GUS jak i OBOP podaja Oficjalne dane (pasujace rzadzacym).
Wedlug nich zadluzenie Polski to Tylko zadluzenie Rzadu, ale juz poza nawias zadluzenia zostalo wyrzucone dlugi Wszystkich spolek skarbu panstwa, zadluzenie ZUS, zadluzenie powiatow i gmin.
Na dzien dzisiejszy zadluzenie wedlug oficjalnej metodologi liczenia nie przekracza 55% co daje politykom mozliwosc dalszego zadluzania kraju. Bo gdyby wlaczyc cale zadluzenie (to co podalem powyzej i nie tylko) to dlug juz dzis wynosilby ponad 60% a to zmusiloby rzadzacych do ciec, ktorych boja sie jak ognia.
Co do zatrudnienia i bezrobocia.
Ci na wiejskiej wiedza jak zmniejszyc bezrobocie. W zeszlym roku premier wygadal sie o tym w jednym z wywiadow. Ale oczywiscie tego nie zrobia, bo wyszli by przed szereg. W systemie spoleczno gospodarczym jaki mamy bezrobicie jest potrzebne dla rynku i rzadzacych. Bo to sa potencjalni wyborcy, ktorym mozna wciskac kity jak to bedzie dobrze jak na nich zaglosujecie. Taki sam powod jest jesli chodzi o place. Wszystkie rzady od 89 szczyca sie tym ze polska gospodarka jest konkurencyjna w porownaniu z zachodnia. Tylko nikt z tych "fachowcow" nie wspomina o jednej bardzo waznej sprawie. Polska gospodarka jest konkurencyjna nie ze wzgledu na wysokie uprzemyslowienie i inwestycje w innowacje, nie przez szeroka i dobrze wyksztalcona kadre kierownicza i pracujaca fizycznie a przez to, ze Polacy pracujacy na etacie zarabiaja grosze w porownaniu z innymi narodami. (Prosze mi nie pisac zeby zalozyc firme bo w ten sposob tylko utwoerdzacie mnie w przekonaniu ze polski prywaciaz jest gorszy SS-mana w obozie) Jesli to jest powod do dumy to szczerze gratuluje poczucia humoru i pewnego ograniczenia umyslowego.
Jesli by do Polski wrocili Wszyscy emigranci (ostatnio byly opublikowane wyniki badan) to w Polsce nie byloby 2mln bezrobotnych jak to rzadzacy sciemniaja a 20mln. Bo 18mln Polakow zyje za granica. A co do tych 2-3 mln oficjalnych tez bym za bardzo danym nie wierzyl bo w Niemczech czy Francji pracuje i zyje tyle ludzi a gdzie ci co siedza w UK i IRL?
I jeszcze jedno co mnie dziwi od lat.
W Polsce bezrobocie jest w miare stale. Od lat oscyluje w granicach 2mln obywateli, ale to jest tylko i wylacznie oficjalne bezrobocie. Ciekaw jestem ilu jest w ukrytym (skresleni ale bez pracy) i ilu tak naprawde wyjechalo. Bo wedlug oficjlnych danych na zachod na stale wyjechalo juz 2-3mln obywateli (dane oficjalne) to jesli nawet tylko polowa z nich byla bezrobotnymi to czemu w okresie przystapienia Polski do UE i w kilka miesiecy pozniej liczba bezrobotnych nie spadla chociaz o pol miliona?
Te dane jak i inne dzieki "metodologii zaczerpnietej z EU" sa zaklamane i nie oddaja rzeczywistych liczb i problemow.

To jest propaganda - GUS koloryzuje dane. Fakt jest następujący. Polskie mikro i małe firmy jeśli mają uczciwie płacić podatki i uczciwie zatrudniać nie mają szans z zachodnią konkurencją. Mogą co najwyżej powoli się zamykać. Pomoc rządu dla nich - żadna - programy są do niczego i w istocie rządzącym już nie zależy na głosach małych polskich przedsiębiorców bo teraz ich wyborcami są: administracja, nauczyciele, wojsko, policja, lekarze i prawnicy kupieni podwyżkami i luksusowymi warunkami pracy ( w stosunku do małego biznesu szarpiącego się okrótnie ). Lepiej żeby mały przedsiębiorca nie miał alternatywy i nie poszedł głosować bo nie daj Boże zagłosowałby na PiS !!! A jak musi cholernie oszczędzać, zaciskać pasa bo mu nie wystarczy na ZUS i VAT a jeść trzeba i za prąd i wodę płacić też. Pomocne są i szmateksy, dysconty i hipermarkety dające mu szansę na jakiś przyodziewek i tanie żarcie a więc niejako są amortyzatorem niepokojów społecznych dla rządu. Te ostatnie same płacąc niewiele podatku dochodowego albo wcale zbierają od Polaków VAT i to rządowi wystarczy aby sobie wygodnie egzystować. Do tego zrabowało się OFE i pociągniemy do następnych wyborów.Byle wytrzymać jeszcze rok ... . Coś tam pokłamiemy i może się jakimś cudem uda. Większe cwaniaczki poczuły pismo nosem i uciekły do Brukseli bo tu nie tu widzą szans na święty spokój ! Sprzedaż detaliczna maleje. Zarobki są za małe aby godnie żyć w Polsce stąd ucieczki za granicę zwłaszcza młodych. Ciągle przygotowuje się nas na załamanie systemu ZUS - w końcu się z tym mamy pogodzić a nieliczni, którzy są za to winni a jakimś cudem zostaną złapani w przyszłości przez wściekłych, żebrających emerytów usprawiedliwią się słowami " przecież was ostrzegaliśmy " !!! Jak to dobrze o rządzący, że jest ta awantura z Rosją - powiecie, że wskaźniki były super ( wskaźniki WASZEGO GUS ) ale wszystko przez Putina !!! Tak dla przeciętnego Polaka zaprzepaściliście dorobek SOlidarności z przed 25 lat. Dystans do przeciętnego cywilizowanego kraju Świata dla przeciętnego Polaka drastycznie rośnie !!!

Systematyczny wzrost zatrudnienia

Czytam, czytam ale takich danych nie widzę. Spadek stopy bezrobocia nie musi wcale oznaczać wzrostu zatrudnienia.

Sprzedaż detaliczna wzrosła w lipcu o 2,1 procent rok do roku.

Dane jak zwykle tylko z wybranych sklepów (wielkopowierzchniowych) , analogicznie jak przy średniej płacy?

Co do sprzedazy detalicznej:


Nieco rozczarowywać może tylko skala, bowiem jeszcze w kwietniu dynamika wzrostu sięgała 9 procent. Przed miesiącem było to 1,2 procent.

a wiec po kwietniu masa ludzi opuscila Polske a ten 1,2% to przez to , ze emigranci utrzymuja pozostala rodzine w Polsce.

Buahaha. Rok do wyborów i same cuda. Najpierw GUS podał, że ceny spadają, teraz spada bezrobocie, zaraz podadzą, że w Polsce żyje się najlepiej na świecie. Tylko skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?

Czy spadek bezrobocia uwzględnia miliony emigrantów którzy opuścili Polskę w tym czasie?
Ważne byłoby ile powstało miejsc pracy i ile znikło w gospodarce.