dgen
/ 2014-11-26 15:18
/
Tysiącznik na forum
Zaklinanie rzeczywistości nic nie pomoże , wybory w RP to dziadostwo, zreszta tak jak inne sfery zycia społ.-gospod. po 7-miu latach koalicji PO/PSL.
- nie powinniśmy być zdziwieni, gdyż co roku Bank światowy w swoim raporcie określa ustrój panujący w III RP jako "wadliwa demokracja". Jesteśmy notowani gorzej niż takie kraje jak Timor Wschodni, Jamajka czy Kostaryka.
Bezrefleksyjnym zwolennikom prawidłowości i uczciwości wyborów należy przypomnieć jak sie to robi w III RP:
liczenie głosów zawsze na początku odbywa sie ręcznie, ważne aby przewodniczący nad tym panował, zabronione jest używanie przy tym długopisów, jest możliwy udział tzw. mężów zaufania.
Z reguły zaś wygląda to tak, że głosy liczy sie w podgrupach, z migawek tvn chociażby widzieliśmy siedzących po kątach członków komisji - każdy ze swoja kupką głosów, większość z nich trzyma długopisy. Ani przewodniczący, ani tym bardziej mężowie zaufania nad tym nie są w stanie zapanować. Po drugie mężowie zaufania mają siedzieć tam, gdzie miejsce wyznaczy im szef komisji - może to być na drugim końcu sali gimnastycznej, przepisy tego nie precyzują. Po za tym, są przypadki, że zgłasza sie "nadprogramową" ilość mężów zaufania. Wtedy odbywa sie głosowanie. Może tak więc być, że niektóre partie choćby chciały to nie maja swoich ludzi w komisjach. Dotyczy to także małych partii, słabych kadrowo.
Dlatego nie rozumiem zacietrzewienia miłościwie nam panującej koalicji aby zmienić kodeks wyborczy: wprowadzić kamery w lokalach wyborczych (zrobił to nawet Putin w Moskwie), każdy głosujący dostawałby naklejkę/kod kreskowy jednokrotnego użytku. Żadne dodatkowe skreślenia, dopiski, po naklejeniu naklejki nie unieważniałyby głosu.
Proste ? czy naszego Państwa na to nie stać ? Dlaczego każdy kto postuluje zmiany jest określany jako szaleniec lub ktoś kto dąży do zamachu stanu.
Przypomnieć należy ponadto, że nawet w Salwadorze, Ghanie czy innych krajach II świata pod wpływem ONZ głosy z urny wyciąga tylko przewodniczący komisji w obecności wszystkich jej członków. Każdy głos widzi każdy z nich a sekretarz pod kontrolą to zapisuje. Żadnych podgrupek.