Czy bedac na emeryturze moge wykonywac prace normalnie na etacie? Czy mi sie to oplacac bedize? Jakie korzysci poza finansowymi moge miec przy takiej konfiguracji ??
anina
/ 195.26.22.* / 2013-06-19 21:43
A może by tak ograniczyć zarobki lub nie zatrudniać na całych etatach emerytów których emerytury przekraczaja 4 tys. I ODWROTNIE ZAWIESIĆ EMERYTURĘ LUB ZMNIEJSZYĆ TYM KTÓRZY ZARABIAJĄ POWYŻEJ 4000 ZŁ WSZYSTKIM UPRAWNIONYM EMERYTOM. zamiast szukać pieniędzy zawieszając emerytury biednym emerytom lub przedłużać wiek emerytalny weźcie się za tych którzy zarabiają krocie i jeszcze biorą wysokie emerytury i zubożają zus
Ja67
/ 83.17.232.* / 2013-06-28 08:26
Emerytura po przepracowanych latach należy się jak psu micha. I wara komu do tego ile ktoś ma pieniędzy zaoszczędzonych i czy jest w stanie dalej zarabiać czy nie. Oczywiście jak nie siedzi na państwowej posadzie bo tu powinien odstąpić koryta następnym nierobom.
Sama Pani przeczy sobie w tych pomysłach.
Dodatkowo;
-niby dlaczego pracodawcy mają realizować kolejny zakres polityki społecznej państwa, tj. dlaczego mają być obciążani proponowanymi limitami zatrudnienia/płacy
-z KP jasno wynika równość pracowników i obowiązek takiego traktowania przez pracodawcę- płacenie pracownikowi A mniej niż B tylko dlatego, że ma status emeryta jest nielegalne.
- mamy system zdefiniowanej składki- czyli powiązania świadczenia z sumą składek i okresem ich kapitalizacji. tzn. do takiego w 100% gdy na emeryturę będą przechodzić ubezpieczeni, którzy nie mają kapitału początkowego, bo ten jest na zasadzie starej emerytury wywiedziony również z liczby lat nieskładkowych oraz zarobków ze wskazanego okresu, a nie z całej historii do 1998 r. włącznie. W związku z tym z miesiąca na miesiąc kolejne uzyskane po raz pierwszy emerytury powszechne są/ będą rzeczywiście wypracowane i karanie finansowe kogoś po latach, za to, że włożył więcej do systemu jest wątpliwe
- proszę postawić się w roli emeryta, właśnie tak 'karanego'...Zresztą wielu emerytów krytykuje wszelkie takie urawniłowki, co było widoczne przy kierowaniu do TK waloryzacji kwotowej.
- pracujący emeryt poza 'zubożaniem' ZUS odprowadza składki, więc go i zasila.
W tym świetle zrozumiałe jest chyba stosowanie ograniczeń kwotowych tylko dla emerytów młodszych niż wiek powszechny, bo korzystają z dużego bonusu od systemu - wyjmują z niego więcej w stosunku do swego wkładu, niż emeryci powszechni.
Nie ma żadnych prawnych przeszkód. pozostaje kwestia zawieszenia wypłaty:
- bez względu na rodzaj emerytury/wiek emeryta jeśli po złożeniu wniosku emerytalnego nie rozwiąże choć na 1 dzień umowy o pracę.
- w przypadku emeryta wcześniejszego, który nie osiągnął powszechnego wieku emerytalnego- tu stopień zawieszenia zależy od wysokości wynagrodzenia z etatu. Zmniejszenie dokonuje się przy przekroczeniu limitu 70%, a zupełne zawieszenie przy przekroczeniu 130% przeciętnego wynagrodzenia- ogłaszanego przez GUS co 3 miesiące.
Obecnie te limity to 2583,30 zł i 4797,40 zł brutto/mc. Dodatkowo obowiązek corocznego dokładnego rozliczenia sumy pobranych emerytur i uzyskanych wynagrodzeń za rok kalendarzowy.
Po uzyskaniu wieku powszechnego- nie ma ww ograniczeń.
Korzyść ? Społeczna i psychiczna. Oraz finansowa, ale odsunięta w czasie- praca na emeryturze powoduje nabycie nowych okresów składkowych i wzrost zewidencjonowanych składek. W takiej sytuacji można występować o przeliczenie emerytury i jej podwyżkę.