Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Polityka klimatyczna UE. "Jesteśmy gotowi do walki"

Polityka klimatyczna UE. "Jesteśmy gotowi do walki"

Wyświetlaj:
jagen / 79.185.51.* / 2014-10-26 02:24
Kopacz, typowy produkt wychowania mafii lekarskiej, nawet nie ma zarysu instynktu przywódcy - ta kobieta jest po prostu jedynie dyspozycyjna i głupia. Czy ktoś taki mógłby zawetować 80 mld w plecy dla polskiego podatnika?

Stało się jasne, że termin "ekologiczny" nie pasuje do tego szczytu. Już prędzej "kolonialny".

Przypomnę.

Czy dalej płacimy 35 mld rocznie na obsługę zadłużenia dla banków dawnego klubu paryskiego? To jest ten rodzaj kontaktów przed którym przestrzegają obywateli w telewizorni tj. pożyczka od mafii. Nigdy się od nich nie odczepisz.

Czy płacimy dodatkowo 17 mld zł rocznie składki bezzwrotnej na Unię Europejską?

Czy płacimy 12 mld rocznie dodatkowo na projekty "unijne" polegające na wystawiania tabliczek "sfinansowane z Unii" i korumpowaniu polityków?

To już jest 1/7 budżetu Polski. Ale nie! Pani Kopacz musiała oddać jeszcze 80 mld!
Kopacz musi odejść!

To może coś z taśmy puszczę - na uspokojenie : jak się ma energia alternatywna do ekosystemu?

"ekologowie" zabili swoimi wiatrakami ogromne ilości ptaków na obszarze Europy Zachodniej.
Nie wiem czy wiecie, raczej nie - ale wiatraki spowalniają nie tylko cyrkulację powietrza nad Europą. One spowalniają SAM obrót Ziemi. Dziś niewiele, ale jeśli ilość wiatraków (tak samo jak miast) rośnie ekwipotencjalnie to i wydłużenie doby rośnie tak samo, tak że w następnych dziesięcioleciach będzie mowa o mikrosekudnach wydłużenia doby na rok. A rok po roku następuje kumulacja. Im wolniejsze dynamo ziemskie tym słabsza ochrona przed promieniowaniem. Ekolodzy chcą zostawić coś prawnukom, a zostawią im więcej czyraków skóry.

Ci więksi "ekologowie" z dekadę na dekadę obniżają normy środowiskowe dotyczące dopuszczalnego skażenia pierwiastkami promieniotwórczymi. Oczywiście, że po grubo ponad 2000 eksplozji nuklearnych ciekawskich "naukowców" wojskowych trudno byłoby tego nie zrobić. Ale przykładowo Angole nie musieli skazić odpadami promieniotwórczymi zatoki Belfastu, gdy Irlandia Północna chciała się odeń oddzielić. A Francja nie musiała "cywilizować" Algierii robiąc zeń poligon nuklearny. To raczej stan umysłu kolonizatora.

Jeszcze więksi "ekologowie" obniżają normy przezroczystości powietrza (stosowane w awiacji) po to by móc spryskiwać miasta chemtrailami "w celu ochrony miast przed słońcem" i tam efekt cieplarniany nikomu już nie przeszkadza.

Osłanianie od słońca nie zaczęło się od chemtraili. W czasach, gdy w Polsce południowej spadały kwaśne deszcze z powodu zasiarczenia nie zakładano filtrów przez 3 dekady, gdyż kierowano się "wysoką zdolnością odbijania promieni słonecznych przez siarkę", tak samo jak dzisiaj z równym zacięciem "naukowym" kieruje się zdolnością odbijania polimerów, aluminum i związków baru obecnych w chemtrailach. (Oczywiście, że prawie nikt o tym nie widział, a spytaj się dzisiaj jakiegoś rządowego bubka czy wie coś o chemtrailach? Ich to nie dotyczy.)

Ale najgorsi są ci pożyteczni idioci "ekolodzy" domowi. Wiadomo, że "ekolog" nie wytnie choinki, ale kupi sobie co parę lat sztuczną, na produkcję której pójdzie ekwiwalent energetyczny parunastu takich choinek. Wiadomo, że ekolog nauczony jest, że CO2 jest złe. Nie nauczono go, że węgiel i dwutlenek węgla to podstawa ekosystemu roślin. Dużo kasy idzie na ćwiczenie się w tych debilizamach.

A tymczasem cała Europa jest zaminowana elektrowniami atomowymi. Z jawnego raportu CIA z lat '90 wynika, że dokoła Polski jest 16 elektrowni z gorszymi zabezpieczeniami niż ta elektrownia (rozdeptana mina) w Fukushimie. Oraz było około 50 takich samych z takimi samymi zabezpieczeniami jak w Fukushimie. Dlaczego CIA odważyła się ujawnić ten raport zaledwie parę lat po katastrofie w Czarnobylu, czyli zimnowojennym taktycznym usunięciu zasilania dla kompleksu Jantar (co by tam dzisiaj o nim nie konfabulowali)? Ano dlatego, że sytuacja była/jest poważna. Wystarczy mała katastrofa naturalna w Europie i te elektrownie walą się na ryj zatruwając kontynent i pozbawiając Stany funkcjonalnych sojuszników. Niestety tylko Niemce to zrozumiały.
Jest karygodnym zaniedbaniem, że jedynym kierunkiem alternatywnego pozyskiwania energii w jakim mogły pójść stała się energia słoneczna, wiatrowa i z tam. (Tamy pływowe również spowalniają obrót ziemi). Jakimi trzeba być samobójcami, żeby przez 6 dekad dawać się terroryzować lobby uranowemu i nie wypuścić na rynek żadnej technologii fuzji jądrowej mimo tylko obiecujących projektów.
Oczywiście istnieje jeszcze darmowa energia, która jest oddzielnym rozdziałem pozyskiwania energii otoczenia z ciepła, pól wszelakich i transmutacji - działająca w setkach różnych urządzeń, lecz póki co torpedowana z racji (zapewne mądrych) zakazów rozpowszechniania sposobów zużywania niekontrolowanego centralnie zasobów nieodnawialnych jak np. woda, lekkie pierwiastki czy podprzestrzeń.
Smutne, że dzięki rozwojowi technologicznemu raz
eKarolinka / 85.14.115.* / 2014-10-19 13:37
Niemcy i Francuzi nie będą nam dyktowali jaką energetykę będziemy rozwijali u siebie, przecież biorąc sprawy na najgorszy przypadek i tak nie zatruwamy ani Niemców ani Francuzów. Czyli właściwie o co wam chodzi cwaniacy.
A Dulcynea to która:)))))) / 178.36.244.* / 2014-10-19 12:35
Pan każe a sługa musi.Co by tam w kątku nie szeptał.
o widłach nie wspomnę / 46.205.205.* / 2014-10-19 12:34
walki? to trzeba walczyć? Kto by pomyślał, no ale cóż w ostateczności zarzucą ich śmierdzącymi gumofilcami, ot taki wiejski argument w "walce"
gupi gabrys / 93.179.224.* / 2014-10-19 11:40
nastepny jejm bez po pis psl sld i ruchu
Grant001 / 85.14.115.* / 2014-10-19 08:59
Rynek UE wcale nie jest wolny, interwencjonizm wielkich korporacji przemysłowych i państw jest tak duży ,że o wolności gospodarczej nie może być mowy. Dziś UE potrzebne są procesy ozdrowieńcze w postaci demonopolizacji i dekartelizacji w celu przywrócenia właściwej istoty wolnego rynku. Większość podejmowanych decyzji ma na celu uzyskanie wielkich korzyści gospodarczych kosztem tłumienia słabszej konkurencji i budowania dla siebie popytu . Podobnie przedstawia się sprawa z tzw. polityką klimatyczną a co za tym idzie polityką energetyczna państw wspólnoty. W przypadku tzw.pakietu klimatycznego wcale nie chodzi o klimat i produkcję CO2, chodzi no wojnę gospodarczą silniejszych ze słabszymi. W skali światowej całkowita produkcja dwutlenku węgla będąca wynikiem działalności gospodarczej człowieka , wynosi około 10 procent całkowitej ilości,resztę produkuje sama przyroda , a najwięcej w wyniku podziemnych erupcji wulkanów.Sztuczna wojna o zmniejszenie części z tych 10 procent jest bezsensowne. Druga sprawa to niszczenie dużych obszarów leśnych takich jak np Amazonia czy Afryka, w wyniku agresywnej działalności gospodarczej koncernów bilans wymiany co2 w atmosferze ziemi pogarsza,gdyż rośliny pochłaniają co2 a wydzielają tlen. Wystarczy dodać,że jedno duże drzewo produkuje tyle tlenu ,że zabezpiecza potrzeby jednego człowieka. Po trzecie lamenty UE żeby ograniczań energetykę opartą na węglu bo wytwarza dużo co2 oznacza wypychanie tej brudnej produkcji poza własny obszar gospodarczy , do biedniejszych krajów co w skali globalnej nic nie zmienia, gdyż ilość co2 w atmosferze ziemi wcale się nie zmniejsza. Taka polityka UE jest naiwna , głupia ,obliczona na realizacje innych interesów i ma drugie dno. Każde państwo UE powinno prowadzić samodzielnie własną politykę energetyczną i pozostałym nic do tego, tu nie ma żadnego konfliktu interesów poza wojną gospodarczą ze słabszymi. Z UE dzieje się podobnie jak z NATO, sfrustrowana , skostniała struktura gospodarcza dla swoich która od lat zapomniała o fundamentalnych ,podstawowych, zasadach wolnego rynku. Jako państwo nigdy takiemu mobingowi gospodarczemu nie powinniśmy się poddać
rembert2 / 2014-10-19 08:32 / Tysiącznik na forum
Przestancie juz gderac,nastepny sejm powinien byc bez PSL

Najnowsze wpisy