Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Polskie górnictwo. Karpiński: ratowanie branży tylko na zasadach zdrowego biznesu

Polskie górnictwo. Karpiński: ratowanie branży tylko na zasadach zdrowego biznesu

Wyświetlaj:
1999 / 87.66.109.* / 2015-01-11 11:24
'
Na Slasku kumuluja sie b. powazne problemy i w zwiazku z tym pojawia sie mnostwo pytan.
1/ Jesli likwidujemy kopalnie to co z sila robocza?
2/ Jesli likwidujemy kopalnie to co z energetyka?
3/ Czy utrzymujemy status quo w gornictwie czyli bez zmian i dotujemy gornictwo tak jak to czyni Japonia przy produkcji ryzu?

- Czy energetyke przestawiamy na gaz, rope, atom i wiatraki?
- Czy energie elektryczna bedziemy kupowac od sasiadow m.in. z atomowki w Obwodzie Kaliningradzkim, no chyba nie z Francji bo za daleko, z Danii, Szwecji, Bialorusi itp.
- Czy po sprzedazy kopaln Hindusom, wegiel polski bedziemy kupowac od Hindusow?
- Czy Indiom bedzie sie oplacac kupowac polski wegiel, kiedy taniej i blizej moga kupic w Australii? Chyba ze polski wegiel bedzie sprzedawany ponizej cen auatralijskich, a polscy gornicy beda pracowac za 4 euro tygodniowo.

Problemy Slaska to nie sa tylko problemy tego Regionu, to sa problemy calej Polski bo dotycza energetyki.
,
ścianowiec / 89.72.227.* / 2014-11-25 09:57
W oddziałach wydobywczych i przygotowawczych pracuje ok. 20% zatrudnionych w kopalni, z czego w przodkach i ścianach ok. 50%. Czyli np. z 4 tys. pracowników kwk tylko 400 robi w warunkach szkodliwych lub niebezpiecznych - reszta podpina się pod ciężkie warunki. Większość (w tym zz) oczywiście chce udowadniać światu, że sygnaliści, maszyniści, dysponenci, wydawcy, kalfaktorzy czy kto tam jeszcze (że o kombinatorach z biurowca i związków nie wspomnę) ciężko pod ziemią pracują. Tymczasem jednak rzeczywistość jest taka, że praca dla bardzo wielu jest lekka, miła i przyjemna - bez podtekstów.
Przez ostatnie 50 lat górnictwo się trochę zmieniło, część z górników (w tym i dyrektorzy, prezesi i wszelkiej maści ministrowie) albo bronią swoich interesów (co jest zrozumiale) albo się boją ruszyć tę "stajnię Augiasza" (co ich dyskwalifikuje kompetencyjnie) albo o niczym nie wiedzą (co ich też dyskwakifikuje). Wielu korzystających z przywilejów górniczych ma pracę wręcz skandaliczne "szkodliwą": wcześniej wymienieni oraz: płacowcy, normowszczyki, mechanicy w stacji ratowniczej, przygotowanie produkcji, inwestycje, kontroling, rozdzielnie pz, i oczywiście naczelni i dyrektorzy na szpicy (też przysługuje wcześniejsza emerytura). Ech - dużo by o tym mówić, tylko kto się odważy? Kto zacznie sprzątać? Kto w imię interesu kopalni potrafi zacząć od siebie?
Takie generalne porządki są w dobrze pojętym interesie wszystkich ciężko pracujących górników - tych 400, o których na wstępie. Są również w interesie pozostałych (tych nie-400) jeśli chcą, aby górnictwo przetrwało jako porządna firma i aby "górnik" mógł być dumny z siebie.
To jest możliwe pod warunkiem zatrudnienia do reformy górnictwa uczciwych, kompetentnych, bezinteresownych i odważnych fachowców - tylko skąd ich wziąć?
ech!
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
asc167 / 89.70.218.* / 2014-11-24 20:59
To znaczy poprzez upadłość, legalnie nie można NIC zrobić bez zgody związków.
asc
zefir 550 / 109.197.44.* / 2014-11-24 20:29
Jak są niskie ceny za węgiel i trwale zmniejszone przychody kopalń,a tak jest i będzie,to należy działać odwrotnie na rzecz obniżenia kosztów działalności,zaczynając od kosztów ogólnych nie związanych bezpośrednio z działaniem wydobywczym.Przykładowo ,po co w kopalniach to mrowie związków zawodowych i pasożytniczych bonzów,którzy jak trutnie żerują na ciężkiej pracy górników?
qaduq / 89.77.163.* / 2014-11-24 19:39
Zdolnemu ministrowi polecam wycieczkę od składu opałowego sprzedającego węgiel w detalu do hurtowni spółek węglowych, a następnie sprawdzenie po ile kopalnia na pniu sprzedaje węgiel. Młody, zdolny, kumaty, widać, że ma kiepełę, to pewnie zdoła na ręcznym komputerku, a może nawet w pamięci policzyć, kto żyje na koszt kopalni. Tylko tyle. Mogę tylko zaręczyć, że jak sam nie sprawdzi, to nikt mu o tej tajemnicy poliszynela skrojonego na czarno nie powie.
antymanipulantka / 91.215.34.* / 2014-11-24 15:02
Zreformować tą branżę, zwolnić nie potrzebnych urzędników, związki zawodowe niszczące wszystko wywalić z zakładów, zlikwidować postkomunistyczne spółki węglowe, i karać władze za niegospodarność która w górnictwie ,kolei itp jest tragiczna. To wszystko wina kolesiostwa, braku odpowiedzialności .Wtedy górnicy będą mieć pracę, zarobki a tysiące pijawek pójda szukać prawdziwej roboty albo się zapiszą do PIS i tam dostaną stanowiska bo pracować na pewno nie umieją.
Waniek / 2014-11-24 16:04 / Bywalec forum
PIS nie rządzi od wielu lat a zapisanie się tam nic nie pomoże. Demonizacja pisu to narodowa zabawa???? Nie znoszę tej partii ale obarczanie winą żydów i cyklistów nic nie pomaga.
a5 / 31.133.22.* / 2014-11-24 14:56
Emerytury po 20 latach pracy,premie-13,14, 15,
deputaty węglowe,wczasy za darmo w ośrodkach górniczych itd - za to płaci na nich reszta polaków.
górnik191 / 94.254.145.* / 2014-11-24 15:18
Jakie 13? Nie ma ich już od kiedy pracuje. Wczasy za darmo chyba komuś się pomieszało było tak pewnie za komuny.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
górnik191 / 94.254.145.* / 2014-11-24 15:20
A emerytury są po 25 latach i to czystej pracy (bez szkoleń chorobowego opieki itd.). Jeśli jest tak super to zapraszamy !!!
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
ryl / 31.179.227.* / 2014-11-24 16:08
BZDURY I NIEWIEDZA LUDU POmylonych zapraszam na dol na tydzien do sciany lub przodka by przezyc MORDOR w realu
Waniek / 2014-11-24 16:30 / Bywalec forum
ha ha nie masz pojęcia co to ciężka praca!!!! Szczególnie w transporcie jak dostaniesz w tyłek to ci się odechce psioczyć na innych!!!
Waniek / 2014-11-24 16:06 / Bywalec forum
Jak jest tak źle to zapraszam do pracy w informatyce do 67 lat 10 godzin dziennie. Albo do pracy w firmie transportowej też 10 godz dziennie do 67 lat. To daje jakieś 50 lat pracy do emerytury!!!!

Najnowsze wpisy