mandat

Sengrod / 2011-10-08 16:08
Wczoraj ze znajomym wyszedlem w nocy przed blok na papierosa. siedzielismy na garażu ktory jest 0,5m nad trawnikiem. Policja przyjechała zaczeli nam swiecic latarką po oczach i kazali zejsc z trawnika po czym jak kolega zrobil krok w strone policjanta ten go pchlol i kolega spadl ze schodkow, potem wzieli nasze dowody i powiedzieli ze mandat wynosi 500zl za palenie i za wkraczanie na teren prywatny czyli trawnik nad garażami ktore naleza do wspóldzielni w ktorej mieszkam. Nnie chcieli w ogole nas sluchac i powiedzieli ze odmawiamy przyjecia mandatu i sprawa idzie do sadu, po czym nic nie pokazując oddali nam dowody i pojechali.

Najnowsze wpisy