Forum Forum prawneZmiany w prawie

Samozatrudnienie nie liczy się do stażu pracy

Samozatrudnienie nie liczy się do stażu pracy

Wyświetlaj:
nnn / 193.0.127.* / 2013-08-01 11:35
Samozatrudnienie nie liczy się, ale do emerytury liczy się okres składkowy, nie staż, to dwa rożne pojęcia. Opłacasz w ZUS przez 25 lat składki + wiek emerytalny i emerytura sie należy.
Staż i związane z tym nagrody okolicznościowe itd. większości samozatrudnionych, którzy pracują dla siebie nie dotyczą i tak.
szklarek / 2013-08-02 09:58
Nie wiem komu odpowiadasz, ale warto doprecyzować to, że;
- wątek dotyczy uprawnień pracowniczych, ubezpieczenia społeczne, a więc i uprawnienia emerytalne to osobna kwestia.
- do emerytury liczy się staż ubezpieczeniowy, a więc suma okresów składkowych, okresów nieskładkowych ( w wymiarze maks. 1/3 ) zaliczonych okresów składkowych oraz ewentualnie okresy uzupełniające (rolnicze)
- do emerytury liczy się też* Kapitał początkowy ( za okres do 1998 r. włącznie ) i zewidencjonowane składki po 1998 r.

Owo "też" oznacza, że to "liczenie się" czegoś do emerytury jest kwestią dużo bardzie skomplikowaną, bo zależy od rodzaju emerytury oraz rocznika ubezpieczonego oraz tego, czy chodzi o prawo czy o wysokość emerytury.

I tak - emerytura powszechna roczników do 1948 włącznie oraz e. wcześniejsza wszystkich roczników (poza emeryturą z art. 184) jest liczona właśnie ze stażu ubezpieczeniowego i stosunku przychodów/zarobków/podstawy ubezpieczeń z 10 lub 20 lat w stosunku do przeciętnej krajowej i kwoty bazowej z dnia przyznania emerytury.

Emerytura powszechna roczników młodszych liczona jest już z kapitału początkowego i zewidencjonowanych składek oraz przewidywanej dalszej długości życia emeryta. Kapitał, to emerytura hipotetyczna wyliczona na koniec 1998 r wg. zasad emerytury powszechnej roczników do 1948 włącznie.

Emerytura roczników młodszych NIE wymaga minimalnego stażu ubezpieczeniowego, dla jej uzyskania. Wymaga stażu minimalnego dla skorzystania z gwarancji emerytury minimalnej. Innego minimalnego stażu wymaga też uzyskanie prawa do emerytury częściowej.

Roczniki starsze miały i mają minimalny staż uprawniajacy do uzyskania emerytury w ogóle, i korzysta wtedy ona już automatycznie z gwarancji wysokości minimalnej.

Sprawę komplikuje prawo do tzw. mieszanego wyliczenia emerytury kobiet z roczników 1949- 1953 oraz zawyżanie lat składkowych w przypadku emerytur górniczych.

Jak widać to dużo bardziej skomplikowane. O szczegóły warto pytać w tym dziale:

http://www.money.pl/forum/katalog,7,0,0,40,0,emerytury.html
RW-Kawka / 83.22.134.* / 2009-07-08 15:56
Samozatrudnienie nie liczy się do stażu pracy uprawniającego do nagrody jubileuszowej, a praca w gospodarstwie rolnym po 16 roku życia tak. Czy to jest sprawiedliwe, tym bardziej, że nie koniecznie trzeba było pracować, wystarczy tylko znaleźć świadków. Kiedyś nie płaciło się KRUS, więc można nakłamać.
Stella6 / 79.191.188.* / 2009-07-08 11:00
Samozatrudnienie nie liczy się do stażu pracy, a więc tylko do tych uprawnień, które uzależnione są od stażu pracy.... Przecież emeryturę nabywa się z chwilą osiągnięcia wieku emerytalnego, a jej wysokość zależy od kapitału początkowego...
obywatel 102 / 89.228.23.* / 2009-07-06 22:56
I jeszcze trochę, a naród ruszy z kijami, pałami i kamieniami na tych w warszawce, bo ileż można znosić takie wyzyskiwanie
Reagan / 195.205.147.* / 2009-07-14 11:39
Nie ruszy. Naród powinien ruszyć głową, a właściwie głowami, i w wyborach wybrać osoby, o których tenże naród powinien dowiedzieć się jak najwięcej. Lepera metody pachną gnojówą i do niczego dobrego nigdy nie prowadzą.
2009-07-06 22:56:58 | 89.228.23.* | obywatel 102
Re: Samozatrudnienie nie liczy się do stażu pracy [0]
I jeszcze trochę, a naród ruszy z kijami, pałami i kamieniami na tych w warszawce, bo
ileż można znosić takie wyzyskiwanie
50-tka / 91.208.72.* / 2009-07-06 11:38
Bo taki samozatrudniony, to się nie męczy i nie starzeje...I w ogóle czy to co on robi to praca ?Z przepisów wynika, że nie. A tak naprawdę chodzi o to , żebyśmy pracowali na innych a nie na siebie. Żebyśmy byli ubezwłasnowolnioną tanią siłą roboczą dla wyzyskiwaczy, kolonią robocza dla zagranicy !!!
po / 93.105.86.* / 2009-07-03 21:32
Administracja wszystkich szczebli buduje barykadę z bzdurnych przepisów.Wprowadza nic nie znaczace regulację po co?.Boją się o swoie stanowiska w ten sposób odstraszają młodych ludzi. Pracowałem w administracji 5 lat. Jest zasada nie ważne co umiesz tylko kto za tobą stoi.Niektóre komórki zamknąć na rok i nit nie zauważy ich braku w machinie administracji.
Zanim Umrzesz Spokorniej / 78.30.102.* / 2009-07-02 23:10
To mafia kochany, mafia z podatkiem celowym za mozliwość pracy. Mam nadzieję,ze to wszystko niedługo już walnie. ZUS wziął kredyt na wyplaty emerytur.
kld_uw_aws_po / 91.94.146.* / 2009-07-08 09:05
ZUS nie walnie. Komuchy zawsze czyszczenie naszych kieszeni zaczynały od ZUS. Znów odejdą w niesławie, znów zmienią nazwę, znów ich inteligentniejsza część naszego społeczeństwa wybierze i znów będziemy tyrać na ZUS bo znów zabawa się POwtórzyła. Sprawdźcie sami. Komuchy się podzieliły po 1989 r. ale solidarnie ZUS wyczyściły. Pamiętacie poprzednie wcielenie PO, wtedy jako KL-D? PO ich odejściu krach państwa a ZUS był bankrutem. Itd, itd. Pamiętacie ostatnie wcielenie obecnej PO, wtedy pod szyldem absolutnego kuriozum czyli AWS. Buzek POzostawił po nich prawie 100 miliardów deficytu i wyczyszczony ZUS a zrujnowanej gospodarce nie wspomnę. Skoro historia lubi się POwtarzać to dlaczego tym razem miałoby być inaczej ?
nonejm / 83.14.153.* / 2009-07-03 08:05
nie walnie to my zostaniemy wykończeni pseudo demokracją , której jedynym celem jest utrzymanie urzędów i sprzecznych ustaw i przepisów
tttt / 89.171.102.* / 2009-07-07 14:47
Demokracja to już przeszłość. Teraz naszybciej rozwijają sie kraje o rządach autorytarnych (niezależnie od formalnej nazwy). Za 50 lat - kraje demokratyczne będą skansenami światowymi.
zdziwiona przepisami / 83.10.209.* / 2009-07-02 22:02
Nie rozumiem?! jeśli sama pracuję na siebie, zarabiam i opłacam składki na ZUS,odprowadzam podatek do US to i tak kiedyś nie będę miała emerytury?
MYLY / 83.142.222.* / 2009-07-03 19:58
no mówisz że nie rozumiesz, a rozumiesz doskonale:-)
joł / 93.105.91.* / 2009-07-02 22:59
Emerytura ustalana jest na podstawie okresów składkowych, więc tu samozatrudniony nie będzie miał problemu.
Jednak w przypadku podjęcia etatu po nawet 30tu latach "na swoim" nie ma się prawa do pełnego wymiau urlopu, nagród jubileuszowych itp.
kaaaaaasia / 91.231.83.* / 2013-07-08 09:05
dobrze, ale nie rozumiem, bo logicznie myśląc dla mnie osoba która prowadziła działalność to osoba bardzo pracowita, która przez ten czas PRACOWAŁA, więc dlaczego nie jest ten czas wliczany w staż pracy, a co??? może wlicza się ten okres w staż leniuchowania bezczynności zawodowej. TO JEST ABSURD NA SZYNACH
dippy / 2009-07-02 21:52
A jak wygląda kwestia pracy zagranicą? Liczy się to normalnie do stażu pracy w Polsce? Mam tu na myśli sytuację gdy ktoś pracował w Polsce, wyjechał do pracy zagranicę a potem znów podjął pracę w Polsce. Czy ciągłość pracy zostanie zachowana? Czy okres przepracowany zagranicą będzie się wliczał potem do stażu pracy w Polsce?
jonk / 83.13.223.* / 2009-07-02 20:08
no a jak sie top ma do lat pracy, ,,stażu" do emerytury?
k-r / 83.26.58.* / 2009-07-02 21:24
Strasznie zagmatwany ten artykuł i trudny w odbiorze. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam? Jeśli prowadziłam działalność gospodarczą i nie pracowałam nigdzie indziej w tym czasie, to mi tego nie doliczą do stażu pracy? To po co ja te wszystkie składki płaciłam? To już lepiej było pracować na czarno.
donalttuscko / 77.253.121.* / 2009-07-10 19:18
Jest taki stare powiedzenie "umiesz liczyć - licz na siebie", które się sprawdza od lat, tylko niestety kolejne rządy nas oszukują, zabierają kasę i mamią, że na starość dostaniesz emeryturę- jaką emeryturę???jałmużnę!!!
@ / 79.185.94.* / 2009-07-03 08:20
Bandytyzm prawny i samowola posłów i urzędasów ministerstw ustalających przepisy wykonawcze tego kraju przekracza wszelkie normy społeczne uznane na świecie.
Pora odsunąć draństwo od władzy i ich zamienników,którzy zastąpią ich po 4 latach a padłą tymczasowo ekipę bieżącej władzy wyślą na przeczekanie na ciepłych posadkach w ambasadach i Brukseli.To wciąż ci sami ludzie na kadencyjnych karuzelach udający określone opcje polityczne.Wracają oni i nawet całe kasty ich dzieci i wnuków. To jedni i ci sami ludzie pozorujący spory polityczne,opcje ,którzy sobie krzywdy nie robią i mają immunitety w razie wpadki.Nigdy nikogo nie skazali z poprzedniej ekipy władzy,bo sami też odchodzą i oczekują ochrony zanim znów wrócą za 4 lata. KARUZELA kolesi z Warszawy i paru innych dużych miast szybko bogacąca się i budująca osiedla willowe silnie strzeżone wokół Warszawy.
Bernard+ / 79.187.8.* / 2009-07-03 17:56
Takie prawo, które mamy teraz zmusza wielu polaków do wykonywania kosztownej, choć nikomu nieprzynoszącej pożytku pracy. Przez takie przepisy tylko rosną koszty oprogramowania księgowego i ilość operacji księgowych a nikt nie ma z tego pożytku w postaci większej zamożności społeczeństwa. PBK Polaków jest konsumowany na wykonywanie przez wielu pracujących tylko wymaganych przez durne przepisy biurokratycznych czynności powodujących wzrost kosztów ogólnych. Tymczasem wysiłek Polaków pracujących w przedsiębiorstwach i instytucjach publicznych oraz polaków samozatrudnionych należy skierować głównie na prace powodujące wzrost PBK a wysiłek urzędników ZUS na poprawę obsługi klientów, bo w tym skomplikowanym systemie urzędnicy ZUS gubią się i popełniają masę błędów jak pokazuje sprawa zniknięcia w ZUS składek od ponad 900 tyś kobiet, które były na urlopach macierzyńskich i wychowawczych. Podobnie przepisy o składkach ubezpieczenia zdrowotnego komplikują wszelkie operacje księgowe czyniąc je kosztowniejszymi przez to, że część składki 7, 75% odlicza się od zaliczki podatku dochodowego płatnika a cześć 1, 25% nie odlicza się tylko potrąca z płacy brutto. A prościej byłoby obniżyć stawki podatku dochodowego o te 7, 75% i całość 9% składki zdrowotnej potrącać z brutta przed opodatkowaniem podatek liczony od tej samej podstawy wynosiłby nie, 18 ale 10% i nie, 32% ale 24% oraz nie, 40 ale 32%. Wszystkie czynności byłyby prostsze i dlatego tańsze do wykonywania i do kontrolowania bez kosztownych a zawodnych systemów komputerowych. A wpływy podatkowe do US i do ZUS oraz NFZ byłyby dokładnie takie same jak obecnie. To nieprzemyślane przepisy prawa powodują kosztowny dla całego narodu rozrost biurokracji i skutkiem tego niski poziom PBK na głowę Polaka ( tylko 52% średniej UE za 2007rok). Inny przykład zbędnej komplikacji to np sposób liczenia wynagrodzenia za niezdolność do pracy przez 33 dni, gdy ZUS nie płaci zasiłku, mimo, że pobiera na to składki ubezpieczenia chorobowego to zasiłek zwany kłamliwie wynagrodzeniem chorobowym musi zapłacić pracodawca za wszystkie dni kalendarzowe a prościej byłoby liczyć wynagrodzenie chorobowe wg tych samych zasad, co wynagrodzenie za urlop tylko np w wysokości 80% wynagrodzenia obliczonego jak za urlop. Byłoby mniej przepisów i łatwiej byłoby każdemu pracownikowi kontrolować czy wypłacono mu to, co się należy.
Więc do roboty panie i panowie senatorowie albo wnioskujcie o likwidację senatu, jeżeli bez posłów już nic dobrego nie możecie zrobić dla wyborców, którzy Was utrzymują na wysokim poziomie dochodu miesięcznego za nic niezrobienie. To wstyd brać publiczne pieniądze za darmo, więc okażcie jakąś inicjatywę legislacyjną usprawnijcie coś w funkcjonowaniu naszego Państwa. Abyśmy nie byli najbiedniejszym narodem Europy, dlatego, że musimy więcej niż inne narody wykonywać kosztownej a właściwie niepotrzebnej pracy biurokratycznej. Pojęcie stażu pracy jest używane tylko w kodeksie pracy ukłądach zbiorowych pracy oraz w przepisach o wynagradzaniu urzędników i pracowników śfery budżetowej to skansen przepisów z czasów PRL. Bo co ma staż do wysokosci zarobków czy do wymiaru urlopu albo do innych parametrów wynagradzania czy goniec chodzący z listami na pocztę po 20 latach pracy jest szybszy i lepszy aby mu w urzędzie dawać np 20 % dodatku stażowego do wynagrodzenia czy raczej jest wolniejszy? W Polsce płaci się za różne rzeczy i za rózne sprawy ale najmniej płaci się za wartość wykonanej pracy.
Pan Zenek / 82.210.157.* / 2009-07-11 18:48
A u podstaw tych problemów leży za duża liczba obywateli. No bo co zrobić np. z tymi zredukowanymi z aparatu biurokratycznego? Etc, etc Mam nadzieję, że jak zwykle w sposób nieubłagany ten problem zostanie rozwiązany w niedługim czasie. Nawet na ochotnika się zgłaszam na ofiarę nr 1. Aby szybko. Tym co zostaną będzie lepiej;p
Ob-Server / 83.5.216.* / 2009-07-04 09:47
Jestem bardzo ciekaw, czy to przeczyta i cokolwiek przyjmie do siebie jakiś tzw. "rządzący"?
anty_ / 81.190.1.* / 2009-07-24 03:10
i co ? mialby uciac galaz na ktorej sam siedzi ?

Najnowsze wpisy