Forum Forum prawneKarne

Palenie tytoniu

Palenie tytoniu

Sengrod / 2011-10-09 22:06
Witam,

czy za palenie tytoniu pod blokiem mozna dostac mandat 500zl?
Wyświetlaj:
wertek / 83.1.81.* / 2011-10-12 17:03
2) w art. 5:
a) ust. 1 otrzymuje brzmienie:
"1. Zabrania się palenia wyrobów tytoniowych, z zastrzeżeniem art. 5a:
1) na terenie zakładów opieki zdrowotnej i w pomieszczeniach innych obiektów, w których są udzielane świadczenia zdrowotne,
2) na terenie jednostek organizacyjnych systemu oświaty, o których mowa w przepisach o systemie oświaty, oraz jednostek organizacyjnych pomocy społecznej, o których mowa w przepisach o pomocy społecznej,
3) na terenie uczelni,
4) w pomieszczeniach zakładów pracy innych niż wymienione w pkt 1 i 2,
5) w pomieszczeniach obiektów kultury i wypoczynku do użytku publicznego,
6) w lokalach gastronomiczno-rozrywkowych,
7) w środkach pasażerskiego transportu publicznego oraz w obiektach służących obsłudze podróżnych,
8) na przystankach komunikacji publicznej,
9) w pomieszczeniach obiektów sportowych,
10) w ogólnodostępnych miejscach przeznaczonych do zabaw dzieci,
11) w innych pomieszczeniach dostępnych do użytku publicznego.",
adrimoos / 153.19.102.* / 2012-02-08 14:08
Czy w interesie zdrowia Polaków i wyższych wpływów do budżetu
rząd odważy się podnieść akcyzę na papierosy?



Konsumpcja tytoniu jest jednym z głównych czynników wpływających na umieralność w Polsce. Wiąże się również z wysokimi kosztami zdrowotnymi i gospodarczymi w skali kraju. Najskuteczniejszym sposobem ograniczenia palenia tytoniu w Polsce jest podniesienie ceny tytoniu poprzez zwiększenie podatku akcyzowego. Takie stanowisko 8 lutego br. przedstawiło Ministerstwo Zdrowia oraz Światowa Organizacja Zdrowia na konferencji zorganizowanej w Ministerstwie Finansów, która poświęcona była ekonomicznym aspektom palenia tytoniu i opodatkowania wyrobów tytoniowych w Polsce. W Polsce pali niemal 30% dorosłych (10 mln) i aż 19% młodzieży. Każdego dnia do tej grupy dołącza 500 dzieci, które szybko uzależniają się od nikotyny zawartej w papierosach. Palenie wywołuje choroby i przedwczesną śmierć i przez to generuje wysokie koszty opieki zdrowotnej i socjalnej, a także obniżoną produktywność. W 2004 r. szacunkowe koszty leczenia chorób odtytoniowych wyniosły 18 mld PLN, a koszty związane z paleniem tytoniu, takie jak zmniejszenie produktywności i wskaźnika zatrudnienia oszacowano na 15 mld PLN. Wpływy z akcyzy od wyrobów tytoniowych wyniosły 9,2 mld PLN. W związku z tym w 2004 r. Państwo musiało wygospodarować z budżetu co najmniej 23,8 mld PLN na uzupełnienie pokrycia kosztów związanych z paleniem tytoniu. Od 2005 r. w Polsce sukcesywnie zwiększa się podatek akcyzowy od wyrobów tytoniowych, który zgodnie z prawem unijnym do 2018 r. musi wynieść nie mniej niż 90 euro za 1000 sztuk papierosów (podatek kwotowy na papierosy obecnie wynosi 170,97zł), tak aby zmniejszyć różnice w cenach wyrobów tytoniowych we wszystkich krajach UE. Gdyby nastąpiło to już dziś, uniknęlibyśmy 78 000 przedwczesnych zgonów w obecnej populacji, a do budżetu państwa wpłynęłoby dodatkowo 2,3 mld PLN rocznie. Najlepszym jednak scenariuszem byłoby zwiększenie podatku akcyzowego do poziomu 124 euro za 1000 papierosów (taki jest średni poziom w 15 krajach UE), co zapobiegłoby 278 000 zgonom, a przychód państwa wyniósłby dodatkowo 7,1 mld PLN rocznie. Ponadto 215 000 młodych ludzi nie rozpoczęłoby palenia, a 618 000 dorosłych palaczy porzuciłoby swój nałóg.

Polska ma szanse zacząć naprawiać lata zaniedbań w sferze profilaktyki palenia tytoniu szczególnie wśród młodzieży. Państwo Polskie nie finansuje żadnych ogólnopolskich kampanii antytytoniowych skierowanych do tej grupy. Słabe rozwiązania prawne powodują, że młodzież bez problemu zaopatruje się w wyroby tytoniowe. Policja nie jest w stanie posiadanymi narzędziami skutecznie ograniczyć możliwości zakupu papierosów, a przeprowadzane programy odpowiedzialnej sprzedaży nie przynoszą żadnych wymiernych efektów.

Polski rząd dzięki podwyżce akcyzy na wyroby tytoniowe może uratować wiele istnień ludzkich i jednocześnie uzyskać znaczące wpływy do budżetu państwa[1]. Na prowadzonej w ten sposób polityce zdrowotnej zyskują więc wszyscy, za wyjątkiem podmiotów czerpiących dochód ze sprzedaży tych niebezpiecznych dla zdrowia i życia produktów.

Należy jednocześnie podkreślić, iż zarzut związany z rosnącym przemytem wyrobów tytoniowych wywołanym przez podwyżki cen nie znajduje uzasadnienia, albowiem wg oficjalnych danych Służby Celnej przemyt ten maleje z roku na rok, mimo dotychczasowych podwyżek.

Mamy nadzieję, że politycy staną w obronie interesu polskiego społeczeństwa, który stoi w ewidentnej sprzeczności z interesem przemysłu tytoniowego – konkluduje Łukasz Balwicki, specjalista zdrowia publicznego z Polskiego Towarzystwa Programów Zdrowotnych.

W 2008 roku niecały milion złotych z 65 mln złotych będących odpowiednikiem 0,5% dochodów z akcyzy wyrobów tytoniowych, wymaganych przez ustawę tytoniową z 1995 r. przeznaczono na Program Ograniczania Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu w Polsce. Moralnym uzasadnieniem obłożenia wyższym podatkiem byłoby rzeczywiste przekazywanie deklarowanych środków na prewencję, czego rząd od wielu lat nie robi – podkreśla Balwicki.

Polska do prowadzenia polityki ograniczania konsumpcji wyrobów tytoniowych zobowiązała się ratyfikując w 2006 r. Ramową Konwencję Światowej Organizacji Zdrowia o Ograniczeniu Użycia Tytoniu.
Sengrod / 2011-10-10 18:44
byłem dzisiaj na policji i do dzisiaj nie ma złożonych papierów o nieprzyjecie mandatu na komendzie. Dowiedziałem sie też że policjant może wszedzie wlepic ci mandat za palenie papierosa nawet na trawniku obok bloku i tez tak jak moj znajomy dostac 500zl za deptanie trawnika(bo nie palił w tym czasie co nas zobaczyli) ja za palenie 500zl.
smoku4 / 2011-10-10 13:04
nie mają takiego prawa, palić nie wolno tylko w barach, restauracjach, zamkniętych publicznych miejscach, w parkach, ale już zakaz związany z niepaleniem na przystankach pozostawia kilka pytań, bo nigdzie nie jest ustalone dokąd mamy do czynienia z przystankiem... ale pamiętam, że mieli wprowadzać jakieś zakazy związane z paleniem na balkonach, co o tym sądzicie? dla mnie to już byłaby gruba przesada i zbyt duża ingerencja w nasze swobody!
nanax / 89.77.91.* / 2011-10-11 22:45
balkon to moje mieszkanie, za które płacę i jest moją prywatną przestrzenią więc zakaz palenia tam byłby niezgodny z prawem, jako że we własnym mieszkaniu mogę palić :P
astmatyk / 89.230.10.* / 2015-10-04 20:59
Wątek stary ale korci mnie aby odpowiedzieć przekornie. Myśląc twoimi kategoriami:skoro balkon to moje mieszkanie za które płacę to załatwiając swoje potrzeby fizjologiczne i "składując" je miesiącami na balkonie lub trzymając tygodniami rozkładające się mięso,karbid czy coś innego wyjątkowo "eterycznego" takie postępowanie w/g ciebie będzie zgodne z prawem.Życzę ci więc takiego sąsiada abyś smrody z jego balkony wdychał przez 365 dni w roku przez całą dobę.
chrza... / 94.251.215.* / 2014-03-25 00:45
ja też płacę za swoje mieszkanie, ale nie mogę otworzyć okna i dojść do mojego mieszkania, żeby nie popalić biernie czego nie znoszę i nie zaśmierdzieć, bo nie mam innej możliwości. A palacz niech pali w zaciszu swojego mieszkania w całości niech wdycha dym bo to dla niego przyjemność ale niech nie liczy że będzie się leczył za moje pieniądze
jajec / 195.116.34.* / 2011-10-11 21:35
za palenie na balkonie powinny byc podwójne mandaty=normalny lokator nie może wywietrzyć mieszkania bo przez okna wpada mu dym od kopcących na balkonach bydlaków!
testerr / 2011-10-12 11:53
trzeba dojść do konsensusu, bo ograniczanie swobód obywatelskich nie wchodzi w grę, więc nie wymagaj od "bydlaków", że przestaną palić na balkonie, to tak samo ich przestrzeń jak i Twoja, nie chciałbyś chyba by Tobie ją ograniczali?
Brutus00 / 2011-10-10 13:39
A kara za przeklinanie?
molek / 2011-10-10 11:23 / Bywalec forum
dobre pytanie, bo w parkach mozna dostac

Najnowsze wpisy