też matka
/ 81.190.221.* / 2015-07-02 07:18
Obecnie mamy mocno dziurawe prawo. Kobiety zwalniają się z pracy, albo długotrwale bezrobotne lub niepracujące zakładają działalność gospodarczą. A właściwie tylko ją rejestrują. W ósmym miesiącu ciąży. Potem płacą jedną składkę w wysokości 3000zł. Niektóre nawet się nie kryją, ze pożyczyły na to pieniądze. Są takie wyroki sądu, gdzie Pani zeznała że chciała zapłacić ale nie miała pieniędzy, nie szkodzi, że zgłosiła się od najwyższej podstawy, ale chciała. Zatem zasiłek się należy. I pobierają macierzyński 6 miesięcy po 7000 na rękę, a potem następne 6 miesięcy wychowawczy po ok 4000 na rękę. Razem prawie 70000 na rok. Netto. I na tym się nie kończy. Często po rodzicielskim chorują dzieci, albo matki. Te najbardziej "przedsiębiorcze" ciągną zwolnienia wiele lat, za jedną składkę 3000zł. Tak w Polsce nazywa się przedsiębiorczość...wyciąganie kasy z ZUS. Są takie, którym Zakład wypłacił ćwierć miliona, za ciąże, macierzyński, choroby dzieci...Oczywiście w ciągłości. W ogóle nawet działalności nie rozkręciły. Są też takie, które rejestrują działalność już w pierwszym miesiącu ciąży, a jak wcześniej były ubezpieczone np. z tytułu umowy -zlecenia to też płacą jedną składkę. I pobierają zasiłek (100%podstawy bo to ciąża) jeszcze dodatkowych 8 miesięcy ciąży. To nie wyjątki to norma!!!!!!!!! Obecnie prawie nie ma biznesmenek, które tego nie robią. Te 17 zł o których piszą tabloidy dotyczą matek, które rzetelnie płaciły przez 2 lata składki tzw preferencyjne, czyli bardzo niskie. Zatem i zasiłek jest niższy. Ale preferencja to nie obowiązek to prawo, można płacić składki wyższe, zatem i zasiłek będzie wyższy. I gdzie tu SPRAWIEDLIWOŚĆ???????? o której tak piszą do Prezydenta Komorowskiego "skrzywdzone" kobiety. Skąd kasa na te zasiłki po 70tys-150tys za rok/półtora? I za jedną trzytysięczną składkę. Ano z naszych, tych co płacą, ale nie idą na zwolnienia. Ale worek zawsze ma dno...jak w jednym z europejskich krajów który jest teraz na skraju upadłości. Pozdrawiam