Jak zwykle p************ i pisanie wyssanych z palca teorie akademickich które nei mają zbytniego zastosowania w polskich realiach gospodarczych. Stopami możecie sobie regulować słupki oparte na debilnych statystykach GUS'u czyli liczenie na kiepskich danych z błędem kilkunasto %, a gospodarka oczekuje przede wszystkim uzdrowienia prawa. Jak się mają stopy szanowna rado do tych kamieni kupy .... he ?

Może głupie pytanie, ale jednak. Jakiego pochodzenia są osoby przemawiająca za pozostawianiem stóp na obecnym poziomie. Kiedyś słuchałem wypowiedzi pana Winieckiego i o ile dobrze zrozumiałem stwierdził że Polacy nie powinni mieć dostępu do taniego pieniądza. pytam za kogo ma się ten człowiek i kim dla niego jesteśmy, mam wrażenie że pomylił nas z małpami.