Pesymista widzi ciemny tunel, optymista widzi światełko w tunelu, realista widzi nadjeżdżający pociąg, maszynista widzi trzech debili na torach. Czyli punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wszędzie działa psychologia tłumu. Ile ludzi oglądało skoki narciarskie zanim zaczął wygrywać Małysz ? Dopóki fundusze były "cacy" wszyscy się nimi interesowali, jak zaczynają przegrywać ludzie po prostu się wycofują. I co ma tu do rzeczy wyimaginowany "narodowy pesymizm" ?

a po chudych znów wrócą tłuste:) I będzie można się odkuć z nawiązką. Wszyscy Ci, którzy teraz narzekają najwidoczniej zainwestowali nie posiadając choćby podstawowej wiedzy na temat inwestowania. Idąc na łatwiznę zasugerowali się opniami innych, zamiast sprawdzić samemu.

Panowie wskakuje w neta.Tak w ogole to witam.Oczom nie wierze co to sie dzieje na parkiecie?zarzneli kogos?

No tak Ty Max to musisz miec ze 3m korby to zaczalbys wierzyc w odbicie.Miski topnieja jak lodowce w arktyce.Smutek szkoda misiów .

a nie mowilem ci zenek

Protesty nie dotycza spadków wartosci funduszy ale nieuczciwoci zarządzających nimi. Jak pisał jeden z forumowiczuw, po wpłaceniu pieniedzy nie wiedział w którym dniu jego jednostki zostaną zakupione. To samo przy sprzedaży jednostek. TO NIEDOPUSZCZALNE!. W obecnej sytuacji, gdy rynek jest okropnie volatile, jeden dzień w jedna strone czy w drugą może dać spadki kilkuprocentowe. Stwarza to ogromne pole do przekrętów. Ci którzy zarządzaja naszymi pieniedzmi wiedzą na kilka dni do przodu że
wieksze pieniadze wpłyneły i mogą sztucznie zawyżyć kurs a ich koledzy, rodziny w tym czasie wyskakują.
Nie mam pojecia w jaki sposób są wyceniane jednostki w moim funduszu, wiec nie mam nad tym absolutnie żadnej kontroli . A ty masz nad tym kontrolę?.
Osobiscie gdy zakupywałem jednostki, od momentu zakupu do zrealizowania zlecenia cena jednostki wzrosła o prawie 5 % a indeksy azjatyckie o nieco ponad 2%. Nie jest to podejrzane?Jeśli nie bedziemy o tym mówić tu na forum ku przestrodze innych to gdzie?
Rozumiem że w polskich funduszach które powstały niedawno i są małe , zarządzajacy może miec problem z szybką alokacja większych srodków i to musi powodować wzrosty wartości jednostek. Do tego nagłe większe umożenia mogą ciągnac kursy w dół.
W dużych zaggranicznych funduszach nie powinno to mieć znaczenia.
Co do spadku 70% to nie jest to możliwe. No chyba ża na GPW bo rzeczywiście niektóre z naszych spółek są naprawde warte jedynie 30% ich giełdowej wartości

Konwersja w fundusz gotówkowy to jakieś wyjscie. O ile przebiega ona następnego dnia po złożeniu zlecenia konwersji. Nie każde towarzystwo daje taka mozliwosc bezpłatnie. Broń boże nie jestem maruderem. I wiem że po wzrostach wystepują spadki. Drazni mnie jedynie to że zasady proponowane przez niektóre fundusze są nieprzejrzyste i to musi być piętnowane min. na tym forum. Wielu z tych co piszą na tym forum sami spraedają fundusze więc powinnin wiedzieć co się nie podoba inwestującym.