Spółka więc formalnie istnieje nadal z mocy prawa. Jeśli ten zapis o dziedziczeniu udziałów nie przewiduje, że spadkobierca może odmówić wejścia w posiadanie części udziału albo zapisu, który ogranicza to prawo tak, że jedno z Was nie wchodzi w udział- oboje z siostrą posiadacie wspólny udział w spółce odpowiadający udziałowi zmarłego. Musicie wyznaczyć swojego reprezentanta (niekoniecznie spośród siebie), który będzie w spółce 'mówił jednym głosem' za Was. Do tego czasu drugi wspólnik sam podejmuje decyzje dotyczące spółki.
Wskazanie reprezentanta na piśmie, wspólnym oświadczeniem spadkobierców.
Ten reprezentant (np. Pan) już pełnodecyzyjnie doprowadza do rozwiązania spółki po prostu oświadczający wystąpienie ze spółki.
Kwestie podziału majątku spółki reguluje już art. 875 KC.
Zwracam uwagę, że jeśli nie zna Pan kondycji spółki, jej zobowiązań - jest możliwość, że majątek jest niższy niż wartość zobowiązań.
Jeśli tak nie jest, to już kwestią techniczną jest podział fizyczny majątku i to, czy ze spłatą, czy bez.