A.B.C.
/ 89.74.30.* / 2015-12-02 16:36
Proszę panów redaktorów z portalu Money.pl, czy zdajecie sobie sprawę z tego, że w każdej wspólnocie mieszkaniowej planuje się budżet na corocznych zebraniach. Administracja ma zadanie przedstawić wpływy i plan wydatków. Gdyby zaliczki mieszkańców znacznie rozchodziłyby się z rzeczywistymi kosztami wspólnoty, to członkowie zarządu od razu oskarżani byliby o korupcję, malwersację i narażeni na donosy do prokuratury.
A jak to się dzieje, że poprzedni rząd ( PO-PSL ) nie był wstanie zaprojektować wpływów do budżetu, które pokrywałyby się z rzeczywistymi wydatkami państwa ? Czy nie należy oskarżyć byłą panią premier Ewę Kopacz, że zamiast faktycznego rządzenia, bardziej zajmowała się funkcją wyborczej celebrytki ?