komentarz ok pracuje we Włocławku i się całkowicie zgadzam

100% PRAWDA!!!!!!

ty żulu z jarocina dostaliscie wszystko na tacy bo sami nic nie potraficie zrobic od podstaw.Pozabieraliscie nam z wloclawka sciski,bo nawet nie umiecie czegos takiego pospawac.Nie potraficie nawet rysunku technicznego zrobic bo dostajecie szafki zmontowane na sucho bez kleju.Tak ciezko pomyslec .niezly tam musicie miec burdel.No tak u nas tez byl taki jeden co zrobil burdel i wyj.......do jarocina.

PO NIEŹLE ZAKRAPIANEJ IMPREZIE TEŻ BYM TAK PISAŁ

Tylko czy ta machina ma kierownicę - bo jeśli nie, to po drodze stratuje wiele dobrego. A sama na koniec może wpaść w przepaść lub rozbić się na jakimś słupie. Zdajemy sobie sprawę, że prędzej, czy później (póki co wszystko wskazuje na to drugie) zakład ruszy. Ale czy będzie rentowny? Z tego co słyszymy jest to firma budowana dla produkcji wielkoseryjnej. Natomiast produkcja mebli skrzyniowych we Włocławku jest produkcją niestety często jednostkową. I właśnie dla takich małych zakładów jak we Włocławku jest sensowna. Według mnie dla firmy z Jarocina logiczniejsze byłoby zaprojektować nowe - prostsze i nie tak rozbudowane programy, jak obecnie produkowane we Włocławku. Rynki światowe (hotelarskie, czy dużych sieci handlowych) są pod tym względem bardzo chłonne. Ale to już zadanie dla handlu, który ostatnio bardziej zajmuje się zmianami tego co jest produkowane (chyba, żeby wykazać się jakąkolwiek działalnością) - niż szukaniem nowości i nowych kierunków. A to przecież oni jeżdżą na międzynarodowe targi. To oni powinni znać języki i zawierać znajomości i kontakty podczas takich wyjazdów. Ale może po prostu znają tylko prezesów?

Ta wasza dokumentacja od Milano to pożal się Boże!!! Gorszego rysunku nie widziałem - w szkole lepiej uczyli rysować! Moi koledzy muszą się nieźle napocić żeby coś z tego
wykombinować. A opisy w rysunku do najmniej istotnych rzeczy. Pozdro dla najlepszej brygady z Jarocina!
P.S. Wydymali Was z tym Włocławkiem ale to samo kiedyś zrobił
Swarzędz z Jarocinem.

Akurat robiłem część tej dokumentacji i u nas na tej podstawie ludzie radzili sobie całkiem neźle. Z Twojej wypowiedzi wynika, że albo się na tym nie znasz i jesteś ignorantem, albo kiepskich macie fachowców od odczytywania rysunków. Dziwię się, że dostaliście wszystko na tacy i jeszcze macie pretensję. Trzeba było robić samemu, może wtedy byście zrobili to lepiej. A co do opisów to robione były do wymagań naszej produkcji, nie Waszej. A jak nie wiesz, że normy normami, ale dokunentację robi się pod specyficzne wymagania danego zakładu, to po prostu dajesz wszystkim do zrozumienia, że niewiele się na tym znasz. I daruj już sobie dalsze komentarze bo są po prostu napastliwe.

buda leszczu !!!
buda leszczu !!!