Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Spada zainteresowanie zakupem mieszkania, rośnie zakupem działek

Spada zainteresowanie zakupem mieszkania, rośnie zakupem działek

Wyświetlaj:
darek75 / 83.11.162.* / 2015-11-02 10:09
A ja mieszkam na Grzybowskiej w Warszawie, mieszkanie około 50 metrów, czynsz 320 złotych. W tym jest zaliczka na ogrzewanie, wywóz śmieci, wodę. Do pracy idę piechotą 10 minut, do Pałacu Kultury 15, Plac Zamkowy 20. Nawet samochodu nie mam, bo po prostu na co dzień nie potrzebuję, gdy jadę na wakacje to biorę od ojca. Minusem mieszkania w stosunku do domu jest oczywiście brak tego, że z rana nie mogę sobie wyjść w gaciach na ogród, ale to gdy jest ciepło, późną jesienią, czy zimą to już praktycznie nie ma znaczenia. Reszta to dla mnie same plusy, łącznie z tym, że ojciec za ogrzewanie domu pod Warszawą płaci więcej niż ja czynszu rocznie. Jak kto woli, oczywiście gdybym miał wybrać mieszkanie w bloku oddalonym od centrum Warszawy o 25, czy 30 kilometrów, to wolałbym dom. Ale w życiu nie zamieniłbym mieszkania na Grzybowskiej na domek w jakimś Radzyminie, na przykład.
Bartek33l / 95.41.68.* / 2015-11-02 15:26
Mam mieszkanie 53m które ma ok 10 lat więc jest to nowe budownictwo czynsz ok 500zł w to wliczone wszystkie opłaty po za prądem. Lekko ponad rok temu skończyłem budowę domu 150m i o dziwo koszty utrzymania są na podobnym poziomie. Biorąc pod uwagę cenę m2 za mieszkanie we Wrocławiu i m2 domu 3 km od bramek Wrocławia zdecydowanie bardziej opłaca się dom. Do plusów mogę zaliczyć ciszę, zieleń i brak korków. Nikt mi się nie drze pod oknem, nie dewastuje budynku i w każdej chwili mogę sobie wyjść przed dom pogrzebać w ogródku lub odpalić grilla. Zimą mogę pospacerować po czystych najwyżej zaśnieżonych drogach a nie jak w mieście czarnej chlapie i błocie. Zdecydowanie polecam zamieszkać w domu niedaleko miasta a ten dłuższy dojazd do pracy wynagrodzi nam metraż, cisza i przyroda.
SPT / 178.235.57.* / 2015-11-02 09:57
Dom można budować latami. I wybudować za 1/3 - 1/2 ceny mniejszego o połowę mieszkania. Zakup gruntu do spory wydatek. Jednak wiele młodych ma rodziny które posiadają działki. I wtedy można budować na rodzinnych warunkach. Rynek Deweloperów dyktuje ceny bo buduje się za mało. I nawet te 3 miliony ludzi którzy wyjechali z kraju nie spowodowało spadku popytu. Dużym problemem jest złodziejstwo na budowie. Jak się trafi na nieuczciwe firmy kłopoty gotowe na lata. Rada - zleceć roboty tylko tym firmom które polecają znajomi. Nigdy najtańszego z internetu. Mnie kosztowało to dość dużo - zapłaciłem za okna 3 razy więcej niż można było. Ale i tak stan wykończeniowy do użytkowania , łącznie budynek kosztował mnie 2800 zl z m2.
mateusz w. / 31.135.202.* / 2015-11-02 07:01
Znaczy się że mieszkania i działki słabo sie sprzedają. Do boju ruszył więc dział marketingu agencji nieruchomości.
Stary chwyt, wiem bo sam przepracowałem tam 15 lat.
anatol920 / 81.190.247.* / 2015-11-02 05:31
Główny cel naszego życia to mieszkanie w niebie z Bogiem, tu na ziemi na tę parę lat wystarczy wynajęta czynszówka, życie tutaj to tylko mgnienie oka, spytajcie się swoich dziadków jak nie wierzycie.
Ulka807 / 66.102.9.* / 2015-11-02 06:32
Do spółdzielni za mieszkanie 50m2 płace 400zł czynszu z tego 2 tyś idzie na ogrzewanie...nigdy nie mam zwrotu,zawsze doplacam bo ostatnie piętro, narożne mieszkanie i blok niocieplony. Gdy był mróz 15-20 stopni doplacilam 2 tyś do ogrzewania za rok. Do tego utrzymanie darmozjadów w spółdzielni, prezesika i reszty bandy znajomkow! We własnym domu 130m2 moi rodzice nigdy tyle nie wydali na węgiel! I nie utrzymują darmozjadów! Domy własne są fajniejsze!!!
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
franuś / 81.190.247.* / 2015-11-02 05:28
Trzeba brać kredyty i kupować, PiS zapłaci.Wystarczy trochę pojęczeć.
Pogoda dla Bogaczy / 83.31.221.* / 2015-11-02 00:26
Mi się marzy dom, ale działka w sensownej lokalizacji w Warszawie kosztuje tyle co fajny apartament. Fajna lokalizacja, blisko do dyskontu lub większego sklepu, blisko do żłobka i przedszkola, przystanek komunikacji nie dalej niż 5 minut od domu. Na to mnie nie stać. Wybudowanie domu pod Warszawą dużo tańsze nie jest. Dojdzie do tego koszt paliwa, ubezpieczenia, większe przebiegi auta i brak usług w pobliżu i leżę. Do sklepu autem, do szkoły autem, do gdziekolwiek autem ... Dom jest fajny, ale jak mieszkasz w mniejszej miejscowości, gdzie możesz pozwolić sobie na sensowną lokalizację blisko usług. Na starość trzeba będzie jeszcze mieć w pobliżu lekarza. Ehhhhhhhh
jabol / 77.253.193.* / 2015-11-02 06:39
to tak jak mojej tesciowej chcialem kupic mieszkanie to takie wyimaginowala sobie zachcianki ze na calym swiecie nie byloby takiego miejsca. Konkluzja - siedzi z nami do dzis.
Pogoda dla Bogaczy / 83.31.222.* / 2015-11-02 10:37
Jabol znaczy się wprowadziłeś się do teściowej, a teściowa powiedziała, że d...py nie ruszy.
Jakbyś miał metro czy tramwaj 5 minut od domu to byś inaczej śpiewał. To jest właśnie komfort życia.
W Warszawie można oczywiście kupić dom blisko metra i tramwaju, ale ceny są takie że głowa mała ~3 mln zł przeciętnie. Oczywiście można taniej, ale będąc w ogródku będą cię podziwiać mieszkańcy sąsiedniego bloku albo biurowca. W dodatku sama liczba ofert nie powala. Co mam jeździć z np. z Jabłonnej i stać na śmierdzącej Modlińskiej w korku? Mogę oczywiście poszukać blisko oczyszczalni ścieków na Choszczówce ... Wawer? 40 minut przebijać się przez most Łazienkowski? Albo stać na Siekierkowskim bo ktoś nie zmieścił się na zjedzie albo wjechał w kogoś? Wyobraź sobie, że do nastu sklepów masz 5 minut piechotą, 2 szkoły i 3 przedszkola masz w promieniu 500 metrów. Do pracy spacerkiem 15-20 minut zależnie od tego jaką trasę wybierzesz. No i spokój, że nie musisz spłacać gigantycznego kredytu przez 30 lat.
Karol Ehhh / 110.70.52.* / 2015-11-02 02:31
Zatem pozostaje się na Marsie osiedlić.
Do sklepu autem, do szkoły autem, do gdziekolwiek autem ... Dom jest fajny, ale jak mieszkasz w mniejszej miejscowości, gdzie możesz pozwolić sobie na sensowną lokalizację blisko usług
anulka z / 89.75.102.* / 2015-11-02 00:18
Kochani czy domek czy mieszkanie nie ważne liczą się własne cztery katy bez mieszkania z rodzicami czy teściami i samodzielność i szczęście młodych z dziecmi to jest to i cisza i spokój każdy kupuje na co go stać ale przede wszystkim ma czuć się szczęśliwym i spelnionym w swoim domu. Blok ma plusy i dom ale tez maja minusy a koszty porównywalne i tak trzeba płacić i pracować najważniejsze szczęście pozdrawiam
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
mm12345 / 173.38.209.* / 2015-11-01 23:10
Mieszkam w bloku, zarabiam 4xśrednia krajowa i jest mi bardzo dobrze. Zapłacę 500 zł czynszu na miesiąc i za przeproszeniem nic mnie nie interesuje - śniegu nie odsnieżam, trawnika nie koszę, remonty tylko wewnatrz. Dziecko ma do szkoły 100m, do przychodni 100 m, na angielski 800m, na basen 2km, do biedronki 400m. Mam telepracę, więc do pracy też nie dojeżdżam codziennie. Na prawdę nie rozumiem, po co mam wydawać kilkaset tysięcy złotych na działkę z domkiem i odgradzac się płotem, kiedy za moim blokiem są darmowe połacie przepięknego lasu do biegania i śmigania na rowerze, zupełnie za darmo. Chcę jechać na wakację, zamykam mieszkanie i jadę - nie zastawanawiam się co się dzieje, bo sąsiedzi popilnują. Bogactwo i zadowolenie jest w nas a nie w rzeczach. Pozdrawiam
Alfred399 / 98.213.178.* / 2015-11-02 06:09
A kogo to obchodzi ? Chwalisz sie tym czy sie zalisz ja mieszkam w domu i takie twoje cztery pensje na ktore charujesz ja przepuszczam w jeden weekend !
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Lotrus85 / 89.75.35.* / 2015-11-02 07:41
A kogo to obchodzi? Chwalisz się czy żalisz tym, że masz dom i przepuszczasz 4 pensje w weekend?
tedenby / 185.12.21.* / 2015-11-01 22:27
ARTYKUL NA ZAMOWIENIE BANKOW, MAJACY NA CELU NAKRECANIE POPYTU NA KREDYTY....
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
spokojna791 / 91.222.227.* / 2015-11-01 21:56
A ja popieram maxa979 przez 20 lat mieszkałam w bloku i już dziękuję od 3 lat w swoim domu i nie zamieniłabym nawet na apartament w centrum miasta dość wścibskich sąsiadów,rano wstaje wychodzę na ogród a w bloku gdzie na balkon i co z tego ze dłuzej jadę do domu ale zza to jaki mam relax w swoim domu ,a do teatru czy kina też dojadę a koszty mam niższe niż w bloku i święty spokój
Eye / 77.66.58.* / 2015-11-02 05:03
Jak ci stary za to placi to OK! Jakbys ty miala utrzymac, ogrzac dom to bys zobaczyla!!!!!
bobo.bobo / 79.163.130.* / 2015-11-01 23:16
No to sobie wychodź "NA OGRÓD" powodzenia
qwerty943 / 46.113.249.* / 2015-11-01 21:14
Niedługo się zacznie. Do nowych domków trzeba będzie zbudować drogi dojazdowe, słupy energetyczne, wodociągi, internet. Zapłaci społeczeństwo.
W blokach mieszka więcej ludzi, więc infrastruktura ma relatywnie mniejszą powierzchnię.
blablablabla / 46.238.231.* / 2015-11-01 21:18
I dobrze! Są realizowane inwestycje, to jest ruch kasy i miejsca pracy. No ale można postawić na oszczędność i budować namioty cyrkowe dla mas.
twojdom / 89.68.25.* / 2015-11-01 19:47
wybudowanie domu na działce jest tańcze niz kupienie mieszkania w mieście. dlaczego.? krus. niepłącisz co miesięcznie za to mieszkasz w swoim domu. czynszu. jak mozna płacić czynsz jak mieszkasz we własnym mieszkaniu. paranoja!!!
Eye / 77.66.58.* / 2015-11-02 05:16
Poczekaj na podatek katastralny!!!!!!!!!!!!! To ci sie odchce domu! ;)
mmm... / 217.99.17.* / 2015-11-01 20:37
A co ma KRUS do domu czy mieszkania ?? I co ma czynsz do własnego mieszkania ?? Powiedz co bierzesz żeby reszta unikała... Oczywiście jestem za domem choć koszt czynszu jest podobny do kosztów eksploatacji domu. Z tym że tam miałem 50m kw a w domu 180...:) No i w zasadzie przeprowadziłem się tylko o 500m dalej od bloku ale za bliżej do centrum :)
phii / 164.127.41.* / 2015-11-01 19:52
nie płacisz za to że mieszkasz tylko płacisz za ogrzewanie i utrzymanie, nie interesuje Cię czy budynek jest odmalowany czy trawnik skoszony czy śmieci wywiezione itp itd.
jezyk144 / 31.61.136.* / 2015-11-01 19:40
"Dla mnie w mieszkaniach żyją albo nierozgarnięci życiowo, albo słabi z matmy/ekonomii, albo najzwyczajniej ludzie, którzy nie moga sobie pozwolić na większy jednorazowy wydatek"
Rozumiem ze uwazasz sie za ogarnietego zyciowo. I ze mogles Sobie pozwolic na wiekszy wydatek bo wydales na dom 300 tys. Ale to Ty tak uwazasz.
Ja zaplacilem prawie 500 tys za mieszkanie 65m kw w centrum Krakowa. Do tego 60 tys za 2 miejsca postojowe i ok 70 tys jak na razie na urzadzenie.
Nie wiem czy uwazasz mnie za nieogarnietego zyciowo ale na kupno domu nie moge sobie pozwolic.
Przynajmniej takiego jaki mi odpowiada. Mieszkanie kosztowalo mnie w sumie ponad 600 tys, do tego mam stare warte ok 250 tys. Razem 800k. Za takie pieniadze moge kupic dzialke 1000m w dobrej dzielnicy Krakowa. A to jak dla mnie minimalna powierzchnia Ale na wybudowanie domu mnie nie stac. Dom z dzialka to wydatek ok 1,5mln.
Wszystko zalezy od tego jakie ma sie potrzeby, dlatego moze nie oceniaj ludzi tylko biorac pod uwage to gdzie mieszkaja. Ja mam do pracy 20 min na piechote, muzea,teatry, kina bardzo blisko. Praktycznie w kazdym wydarzeniu kulturalnym moge wziac udzial. Jasne - moglem wybudowac dom pod Krakowem i 2 godziny dziennie spedzac w aucie. Ale jak napisalem wszystko zalezy od potrzeb. Moze Ty wolisz siedziec przed kominkiem, ja wole pojsc do kina czy teatru
iurefg / 46.238.231.* / 2015-11-01 21:22
Ja siedzę przed kominkiem w moim domku na wsi i lubię to. I lubię Twoje podejście, bardzo dobry wpis.
marco1937 / 79.162.253.* / 2015-11-01 20:56
Masz rację. Mieszkanie zamykam w zimie i jadę do pracy za granicę lub wakacje i się nie martwię a z domem trochę więcej problemów. Zależy co komu pasuje.
jhook / 83.7.65.* / 2015-11-01 20:39
Masz kłopot ze zdolnością do logicznego myślenia. Twierdzisz, że mieszkanie 65 m. spełnia twoje potrzeby i wymagania, ale jeśli chodzi o dom to taki za 1,5 mln, żeby spełnił twoje potrzeby. Rozumiem zatem, że za 1,5 mln. wybudował byś dom o powierzchni 65 m., bo to spełniłoby twoje potrzeby. A co do kin, teatrów, koncertów itp. to oprócz tego człowiek ma też potrzeby obcowania z naturą, czy np. grzybobrania, wyjazdu nad wodę, pieszych wędrówek. Ja mam bliżej do tej drugiej części potrzeb, ty do tej pierwszej. Nie oznacza to jednak, że ja nie korzystam z dóbr kultury, a ty dobrodziejstw przyrody. Po prostu w innych okolicznościach stoimy w korkach i szukamy miejsca do zaparkowania.
lukwsd / 109.197.45.* / 2015-11-01 19:52
dokładnie, mam to samo zdanie, nie robię niczego na tzw. pokaz bo to się źle zawsze kończy
max979 / 89.238.41.* / 2015-11-01 19:45
W cytowanym przez ciebie fragmencie masz odpowiedź na swoje pytanie
"....najzwyczajniej ludzie, którzy nie moga sobie pozwolić na większy jednorazowy wydatek" - trudno zatem mi zrozumieć głos sprzeciwu z Twojej strony
tuse pośpię / 83.23.95.* / 2015-11-01 19:10
34 lata w bloku, od 3 lat w domu. Z perspektywy czasu jest więcej plusów niż minusów:-)
Minusy (wg mnie): jestem uzależniona od auta, obsługa pieca na groszek, odśnieżanie, więcej metrów -130-do sprzątania:-)
Opłaty licząc wszystko: woda, podatek, wywóz szamba, ogrzewanie to 1000 zł więcej rocznie niż mieszkanie 60 m.
Gk534 / 5.60.36.* / 2015-11-01 21:07
Jestem dzieckiem bloków. Mieszkam drugi rok w zbudowanym domu 200 m2. W kredycie. Koszt utrzymania 3.5 tys ogrzewanie domu i wody rocznie, podatki i woda, prąd. Średnio 700 PLN miesięcznie. Za 50 m w bloku średnio to samo 600 PLN. Standard nie do porównania. Polecam .
max979 / 89.238.41.* / 2015-11-01 19:17
130 metrów domu w porównaniu z 60 mkw. mieszkania, wywóz szamba i piec na groszek...no i mamy przyczyny częściowego niezadowolenia ...
viero / 5.172.247.* / 2015-11-01 18:51
Tu nie pomoga żadne dyskusje i zachęty , blokowiska sa dla plebsu , to srodowisko nigdy nie zmieni toku myslenia , koniec kropka.
do początku nowsze
1 2 3

Najnowsze wpisy