Forum Polityka, aktualnościKraj

Rowerzyści narzekają na działania Policji

Rowerzyści narzekają na działania Policji

Money.pl / 2014-09-23 19:06
Komentarze do wiadomości: Rowerzyści narzekają na działania Policji.
Wyświetlaj:
Pyclik / 2014-09-23 21:59 / Tysiącznik na forum
Ja też narzekam na Policję, bo nie rekwirują rowerów za powszechne przewinienie - jazdę po chodnikach!
rod$$ / 5.173.39.* / 2014-09-23 21:02
Nie cierpię pedaloków. Są przeważnie pijani, a jezeli trzeźwi to nie znają w ogóle przepisów ruchu drogowego lub je zwyczajnie lekcewazą, nie liczą się też z innymi uczestnikami ruchu, np. blokują ruch jadąc obok siebie albo po złości nie sygnalizują ręką zamiaru skrętu.
Policja powinna się wreszcie wziąć z tą drogową patologię.
Profesor / 2014-09-23 20:15 / Bywalec forum
bieganie po ulicach. Forpocztę już da się zauważyć.
Favoritką na szytkach grzałem po kocich łbach / 83.238.16.* / 2014-09-23 21:25
Bo w USA więcej joggingowców padło na zawał niż pod samochodem -to wprowadzają.:)))
matka263 / 217.173.182.* / 2014-09-23 19:55
Jasne, wsiadz na rower, zapakuj dwojke dzieci, jedz do przedszkola, potem do szkoly, zostaw tam dzieci. Potem jedz do pracy, zaparkuj rower tak zeby nikt ci go nie ukradl. Po min. 8h wsiadaj dalej na rower, jedz do sklepu, zrob zakupy, tylko podstawowe produkty: chleb, mleko, jogurty, cos na obiad, napoje, maslo, tak z 10 kg. Potem odbierz dzieci, zapakuj je tez na rower I wroc z zakupami I dziecmi do domu. Najlepiej jak jeszcze byloby ok. 5 °C to nastepnego dnia dzieci by mialy 40 ° goraczki. Sorki, ale jak ktos jest wolny ping-pong to moze sobie jexdzic rowerem komunikacyjnie. Jak masz rodzine, dzieci I musisz je nakarmic ubrac, to nie ma szans bez samochodu. Jakby na kazdym osiedlu bylo przedszkole to moze by sie udalo I do tego szlola od 8 roku zycia. Przeciez 6 latka nie puszcze samego do szkoly...
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Favoritką na szytkach grzałem po kocich łbach / 178.36.255.* / 2014-09-23 19:06
Wszyscy jeździli na rowerach, łącznie z babami z konwiami mleka, przed małym Fiatem tak było, więc jak słucham p******, że bez ścieżek rowerowych się nie da, to mordeczka sama się w ironiczny uśmiech układa. Rowerzysty równouprawnienia nie mieli ,więc trupów tyle nie było, ale to już nowomyślacze Wam załatwili. Albo Was.
torpedo / 77.255.244.* / 2014-09-23 20:10
Najwyraźniej albo nigdy nie jeździłeś na rowerze - szczególnie w dzisiejszych realiach - albo jesteś jednym z
-----Wpis usunięty z powodu złamania regulaminu Forum Money.pl.---------

co nie uważają rowerzysty za równouprawnionego partnera w ruchu drogowym.
Niestety rowerzysta w konfrontacji z każdym innym pojazdem jest bez szans, dlatego sieć bezpiecznych ścieżek rowerowych w połączeniu z sensownym prawem i jego egzekwowaniem jest absolutną koniecznością, skoro za kierownicami samochodów po części siedzą

-----Wpis usunięty z powodu złamania regulaminu Forum Money.pl.--------- , którzy uważają, że droga tylko do nich należy.
Favoritką na szytkach grzałem po kocich łbach / 83.238.16.* / 2014-09-23 21:09
Codziennie jeżdżę i tym, i tym .Dla mnie debilem jest ten co myśli ,że jest twardszy od samochodu.Ostatnio w Wawie widziałem dwóch horyzontalnych cyklistów na przestrzeni 10 km.Kierowca nie zdążył zauważyć przy dużym natężeniu ruchu.Żal mi ich.Dla mnie- wmówiono im bezpieczeństwo.To już nocą lepiej widać światełka.
Profesor / 2014-09-23 20:39 / Bywalec forum
Torpedo, po inwektywach poznaję, że jesteś typowym rowerowym aktywistą, nie przeciętnym rowerzystą. Zwykłemu rowerzyście wcale nie zależy na komplikujacych ruch miejski przywilejach i wie on, że rower nie jest równouprawnionym partnerem dla samochodu w ruchu drogowym. Choćby ze względu na swoją kruchość i osiąganą niewielką prędkość. Rowerzysta to taki szybszy pieszy. Drogi były i są projektowane dla samochodów, a rowerzysta powinien grzecznie się temu podporządkować, jako słabszy użytkownik. Rower to rekreacji może służyć, a nie sprawnej komunikacji. Pod względem praktycznym rower nie wytrzymuje porównania z samochodem. Najgorsze, że widać już pierwsze oznaki dalszego ciągu tego socjalistyczno-ekologicznego koszmaru. Coraz częściej spotykam biegaczy na ulicach, którzy nie dość, że biegną pod prąd w sąsiedztwie pustego chodnika, to ani myślą ustąpić przed nadjeżdżającym samochodem. Tylko patrzeć jak wejdzie ustawa legalizująca takie zachownie. Shock, ale przynajmniej jest zabawnie ;)
Lysy 25 / 77.253.131.* / 2014-09-23 19:40
Wtedy ruch był znacznie niższy niż teraz.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Favoritką na szytkach grzałem po kocich łbach / 37.128.43.* / 2014-09-23 20:03
Ja bym powiedział, że było jak w Finlandii lub na Wyspach( po paths) obecnie.Tam każdemu wolno, łazić lub rowerkiem, wszędzie, jeśli nie psoci i nie śmieci. Mam na zdjęciach. Nasi zawału by dostali obecnie gdyby przez podwórko ktoś przejechał. Socjotechnicy tak zadecydowali.

Najnowsze wpisy