T.
/ 81.190.70.* / 2010-11-15 18:05
Lasy strat nie przynoszą . Same rosną i plony niosą. Na lewo i na prawo.
Komu bliżej do koryta , ten zbiera plony większe.
A największe jak , Niemcy przyjeżdżają na polowania do leśniczego...
Wtedy nadleśniczy z nimi jeździ po lesie i wskazuje , gdzie najlepiej co ustrzelić.
Jakie auto i gdzie z drzewem jedzie , też nikt nic nie wie.Za to widać . jak leśniczy , idący na emeryturę chałupę sobie stawia.
Wjazd do lasów zabroniony ,bo co będzie się szwendał po lesie Kowalski i wszystko na oczy własne widział , co tam się robi i jakie rezydencje buduje. Zresztą od tego mamy Straż Leśną , która zaraz ciekawskich goni i mandaty wystawia .
Leśniczy , Pan Władca oazy ciszy i spokoju . Gdzie Jemu i synom (następcom) będzie lepiej ? Auto do dyspozycji , mieszkanie służbowe. Dookoła cisza ,śpiew ptaków. Takiemu to nawet ustrój w kraju obojętny. Żyć nie umierać .
A oni tu prywatyzować chcą.