Niestety inwestycje w TFI to zawsze wysokie ryzyko, można sobie inwestować, to znaczy przelewać środki i tak na prawdę tracić, trzeba inwestować w namacalne (fizyczne) inwestycje.


Nasza oferta z tego powodu nie prowadzi dziłalności inwestycyjnej w fundusze poprzez banki, po prostu wiemy co to jest bezpieczeństwo pieniędzy nam powierzanych.

My jednak gwarantujemy zwrot umówionej stopy inwestycji, ale ograniczamy też wysokości sum do nas wpłacanych, proszę zajrzeć na www.nobelinvest.pl my inwestujemy przede wszystkim świadomie i bezpiecznie, bez żadnych ryzyk dla klienta, wolimy inwestować mniej ale częściej i więcej, te działania przynoszą nam i inwestorom spokój, regularne przychody i jasne warunki z gwarancją, co nie zdarza się raczej na rynku lokat bankowych i tym podobnych pseudo inwestycji z obietnicą złotych gór.

Nie popełniajcie takiego błędu inwestując na wejściu do jakiegokolwiek funduszu duże pieniądze. Wybierz sobie fundusz, który wg Ciebie przez około 5 lat powinien zyskać. Podpisz z bankiem umowę, żeby kupował określonego dnia przykładowo 15 każdego miesiąca jednostkii udziałowe za 2oo lub 1000 zł (zależy od ciebie). Na poczatku to znaczy przez rok lub dwa kurs może spadać. Wtedy zyskujesz, bo za tę samą kwotę kupujesz więcej jednostek udziałowych. Po pewnym czasie kurs będzie wzrastał. Kiedy przekroczy kurs po jakim kupiłeś pierwsze jednostki udziałowe obserwój go uważnie. Kiedy przekroczy ten wyjściowy kurs o 1 lub o 10 % ( to do twojej decyzji) lub gdy zacznie spadać to wtedy ko sprzedaj. Ważna rzecz. Nie patrz na podawane wzrosty i spadki kursu podawane co jeden ro lub miesiąc tylko obserwój WYKRES. Z wykresy wyczytasz czy sprzedając w danym momencie zyskasz na wszystkich wpłatach dokonanych co miesiąc czy też może na niektórych straciłeś lub. Jeżeli nie jest to dla ciebie kłopotliwe ( a nie powinno bo to twoje pieniądze) zapisuj codziennie kurs, wtedy będziesz mógł porównać każdy dzień do kursu aktualnego. Najlepiej rób to w kalendarzu, a jak rok się kończy, to nie wyrzucaj kalendarza, bo stracisz wszystkie tego typu informacje. Nie ważne jest co się dzieje z kursem po drodze ważne jest wybrać dzień, który wg ciebie przyniesie ci zarobek. Jeżeli po 2-4 latach straciłeś w stosunku do dnia wejścia to nic ważne jest dzień zamknięcia i dzień otwarcia czyli pierwszego nabycia jednostek. Jeżeli w dniu sprzedaży kurs jest wyższy od wszystkich poprzednich zakupów to zarobiłeś to jest pewne jak 100%.

ja też tyle stracołam

to wielkie zaplanowane oszustwo, te akcje spadną do " 0"

jak czytam te wszystkie posty to śmiać Mi się chce.
Ludzie Weście się ogarnijcie, przecież w cokolwiek się inwestuje to trzeba mieć świadomość ryzyka i straty i to nawet dużej, czy to inwestujemy przez jakiś fundusz, czy sami indywidualnie na giełdzie, w złoto czy w cokolwiek innego. Żeby cokolwiek zacząć najpierw trzeba zebrać odpowiednią giełdę a nie słuchać tylko to co Pani w banku powie. Później płacz i lament to samo tyczy się frankowiczów.

Zostałam perfidnie oszukana przez pracownicę banku mieszczącego się w Gdańsku Chełmie.Zapewniała mnie ta pani ,że pieniądze w kwocie 5000 tys będą zarabiały na funduszu Fio,a ja głupia wierzyłam,chciałam te pieniądze odłożyć dla wnuków.Jestem emerytką odkładałam te pieniądze długo i myślałam,że z biegiem lat ta kwota urośnie o czym zapewniała mnie przesympatyczna wiecznie chora pani Beatka pracownica banku.Chodziłam i sprawdzałam co się dzieje,jak się okazało ,że lecą w dół to zapewniała mnie że to się wszystko odbije do góry.Umawiałam się z nią 5 razy,tylko słyszałam,to się odbije nich pani poczeka.W końcu zdesperowana postanowiłam skończyć tą farsę i po 35 miesiącach przetrzymywania moich pieniędzy otrzymam o 5oo zł mniej czyli 4500tys.Przestrzegam więc wszystkich nie dajcie się nabrać tym kłamcom.

Pionier Obligacji Dolarowych Plus Fio USD. Zostałem namówiony przez " naganiacza " z BANKU PEKAO SA na inwestycję w ten fundusz w USD.Moimi USD PIONIER "bawił się 31 miesiecy , ale widząc niekorzystną sytuację na rynku postanowiłem zrezygnować z inwestycji ponosząc stratę! Jakież było moje zdziwienie jak PIONIER przysłał pismo że potrącił przy stracie 19% podatku ! Po moim telefonie do PIONIERA dowiedziałem się że USD są przeliczane na PLN i dopiero są wykonywane finansowe manewry! Przy inwestowaniu i wycofywaniu USD jest stosowany średni kurs w NBP! Podatek jest pobierany od różnicy z dnia inwestycji i z dnia odkupienia ! Sumując na tej inwestycji straciłem 9.051% ! Dobrze że tylko tyle ! Na moim przykładzie OSTRZEGAM innych aby nie dali się wciągnąć w tą pułapkę przez "naganiaczy " z Banku !