Śmiechu warte. 15 tys.zł. a szumu wokół, jakby było to 15 mln.zł.
Po pierwsze, od tych 15 tys.zł. należy odliczyć koszt podróży samolotem oraz koszt pobytu posłów w Madrycie.
Po drugie ,gdyby posłowie udali się samochodami jak planowali nie byłoby "afery". Poseł Iwiński, ponoć rekordzista w tej materii, co rusz gdzieś w świat wyjeżdża na czyjeś zaproszenia(?) za nasze podatników pieniądze i nikt z tego powodu kopii nie kruszy .
Teraz z powyższego powodu zamierza się przeprowadzić audyt .
A ile ten audyt będzie kosztował?
Jak firma będzie badała wydatki posłów na podróże? Polscy biegli ,czy biegli z firm zachodnich. Bo jeśli będą badali polscy biegli to jeszcze był biedy . Koszt w/g mnie ,a mogę się mylić ,może wynieść np: 100 tys.zł. albo i więcej. Ale jeśli będą to badali biegli z firm zachodnich i całą kadencję zbadają, o ... wtedy koszt audytu może się podwoić lub nawet potroić, skromnie podchodząc do zagadnienia.
I to też z naszych podatników pieniędzy ! - To tak, jak "zapałkę łamię się na cztery części ,a pół litra wypija na raz".
Jako podatnik chciałbym, aby oficjalnie w mediach podano koszt przeprowadzenia audytu z powodu wyjazdów posłów, wówczas wiadome byłoby czy "skórka warta wyprawki" oraz koszt wszystkich audytów jakie rocznie przeprowadza się na potrzeby rządu. Jestem szalenie ciekawy, ile będzie to milionów zł. skoro już mówi się o wydatkach.

Borusewicz rozliczy swój wyjazd "służbowy" na Mauritiusa? Bezczelne peowskie chamstwo.