Forum Forum prawneKarne

Niebezpieczny sąsiad

Niebezpieczny sąsiad

Izabela Kicińska / 85.128.90.* / 2007-09-21 21:13
Witam, jestem mieszkanką domu wielorodzinnego. Przez szereg lat pomagałam sąsiadowi w różnych sprawach. Obawiałam się, że odmowa pomocy może być niebezpieczna dla mnie i moich dzieci. Sąsiad jest chory psychicznie. Niestety nie znam nazwy choroby. Mieszka samotnie i nie leczy zaburzeń. Od kilku lat procesuje się z sąsiadami mieszkającymi nad nim. Wymyśla różne pozwy zupełnie nieracjonalne, sprawy sądowe kończą się umorzeniem. On nie ponosi kosztów procesowych, bo ma niskie dochody. Pozwala sobie na wulgarne wrzaski pod adresem sąsiadów, nocami tłucze kijem w sufit i budzi większość sąsiadów mieszkających w klatce. Uczestniczyłam w maju w rozprawie (którą założył chory sąsiad) jako świadek pozwanych sąsiadów. Świadczyłam na ich korzyść, mówiłam o wyzwiskach i tłuczeniu w sufit, co zostało zanotowane, a po umorzeniu sprawy odczytane choremu sąsiadowi. Po sprawie sądowej groził mi wytoczeniem procesu, cytując: „bo ma na mnie coś mocnego”. Dzisiaj na adres innych sąsiadów, oznaczmy ich jako ”x” również mieszkających w tej samej klatce schodowej przyszła pocztówka z informacją od osoby o nazwisku Kowalska, że ten sąsiad chce zemścić się na tych sąsiadach „x” ale i na mnie. Co istotne, osoba która napisała tę kartkę uczulała na fakt, że ten człowiek jest bardzo niebezpieczny i byśmy wspólne uważali, aby coś nam się nie przydarzyło. Mam wrażenie, że chory sąsiad w swojej złej woli, chorobie i nienawiści do pozostałych, oprócz przekleństw i tłucznia może posunąć się do czegoś więcej, do napaści z nożem w ręku, czy podpaleniem drzwi. Co my sąsiedzi możemy zrobić w tej sytuacji? Nikt z nas nie chce być ofiarą choroby psychicznej. Czy możemy starać się o umieszczenie tego człowieka w zakładzie zamkniętym, celem wyleczenia? Proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam,
Izabela Kicińska

Najnowsze wpisy