Szanowni państwo,

niedawno miałem kolizję autem nie z mojej winy, TU uznało, że szkoda jest całkowita i obliczyli wartość pojazdu na 4850 zł. Od tej wartości odjęli ponad 1300zł za ponadnormatywny przebieg. Napisałem odwołanie, gdzie wskazałem, że wymieniany został licznik pojazdu, który został uszkodzony i przebieg, który jest na nim odczytany jest przebiegiem auta, z którego pochodzi licznik. Na dodatek oświadczyłem, że posiadam stary uszkodzony licznik z właściwym przebiegiem i zażądałem powołania rzeczoznawcy na okoliczność ustalenia rzeczywistego przebiegu pojazdu.

TU w odpowiedzi napisało tak:

" Nadto pragniemy poinformować, że nie znajdujemy podstaw do zmiany korekty za przebieg pojazdu. Przebieg normatywny a więc odpowiedni dla określonej grupy pojazdów jest uzależniony od pojemności silnika, klasy
pojazdu, rodzaju i przeznaczenia pojazdu. W przypadku przebiegu niższego od normatywnego ma zastosowanie korekta dodatnia do wartości pojazdu. Jednakże w takich przypadkach konieczne jest jego udokumentowanie. W
tym miejscu pragniemy podkreślić, że uszkodzeniu uległ pojazd sprowadzony indywidualnie z zagranicy (pojazd rok produkcji 1999 w Polsce eksploatowany dopiero od roku 2004). Brak jest informacji na temat użytkowania
(sposobu wykorzystywania) pojazdu poza granicami kraju a zwłaszcza jego przeznaczenia i częstotliwości przejazdów poprzedniego (poprzednich) właściciela pojazdu. Tym samym pragniemy poinformować, że gotowi
jesteśmy zweryfikować nasze stanowisko w omawianym zakresie po przedstawieniu dokumentu potwierdzającego przebieg pojazdu (np. książka serwisowa obejmująca również serwisowanie pojazdu poza
granicami kraju). Jednocześnie informujemy, że fakt importu prywatnego pojazdu może wiązać się z niską wiarygodnością dokumentów pochodzenia, podwyższonym zagrożeniem nielegalności pochodzenia oraz
nieznanym charakterem wcześniejszej eksploatacji (niezależnie od ilości właścicieli i/lub przebiegu pojazdu). Czynniki te sprawiają, że atrakcyjność dla potencjalnych nabywców, a w konsekwencji cena jest niższa od
wartości takich samych pojazdów zakupionych po raz pierwszy w Polsce i tu eksploatowanych. W tym miejscu pragniemy zauważyć, że wskazane przez Pana odwołaniu prace naprawcze i konserwacyjne
przeprowadzone w pojeździe nie podnoszą jego wartości rynkowej, mają na celu utrzymanie sprawności pojazdu. W przypadku braku ich dokonywania /niesprawności / usterki auta, byłby podstawa do pomniejszenia jego
wyceny.
Mając powyższe na uwadze nie znajdujemy podstaw do weryfikacji wysokości przyznanego odszkodowania. "

Proszę o pomoc jak mógłbym rozwiązać tą sprawę. Nie bardzo stać mnie na to, aby zapłacić rzeczoznawcy za opinie.