Już podczas studiów musisz pracować, studiuje na wyzszej szkole bezpieczenstwa i tam masz duzo praktyk, a to potrzebne zeby byc po studiach konkurencyjnym na rynku pracy

co to za twór "doradca prezydenta Pracodawców RP"? ;)

Panie doradco ja osobiście nie wyobrażam sobie by dziecko trafiające zaraz po gimnazjum do szkoły zawodowej było na tyle odpowiedzialne by pójść w trakcie nauki do pracy już nie wspominając o pogodzeniu tych dwóch obowiązków. Szczególnie że w szkołach materiał przerabiany jest bardzo szybko wręcz po łebkach a większość wiedzy trzeba sobie przyswoić w domu z czym mają problem pracujący studenci a co dopiero dzieci. Jeśli zaś chodzi o propozycję tego pracodawcy to za pewne nie chodziło mu o nauczanie czegokolwiek tylko o darmową siłę roboczą a nikt w obecnych czasach nie zgodzi się zasuwać po osiem godzin dziennie przez dwa-trzy dni w tygodniu bez wynagrodzenia!
Dla czego człowieku powiedziałeś iż dzieci chcą się uczyć i wyjechać za granice a nawet się nie zająknąłeś o powodach takiego stanu rzeczy czyli: zarobków nie adekwatnych do cen i ponoszonych kosztów,wyzyskowi, bezrobociu???

"Umiejętność szybkiego dostosowania się do nowej sytuacji" według naszych pracodawców to zasuwanie 24h za najniższą krajową !!! Nikt przy zdrowych zmysłach kończąc konkretny kierunek nie będzie pracował w Polsce !!!

Uczelnie uczą tego co im wygodnie i co mało kosztuje, a układanie programu kształcenia to "koncert życzeń". Do tego nie można wywalić nawet największych "głąbów" (Kolego, my tych studentów nie możemy stracić!)

Wbijanie młodych w poczucie winy, ze sami są sobie winni, że nie maja pracy, a prawda jest taka, że wina jest po stronie rządzących i podejscia do gospodarki, w nich jhest wina, że rozpirzyli do kamieni kupy polską gospodarkę, i dlatego cokolwniek by sobą ludzie nie reprezentowali to pracy tu dla nich nie ma, chyba, ze tyranie w markecie, za grosze

Młodzi ludzie po studiach to tak naprawdę analfabeci, oczywiście że zdażają się wyjątki ale w większości to lenie nic nie umiejące a chcący zarabiać krocie.Jakby musieli płacić za studia to może by przykładali się do nauki a tak mamy to co mamy.Rzesze nic nie umiejących bezrobotnych po studiach .