Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Pociągi we Włoszech. Maszynista zarobi więcej, gdy się... spóźni

Pociągi we Włoszech. Maszynista zarobi więcej, gdy się... spóźni

Wyświetlaj:
maker / 31.178.61.* / 2015-03-02 21:30
To jak promocja w PKP - jedziesz dwa razy dłużej za tą samą cenę... :)
Lulek785 / 89.238.45.* / 2015-03-02 14:23
Włochy jak Polska - 90% katolików, mafia, bałagan i złodziejstwo na każdym kroku. Jedno nas różni - język, choć nie do końca, bo pizza brzmi tak samo.
pit321 / 83.17.3.* / 2015-03-02 12:56
Takie coś to tylko w Polsce jest możliwe... jak to mówią.
tsyvil / 31.1.201.* / 2015-03-02 09:14
cóż za fachowy artykuł
piszecie takie szczegóły ile kasy za ile spóźnienia a nie potraficie napisać o co chodzi w tej sprawie..
żenada...
Romek1500 / 213.49.251.* / 2015-03-02 10:51
Ty nie zrozumiales o co chodzi w tej sprawie? to jestes najzwyczajniej niekumaty, bo artykul jest wyjatkowo zrozumialy. No coz, niekumate mamy spoleczenstwo internautow. Moze na pudelku cos zrozumiesz?
misiek453 / 31.2.66.* / 2015-03-02 09:12
a nas bez premii dla maszynistów, pociągi i tak przyjeżdżają z opóżnieniem
gg638 / 217.99.0.* / 2015-03-02 08:20
Heh... gdyby w PKP byłyby takie dodatki to kolejarze już dawno byliby milionerami.
jerry53 / 89.76.207.* / 2015-03-02 08:03
To są jakieś wierutne bzdury!!! Maszynista jedzie jak ma podany sygnał zezwalający na jazdę, na odcinkach linii kolejowych są określone prędkości, których musi przestrzegać. Jak opóźni pociąg jest dochodzenie i jeśli to z jego winy nastąpiło opóźnienie ponosi kare finansową. Więc ja k to się może opłacać? Jeśli opóźnienie a tym samym wydłużony czas pracy powstanie z przyczyn niezależnych , to dopiero wtedy może mrowić o wyższych zarobkach, ale wtedy też powstają dla maszynisty problemy np. później w domu, krócej z dziećmi, ucieka połączenie do domu, nie ma czym dojechać itp
georgij78839 / 212.160.130.* / 2015-03-02 09:10
Słuchaj jerry53.... - a jednak można: wystarczy, że prowadząc tzw. pociąg regionalny lub osobowy na każdej stacji (w przypadku lombardii o takich też mówimy), czy tzw. przystanku osobowym mówiąc slangiem kolejowym, będzie stał pół minuty, minutę dłużej - i już "wypada" z rokładu i łapie kilka minut opóźnienia. A potem to już leci... jak się okaże, że przed nim, lub za nim będzie leciał rozkładowo pociąg o wyższej klasie, np. IC, będzie musiał go przepuścić... i łapie kolejne minuty opóźnienia. Kolejne minuty na skomunikowania na innych stacjach....
Jerry53! Ci którzy spędzili w kabinie lokomotywy za nastawnikiem chociażby rok, wiedzą o co chodzi i że można trochę ponaginać czas - oczywiście jak się to opłaca. W Polsce oczywiście nie, ale jak widać w Lombardii już bardziej....
Jan Nowak805 / 193.19.165.* / 2015-03-02 09:00
Czy Ty pracujesz na kolei w LOMBARDI??? jeśli nie to jaki trzeba być ignorantem żeby wdawać sie w polemikę kimś kto tam pracuje
RaiS / 89.77.4.* / 2015-03-02 08:43
To teoria u nas, artykuł nie jest o przepisach PKP

Najnowsze wpisy