Łagodzenie sankcji karnych jest niczym innym jak przymknięcie oka przez sądownictwo na kradzieże o niższej wartości.
Takie zmiany przepisów mogą mieć miejsce np: w krajach skandynawskich,gdzie kradzieże są rzadkością ,ale nie w kraju, gdzie kradzieże, korupcja,wyłudzanie pieniędzy i podobne oszustwa są na porządku dziennym.
Ktoś kto zamierza wprowadzić takie zmiany chyba ma nie wszystko poukładane w głowie.

Nawet za kradzież jednego grosza powinno się karać karą 150 batów i to w centralnym miejscu i nie tylko tych drobnych "kradziejników"-jeżeli w tej materii w Polsce nie nastąpi radykalna zmiana poglądu,że każda kradzież jest kradzieżą to my z tego dołka głupoty nigdy się nie wyleczymy-ostatnio już nawet bystrzejsi złodzieje zliczaja wartość kradzionego towaru ,żeby nie podlegac pod wyższy wymiar kary.Jeżeli ktos do mnie zgłosi się do mnie o taki podpis ,to bez zastanowienia podpiszę się pod nim bez jakichkolwiek uwarunkowań-złodziej jest zawsze złodziejem jeżeli okrada kogokolwiek nawet o grosz.Nie mam na myśli tylko kieszonkowców,ale tez inne organizacje ,które w bezczelny sposób wykorzystują ubustwo ,żeby dać nadzieję poprawy losu.

PO dba o swój żelazny elektorat, nie powinni nic dziwić - złodzieje, bandyci i ogólnie kryminał wiedzą na kogo głosować. Liderom PO marzy się by wszyscy byli tacy jak kryminaliści, wtedy mieliby blisko 100% poparcia.