Autor:
/ 89.66.192.* / 2014-12-30 23:15
Bartosz Arłukowicz, minister zdrowia, i Tadeusz Jędrzejczyk, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, nie wypełnili swojego konstytucyjnego obowiązku, jakim jest zapewnienie każdemu równego dostępu do świadczeń zdrowotnych – ocenił Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy.
„Istnieje realna groźba, że znaczna część Polaków, mających prawo do refundowanych świadczeń zdrowotnych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), będzie – od 1 stycznia 2015 roku – pozbawiona tego prawa. Stanie się tak, bo minister zdrowia i prezes NFZ odrzucili ofertę wielu tysięcy lekarzy na leczenie refundowane pacjentów w ramach POZ. W ten sposób minister zdrowia i prezes NFZ – w ocenie OZZL – nie wypełnili swojego konstytucyjnego obowiązku, jakim jest zapewnienie każdemu równego dostępu do świadczeń zdrowotnych, finansowanych ze środków publicznych. Winni złamania Konstytucji powinni ponieść odpowiedzialność” – czytamy w oświadczeniu Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL). Poniedziałkowe rozmowy resortu zdrowia z przedstawicielami Porozumienia Zielonogórskiego w sprawie funkcjonowania podstawowej opieki zdrowotnej w 2015 r. zakończyły się fiaskiem. Oznacza to, że od 2 stycznia zamkniętych może być ok. 40 proc. gabinetów POZ w całej Polsce, bo w tym roku kolejnej tury rozmów już nie będzie. „Pacjenci pozbawieni prawa do refundowanego leczenia powinni – w ocenie OZZL – wystąpić z odpowiednim roszczeniem wobec NFZ. Wszyscy, których na to stać, powinni skorzystać z leczenia odpłatnego a rachunki za leczenie i badanie przedstawić Funduszowi z żądaniem odpowiedniego zwrotu poniesionych kosztów” – dodaje ZK OZZL, który wzywa także premier Ewę Kopacz, aby „nie uciekała od problemu i podjęła odpowiednie kroki, które przywrócą wszystkim Polakom możliwość skorzystania z konstytucyjnego prawa do równego dostępu do leczenia finansowanego ze środków publicznych”. Dzisiaj Porozumienie Zielonogórskie poinformowało, że najwięcej gabinetów lekarskich będzie zamkniętych w województwach: lubuskim, podlaskim, warmińsko-mazurskim, lubelskim, podkarpackim, opolskim i łódzkim. Wczorajsze negocjacje z Porozumieniem Zielonogórskim Arłukowicz podsumował jako „próbę szantażu” innych lekarzy i pacjentów, gdyż zażądano zwiększenia finansowania POZ o kwotę 2 mld złotych. Tymczasem członek zarządu PZ i były wiceminister zdrowia Marek Twardowski poinformował, że zaproponowana kwota „na pewno była mniejsza niż 1,5 mld zł”.