lussik
/ 109.241.63.* / 2015-11-21 17:12
To naprawdę żenujące, że Polska jako kraj tranzytowy, który może dobrze zarabiać na transporcie, tak zaniedbała tą dziedzinę. Nie ma się co chwalić tym, że jeszcze wyprzedzamy Rumunię, bo niestety są już takie sfery, w których nawet Rumunia nas wyprzedza i jesteśmy na całkowitym końcu w Europie. Nie ma się jednak co dziwić, bo przecież wciąż jesteśmy w Unii Europejskiej jakby tylko jedną nogą. W przeciwieństwie do większości krajów członkowskich Polska nadzwyczaj wybiórczo wdraża unijne prawo, co sprawia, że większość pieniędzy z Unii, które mogłyby wspomóc rozwój naszej gospodarki, wraca do UE w postaci kar za niewdrażanie prawa unijnego. W Polsce nawet symbole i flaga Unii Europejskiej nie mają statusu równego z narodowymi, choć jest to jeden z warunków przynależności do UE. Kolejne polskie rządy, właściwie szantażem przy okazji różnych głosowań w UE, wymuszają prolongatę we wdrożeniu przez nasz kraj Europejskiej Karty Praw, zgodnie z którą np zarobki w Polsce musiałyby się zbliżyć do zarobków europejskich. Musimy się też liczyć z tym, że PiS jako partia eurosceptyków jeszcze bardziej ograniczy nasze związki z Unią Europejską poprzez rażące naruszanie prawa unijnego. Polscy nacjonaliści nie chcą wcale wiedzieć jak zapóźniona jest Polska wobec Europy, gdyż wbrew faktom i zupełnie bezpodstawnie uważają Polaków za najinteligentniejszych a Polskę za kraj wiodący we wszystkim na świecie. Efekty takich chorych poglądów sprawiają, że zarówno rządy jak i wielu obywateli po prostu utraciło kontakt z rzeczywistością. Jest to nadzwyczaj groźne zjawisko, które prowadzi do wrogiego a nawet agresywnego wyalienowania Polski z Europy.