Emeryt po nowemu
/ 164.126.50.* / 2016-04-24 10:43
Jak zaznaczyła polityk, w tym roku, poza programem 500+, priorytetem jest przygotowanie do podwyższenia emerytur dla najgorzej sytuowanych.
To jest rozdawnictwo na zbójnickich zasadach; emerytury wg nowych zasad są waloryzowane tak jak stare, zamiast zgodnie z ustawą. Z podatków od tych emerytur finansowane są różne dziwne programy składające się na horrendalne kwoty, na kóre nie ma pokrycia w budżecie.
W pierwszej kolejności powinien być obniżony wiek emerytalny (Ci ludzie będą korzystać z przejrzystego systemu emerytalnego, a nie z emerytur naliczonych za 3 finansowo najlepsze lata, ani z wysokich rent rodzinnych), a ci emeryci, którzy wypracowali zbyt małe emerytury, niech po prostu idą do pracy, a nie czekają na mannę z nieba. Polska nie jest krajem socjalistycznym prawie od 27 lat, a nowa ustawa emerytalna powstała w 1999 roku, więc był wystarczająco długi czas, by zadbać o swoją starość.
Nie chcę już ze swojej emerytury dopłacać księżom, emerytom i rencistom z niskimi świadczeniami, właścicielom wielu drogich nieruchomości, którzy mają wysokie dochody i jeszcze chcą czerpać zyski od mających mniej kasy obywateli, by zapewnić sobie dofinansowanie z NFZ leku za 26.000 zł miesięcznie. i innych cwaniaków żerujących na emerytach, którym najłatwiej jest zabrać daninę w postaci podatków.
Może wreszcie rząd zrówna prawa emerytów i rencistów z prawami zarabiających najniższą krajową zakazującą egzekucji komorniczych z tego świadczenia, bo jak na razie komornik może im zabrać 25% kwoty brutto(czyli przed odliczeniem składki na ubezpieczenie i zaliczki na podatek dochodowy), co wykorzystują banki udzielając kredytów ludziom tak naprawdę nie posiadającym zdolności kredytowej.