sądem i prasą. Sprawa dopisania osoby trzeciej do mojego konta nie została wyjaśniona do dziś, choć właśnie mija 20 dni.

Najnowsze wpisy

Kredyty hipoteczne - najlepsza oferta: