Druga połowa po 4 latach już niekoniecznie miała wartość rynkową 30 tys, ale jak rozumiem taką podano w akcie notarialnym, fiskus tego nie negował.

Do rzeczy:

poz. 20 (przychód) : 55 000 poMniejszone o prowizję BN/pośrednika (jeśli są na to dokumenty).
poz. 21 (koszt) : 30 000 poWiększone o koszty notariusza przy kupnie (koszty notarialne przy darowiźnie nie są tu uznawane). Można tu też doliczyć:
- ewentualny podatek od spadków i darowizn, jeśli z tyt. tej darowizny takowy Pan poniósł (bo nie skorzystał ze zwolnienia)
- udokumentowane koszty trwałych ulepszeń/remontów/modernizacji w mieszkaniu

poz. 22 (suma odpisów) - jeśli mieszkanie nie było wynajmowane, nie było w nim DG i w tym czasie nie dokonywano tych odpisów to ZERO.

Nie zmienia to mojej odpowiedzi, poza tym, że:

- skoro kupowaliście wspólnie to jeśli też wspólnie opłaciliście akt notarialny, to tylko 1.2 tego kosztu notariusza może Pan uwzględnić
- skoro darowizna od znajomej, to podatek od spadków i darowizn jest ewidentny, a nie ewentualny.

2011

Jesteście w błędzie. Po 5-ciu latach od nabycia, nie występuje podatek od zbycia nieruchomości 19%, tylko pod 2% od czynności prawnych. St.

Dzięki WIELKIE!! Sama w życiu nie pojęłabym co jest co! :)

I. Jak sprzedałaś mieszkanie w 2011 i ma to związek z PIT-39 wydatkowanie odnośnie tego na własne cele mieszkaniowe to termin do końca 2013 roku.
Czyli w 2012 wydatkowałaś 85 tyś., a w 2013 120 tyś.
Tylko pytanie zasadnicze, czy nie zakwestionują to 85 tyś., że je odzyskałaś, czyli realnie wydałaś 120 tyś., a tym samym 5 tyś. przychodu pozostało do wydatkowania do końca 2013. Co ma związek też z remontem, więc spokojnie do końca 2013 możesz to wydać i podatku nie będzie.
II Kolejna sprzedaż przed upływem 5 lat, kolejny PIT-39 i? sprawa się komplikuje, bo w sumie to 120 tyś. wydałaś po sprzedaży...ale już odliczasz w związku z inną sprzedażą.
Czyżbyś bawiła się w zagadnienie handlu nieruchomościami?
Skomplikowałaś sobie życie "podatkowe". Myślę, że najrozsądniej wydać 40 zł na indywidualną interpretację, bo masz potworny bigos:)

realnie wydałam 120,ale najpierw wydałam 85 (ze zbycia 125) , z którego trzeba się rozliczyc do konca 2013
dzwoniłam na infolinię podatkową i powiedziano mi tam, że jeśli wydałam wszystko na cele mieszkaniowe to mogę jakby "połączyć te dwa zbycia" jesli się to nakłada finansowo. A te 5 tys to juz jest wydane choćby w kosztach typu notariusz, pośrednik.
te 120 wydałam w 2013 roku,pytałam o to na infolinii po konsultacji powiedziano mi ,ze jesli wydam to konca 2013(czyli do czasu kiedy muszę się rozliczyc z tych pozostałych 40 tys) to mogę to połączyc.
120 tys wydałam po drugiej sprzedazy,ale w czasie trwania kiedy mogę przeznaczyc na cele mieszkaniowe jeszcze z pierwszego zbycia .
tylko nie wiem teraz co z pitem 39 czy wypełniac go normalnie jak przy pierwszym zbyciu...
Pierwsze zbycie sprzedałam bratu, a drugie sprzedałam poniewaz zmienilam miasto :)
myslałam,ze wystarczy po prostu złożyc pit 39 przychód i dochód 85 i tyle bo i tak zostało przeznaczone...
teraz juz sama nie wiem:(

Ja akurat znam zagadnienia pt. 3 x telefon do KIP w tej samej sprawie i 3 różne odpowiedzi w zależności kto odpowiada, więc tutaj trochę bym nie podchodziła do tematu, że to wyrocznia.
Poza tym za odpowiedź ustną nikt nie ponosi odpowiedzialności, masz pismo, to masz dowód :)

Na logikę widzę to tak:
PIT-39 za 2011, to z nim związane wydatki za 120 tyś.
PIT-39 za 2013 to przychód = koszty (czyli dochód zero).
Masz czas, więc zadaj to pytanie w swoim US (bo to on się tym zajmie) :)

Gdybym ja była w takiej sytuacji to bym zrobiła tak:
poszła teraz do swojego US z aktem zakupu mieszkania za 120 tyś. i rozliczyła zagadnienie PIT-39 z 2011.
Do kwietnia 2014 złożyła PIT-39 w nowym US wykazując przychód = koszty, czyli dochód zero :)

Muszą "pooglądać", że przeznaczyłaś :-)