Gościu z Budopolu Poznań gada przez komórkę.

A to podwyżka tylko dla polskiego transportu czy w ogóle? Bo jakoś w tekście "zapomniano" o tym wspomnieć. Jeśli ogólna, powszechnie obowiązująca wszystkich, to w czym problem? Jak się świat negatywnie odnosi do zadymy z TK, to larum, bo to wewnętrzne decyzje suwerennego państwa. Jak sobie Rosja ustala opłaty na własnych drogach - to larum i ŻĄDANIE wyjaśnień... No nie wiem... Jakbym sobie na własnej działce posadziła jabłonkę, a nie gruszę, a sąsiad ZAŻĄDAŁ ode mnie wyjaśnień czemu - to bym go śmiechem osłabiła. A nasze firmy, zdaje się, opłaty drogowe w koszty sobie wliczają, i rodzinne obiady pod pozorem rozmów biznesmeńskich, i zakup kredek dla dziecka do szkoły, pod pozorem firmowych materiałów biurowych... Już nie bądźmy takimi "aniołami", bo chyba żaden biznes tak perfekcyjnie nie rżnie fiskusa (i pracowników też) z jednoczesną jeremiadą, jaki to jest wielce pokrzywdzony. Ciekawe, czy jak nasze stacje paliw podniosą ceny (a podobno się na to zanosi, szczególnie dla diesli), to Putin czy szef jakiegokolwiek innego kraju zażąda wyjaśnień, czemu.

Ale ja nie rozumiem w czym problem??????? Zrobić im to samo tylko podnięść o 100% więcej w stosunku do ich podwyżek! Przecież każdy średnio rozgarnięty wie że to są typowo kacapskie metody i aby z nimi walczyć musimy sami je stosować-inaczej po prostu polegniemy! Oni chcą sie pozbyć naszych z rynku i tyle, nie udało się jedną metodą to stosują inną...... to jest taka metoda ratlerka który szarpie cię non stop za nogawkę-jak go ostro nie postraszysz nie da ci nigdy spokoju.