W takim razie Polska powinna także uregulować stawki płac dla przewoźników na terenie kraju. Ciekawe co by Francuzi i Niemcy powiedzieli na stawkę maksymalnie 12 PLN za godzinę.

Przecież kierowcy francuscy i niemieccy dostają więcej, a firmy nie bankrutują. Obciążenia podatkowe tamtejszych firm też są większe.

Sprawa jest prosta - każdy Niemiec czy Francuz pracujący w Polsce musi zapłacić ZUS, a przed podjęciem pracy musi złożyć urzędzie wymagane polskim prawem papiery. Ciekawe ilu niemieckich kierowców sobie poradzi.

I bardzo dobrze dlaczego rodzime firmy przewozowe maja szukac pracy za granica bo tu za taka stawke konkurencyjna nie wyzyja ,tak mowie o oplatach za mieszkanie itd.dla polskich firm na pewno sie oplaci
dlaczego polska nie wprowadzi EURO i bedzie po problemie !!!!!

Panie Buczek - nie fanzol, bo raczej zdecydowanie przewozisz jako firma transportowa towary w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii oraz po całej Europie po stawkach takich jak biorą przewoźnicy m.in. niemieccy czy francuscy... Oszukujesz demagogicznym gadaniem a twoi kierowcy przez kilka miesięcy siedzą, jedzą, spią w kabinach twoich aut , aby zaoszczędzić na diecie, bo lepszy zarobek to z zaoszczędzonej diety. Nie jeździsz dużo taniej niż Francuzi...ale ceny dumpingowe na ich terenie działania stosujesz. Ogarnij się, bo okłamujesz innych.