W grudniu 2008 roku wykonałam pracę określana jako dzieło.Nie podpisano ze mną umowy o dzieło,nie otrzymałam należnej kwoty.Na moje monity o zapłatę dowiedziałam się,że nie dostanę tych pieniędzy bo są zablokowane z tytułu oskarżeń o pomówienia.
Zgłosiłam na policji w następnym roku (grudzień 2009) powiadomienie o przywłaszczeniu.Policja bada sprawę(przesłuchiwanych jest ponad sto świadków również poszkodowanych jak ja. )W trakcie pierwszego przesłuchania podpisałam wniosek adhezyjny na daną kwotę.Czy to wystarczy by dochodzić później swoich roszczeń?Z tego co się orientuję mogą one być już przedawnione.(umowa o dzieło 2 lata od momentu oddania pracy,a nie wystawienia faktury.)
Czy mam jeszcze szansę w sądzie cywilnym?Czy wystarczy,że karny zajmuje się sprawą?Wiem,że sąd może zawiesić postępowanie do czasu jej wyjaśnienia przez prokuraturę.Ale czy może również pozostawić do rozstrzygnięcia Karnemu? Wtedy nie martwiłabym się o terminy.