A niech sobie skarżą co mi do tego ciekawe czy był by problem ja by frank tracił na wartości ktoś to sprytnie wymyślał a wy złodzieje się martwcie jak by tu wyjść na swoje na mnie nie liczcie ja kredytów nie biorę i żyję tak na co mnie stać amen

Tylko że wtedy trzeba by było wyć fachowcem od kredytów aby zrozumieć cała procedurę bankową
a wam fajnie się pisze że mogli czytać co podpisują o dziwo że banki nie pozwalały wynieść umowy z banku
aby skonsultować czy poradzić się kogoś .Albo teraz albo przykro nam się słyszało a wypisujecie takie bzdury że aż przykro Franka musieliśmy kupić w banku po ich kursie średnio droższy o 15,20 groszy drożej a przeliczali go przy spłacie po kursie NBP czy to jest okey .????????
I tak na marginesie nigdzie banki nie poupadały jak robili porządek z tym złodziejstwem bankowym a tylko
U NAS WSZYSTKO SIĘ ZAWALI ???!!!!!!!!! Gdzie było państwo nasze gdzie instytucje kture pozwoliły na taki proceder COOOOOOOOO !!!!!!!!

Przecież BZ WBK to teraz Santander

Z jednej strony dobrze, że to wyszło, bo ludzie nauczą się, że kredyty bierze się w tej walucie, w której się zarabia, a po drugie będą czytać dokładniej umowy. Banki z kolei przestaną wyzyskiwać kredytobiorców, którzy w większości nie byli świadomi na co się decydują. Chociaż na dwoje babka wróżyła. Wiem, że niektóre banki narzucały na klientów to, że mają kasę na raty wymieniać w banku i to dla nich był zarobek, bo te kursy nigdy nie były korzystne. W tym samym czasie np. w ergokantorze czy innych kantorach było średnio o 10% taniej.
Już samo to daje do myślenia.

Kazdy bral kredyt we frankach na własną odpowiedzialność, ja też. Chciałem tylko wiedzieć jakie mam realne szanse na wykaraskanie się z tego bagna z jak najmniejsza szkodą. nie zwlekałem i poszedłem do Brykczynskiego z poznania, bo on zajmuje się sprawami frankowiczów. nie oczekuję nawet, że pantwo mi spłaci ten kredyt czy cos, bo za swoje błędy trzeba płacić. no byłoby to niesprawiedliwe w stosunku do zadłuzonych w zlotowkach. zobaczymy co z tego będzie!

Jest bardzo proste rozwiązanie- trzeba zlikwidować konto w banku, a jeśli jest z tym problem to wybierać pieniądze na bieżąco i niech zabierają.
Swoją drogą jeśli nasz rząd na takie jawne złodziejstwo się zgodzi to to nie jest mój rząd, a Polska nie jest moim krajem.
Byłem za przystąpieniem Polski do Unii, ale dziś się tego wstydzę bo sądziłem, że tam działają ludzie rozumni, a nie idioci.
Banki łupią nas jak się tylko da i jeszcze za ich pazerność mam tracić dorobek życia?
Przykładowo, mam na koncie 100000 zł i chcę wziąć kredyt w tejże wysokości i co się dzieje, a to że za kredyt zapłacę 15-20% odsetek, a z konta oszczędnościowego dostanę 1.5% minus podatek Belki ( który miał obowiązywać przez trzy lata) i to jest uczciwe? Ne to jest lichwa, a lichwa jest prawem zabroniona i co na to państwo? Nic, Polska się rozwija, a Polakom żyje się lepiej.
Właściwie jak to jest, że państwo zmusza nas do posiadania konta w zagranicznym banku działającym na naszym terenie, ale kiedy wywiozę pieniądze za granicę i tam założę konto to jestem przestępcą.
Państwo sięga tam gdzie nie powinno bo ja na to zgody nie wyrażałem. Państwo ma działać w moim imieniu dla mojego dobra, a nie przeciwko mnie.
I to jest państwo? Nie, to jest jakiś Bangladesz ( bez obrazy dla obywateli tego kraju), republika bananowa gdzie na komendach policji państwowej nie znajdziesz godła naszego państw, gdzie urzędnik stoi ponad prawem.
Państwo istniejące teoretycznie.

Czeka, by gracze toto-lotka, również zaczęli dochodzić przegranych kwot!!

Kase brać łatwo ale oddać cieżko ........nikt ich nie zmuszał do kredytów więc w czym problem.