jakjakochamruch
/ 77.252.195.* / 2016-04-05 10:00
wszedzie jest duzo wolnych lokalizacji.
Chociaz sa juz miasta gdzie nie ma zadnej lokalizacji.Zwlaszcza te mniejsze,gdzie latwiej dotrzec do poprzedniego kioskarza i popytac jak to naprawde jest z tym zarobkiem w RUCHu.
W Poznaniu czy w Warszawie jest duzo trudniej dotrzec do poprzedniego najemcy.Ale poczytaj sobie tu o zmuszaniu do brania pozyczek na siebie,o wpisywaniu w straty ajenta narzucanych na sile przez RUCH przeszacowanych ilosci slodyczy, o cudownych zmianach stanow na kiosku papierosow i biletow(choc ja akurat tego nie doswiadczylem),o traktowaniu kioskarzy jak idiotow,o zabieraniu premii i podstawy z byle powodu,o ograniczaniu zamowien do detalicznych ilosci np dostajesz w dostawie jedna paczke podpasek,jedne prezerwatywy i dwie paczki papierosow,kiedy masz codzienna sprzedaz na poziomie 10-15 paczek danego gatunku),o znikajacych w tajemniczy sposob gazetach oddawanych na zwroty,o "systemowej" niezyczliwosci osob odpowiedzialnych za zwroty(w przypadku zdania przeterminowanej prasy dostajesz komunikat o tym ze mozesz ja sobie ososbiscie odebrac na zwrotowni- a wiekszosc kioskow jest od niej w odleglosci kilkudziesieciu kilometrow.Tymczasem jest wiele tytulow,ktore pomimo przeterminowania nie traca na aktualnosci.Skoro kioskarz ma zaplacic za nie,to ma do nich prawo.Naprawde nie powinno byc problemem oddanie ich przy kolejnej dostawie prasy-zreszta kiedys tak robiono i dla nikogo to nie stanowilo problemu.Dzis oczywiscie tez je oddadza,ale jesli po nie osobiscie przyjedziesz-czesto jest to wlasnie kilkadziesiat km- i masz na to 3 dni), o wałkach na remanentach i reklamacjach dostaw(np uznaja ci nadwyzke i nie uznaja braku z tej samej dostawy, a jest to ewidentna pomylka na magazynie bo zamiast np Marlboro w cenie 15 zl dostalas Marlboro po 13,50.Zglaszasz to przez reklamacje i jestes zamiast 15 zl do tylu az 135 zl),tak czy owak zabieraja ci to z kieszeni).W koncu trzeba napisac na notorycznych brakach na prasie w rozliczeniu w koncowym remanencie,zablokowaniu platnosci za ostatnia fakture do czasu rozliczenie, znikajacych wekslach i brakiem odzewu ze storny RUCHu na wszelkie pisma i reklamacje wysylane przez komunikator,KSow,czy nawet skladane osobiscie na dziennik w siedzibie firmy.
Jesli chcesz zweryfikowac,czy to co napisalem to prawda czy klamstwo podpisz umowe z RUCHem.Jedno o czym moge Cie zapewnic to to ze w przypadku podpisania takiej umowy nie bedziesz mogla narzekac na nude.A przeciez o to w zyciu chodzi,zeby sie nie nudzic.
Pozdrawiam
Byly kioskarz