Sprzedaż bez działalności gospodarczej a rozliczenie się z podatku
Witam
Od stycznia bieżącego roku sprzedawałem pojedyncze części komputerowe nie mając założonej działalności gospodarczej i nie odprowadzając podatku.
Części te nie były "starsze" niż 6 miesięcy. Jedna najdroższa część kosztowała 150zł - inne sprzedawały się po 80zł.
Łącznie po odjęciu kosztów przesyłek zyskałem 4275zł. Nie spodziewałem się takiego zysku, to też nie zakładałem dg.
ALE odjąć od 4275zł trzeba jeszcze prowizje dla allegro, które po dokładnym podliczeniu wyniosły 650,50zł. Mam rację, że odliczam koszta przesyłek oraz koszt prowizji dla allegro?
Tak więc zarobek ostatecznie wyniósł 3624,45zł
Moje pytanie jest takie - jak się z tego rozliczyć, aby mieć święty spokój?
Zbliża się koniec roku, a ja chciałbym mieć święty spokój, więc byłbym BAAARDZO WDZIĘCZNY za odpowiedzi.
wiktorwąs
/ 91.223.167.* / 2018-08-13 10:48
mnie zawsze rozlicza biuro rachunkowe GAMA Grabowskich z Wawy, może warto poprosic o pomoc specjalistów, żeby potem nie było problemów??
Pełno czasu jeszcze.
Rozliczenie PIT za rok 2016 w terminie do 2 maja 2017 r. (bo 30 kwietnia wypada w niedzielę).
Na formularzu PIT 36.
Przychód/koszty/dochód z tej sprzedaży należy wpisać w części D1 formularza w wierszu 'odpłatne zbycie rzeczy określonych w art.10, ust.1, pkt. 8, lit. d ustawy'.
W pozostałych wierszach cz. D 1 formularza- przychody/koszty/dochody z różnych innych źródeł, które normalnie rozliczyłby Pan na PIT 37, gdyby nie owa sprzedaż internetowa.
PIT-y 11 czy np. 8c do ww rozliczenia będzie Pan miał dopiero w lutym 2017 r.
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Jednakże proszę mieć na uwadze, że była to działalność NIEZAREJESTROWANA mająca ewidentnie charakter ciągły i zarobkowy.
Czy to nie czyni ze mnie przestępcy i nie grożą mi poważne kary?
To jest zawsze dyskusyjne, ale bardziej byłby tym zainteresowany np. ZUS (kwestia ewentualnych składek społecznych z tyt. DG oraz pewnej składki zdrowotnej).
Fiskus podatek (jakiś) uzyska :-).
Jeśli ma Pan poczucie ww znamion DG i będzie ona kontynuowana- oczywiście należy ją zarejestrować i opodatkowywać już w ramach nowego źródła przychodów.
Jeśli nastąpi to jeszcze w 2016 r. to będzie trzeba podatkowo odseparować* przychody/dochody dotychczasowe od tych uzyskanych już od dnia rejestracji DG.
*sposób tego odseparowania będzie zależał od wybranej formy opodatkowania DG.
Absolutnie nie chcę kontynuować.
Nie grożą mi zatem poważne konsekwencje z tytułu nie zarejestrowania działalności gospodarczej, a posiadania ciągłego zysku z aukcji?
Nie mam również żadnych, ale to żadnych dowodów na zakup części - po prostu, można kolokwialnie powiedzieć, uzyskiwałem je "na bazarze" pod stołem bez jakichkolwiek paragonów/faktur itp. - czy to też poważna sprawa czy raczej zapłacę po prostu przez to wyższy podatek, bo dochód nie zostanie pomniejszony o koszty zakupu towaru?
Z góry dziękuję za odpowiedź!
Dowody zakupu nie są potrzebne, jeśli nie wykazuje się w rozliczeniu podatkowym kosztu tego zakupu. Skutkuje to wyższym dochodem, czyli też podatkiem. Brak dowodu to problem obarczający ewentualnie sprzedającego. Dla kupującego stanowi zaniżenie kosztów oraz np. brak dowodu, że coś posiadał dłużej niż owe '6 miesięcy'.
Fiskus zagląda na aukcje pod kontem wyłapywania stałych, dużych transakcji na towary nieużywane, w znacznych liczbach egzemplarzy, które potem nie znajdują odzwierciedlenia w deklaracjach podatkowych czy to w ramach DG czy to w źródle, o którym mówimy w Pana przypadku.
Odpowiedzialność karno-skarbowa dotyczy uszczuplenia podatków, Pan je zapłaci.
Oczywiście teoretycznie jest możliwa np. grzywna z art. 60'1 par. 1 KW
Ślicznie dziękuję za odpowiedź!
Łącznie sprzedałem jakieś 50-60 sztuk części, czyli dużo!
Czyli wypełnić PIT-36 i nie mam czym się przejmować?
Nie ma co na zapas.
A jeśli komplet PIT-ów 11 i innych za 2016 już będzie- rozliczyć się jak wyżej napisałem i dopłacić podatek jeśli wyjdzie z rozliczenia nie czekając do owego 2 maja, jeśli to jakoś uspokoi :-)
AHA!
I zapomniałem o jednym, BARDZO WAŻNYM szczególe.
Moi rodzice prowadzą i mają zarejestrowaną działalność gospodarczą (restauracja+usługi muzyczne).
Czy wobec tego nie można tego podpiąć po prostu pod nich, żeby nikt mi nie zarzucił, że nie miałem zarejestrowanej własnej działalności gospodarczej?
Dziękuję.
Choć nieco nie rozumiem... Czy z tytułu nieprowadzenia działalności gospodarczej, a wysokie zarobku, przekraczającego kwotę wolną od podatku nie należy mi się kara?
-bo nie miałem DG
-bo nie miałem kasy fiskalnej...?
Przekroczenie dochodami kwoty wolnej nijak nie oznacza kolejnego znamiona istnienia DG.
Nie ma takiej regulacji.
Ile osób w 2 miesiące po nabyciu spadku sprzedaje brzydkie meble lub niemodne auto i jedną transakcją przekracza ww kwotę nawet trzykrotnie ? Mają założyć DG na 1 dzień ?
Od ewentualnej kary zawsze można się odwołać, to po stronie fiskusa np. należy udowodnienie, że należy taką działalność zakwalifikować jako DG. itd.
Ja też 'nieco' nie rozumiem.
Chce Pan koniecznie być ukarany ? Można już dziś zgłosić się do swojego US....Choć będzie to wyraz 'czynnego żalu', który jest przesłanką do odstąpienia od karania w zakresie np. wykroczeń karno-skarbowych.
Z takimi obawami dlaczego pytanie na forum nie pojawiło się przed pierwszą aukcją ?
Ok. Ze swej strony nic nowego nie napiszę.
Odpowiedź na pytanie 'jak to rozliczyć by mieć święty spokój' została udzielona.
Wiwan, już Ci przekazuję o co mi chodzi.
Najadłem się ogromnego strachu po przeczytaniu innych stron na uzyskiwania zarobków bez prowadzenia DG. I tak prawili, że za brak DG czekają przeogromne kary finansowe i wypada tylko szykować taboret i sznurek, bo ciężko będzie się wypłacić.
Stąd mój temat tutaj. Nie pytałem wcześniej, bo nie sądziłem i nawet nie byłem świadomy, że sprzedaż osiągnie zyski rzędu 4000zł.
Sprzedanie niemodnego auta odbywa się raczej w trybie 1 dnia - u mnie sprzedaż bez dg była prowadzona od stycznia - w miesiącu sprzedawałem 5-7 sztuk.
Jeżeli to ciągle nie daje podstaw do szykowania kasy na grube kary/tudzież taboret+sznurek, to wszystko jest dla mnie zrozumiałe dzięki Twoim wypowiedziom. Jeżeli się mylę - proszę uprzejmie mnie poprawić.
Dziękuję z góry.
PS.
Tak jak napisałem wyżej - czy nie mogę podpiąć tej sprzedaży pod firmę-działalność gospodarczą rodziców?
Jejum. Ewentualne kary są współmierne do przewin. Przed zakupem sznurka, chyba warto zaczekać na ewentualne konsekwencje i zrobić to co można. Co można - napisałem.
Po co jakaś kombinacja alpejska z rodzicami ? Jakie podpięcie? Niewykonalna zresztą. Przecież wiadomo kto wystawiał na allegro, kto uzyskał i kiedy przychód. Rodzice na bieżąco przecież prowadzą PKPiR (PIT) albo ewidencję przychodów (ryczałt), odprowadzali zaliczki. Mają całą roczną ewidencję pisać na nowo, korygować zaliczki, podpisywać antydatowaną umowę z synem (jaką ?) na pośrednictwo ?
Czyli jeszcze przekręty...
Histeryzujesz.
Rozliczasz wg. swojej najlepszej wiedzy. Nie masz zamiaru uszczuplić podatku. Amen.
Zresztą istnieje przestępstwo FIRMANCTWA.
Baaaaardzo dziękuję!
Ratujesz mi dzień.
Apropos co można zrobić jeszcze - czy warto oprócz opłacenia podatku napisać czynny żal do Urzędu Skarbowego?
O "czynnym żalu" Pan/Pani wspomniał/a, ale nie rozumiem czy to ironia, czy sugestia.
Podsumowując: opłacić podatek i wyrazić czynny żal, tak? Czy sugeruje Pan/Pani oplacić jednak tylko podatek bez pisma dot. czynnego żalu?
JESZCZE RAZ Z GÓRY BARDZO DZIĘKUJĘ !
Jak najbardziej istnieje 'instytucja' czynnego żalu tj. wyrażenia skruchy/powodów popełnienia wykroczenia/przestępstwa karno-skarbowego wraz z jego wyprostowaniem.
Czyli np. złożenie PIT 36 za 2016 w czerwcu 2017. Po terminie, więc potencjalnie zagrożone karą. Więc z czynnym żalem- nie wiedziałem że trzeba, zmarła mi babcia, byłem w szpitalu przez pół roku...
Moim zdaniem nie w Twoim przypadku takich okoliczności. Nie uznajesz, że prowadziłeś DG. Uznajesz, że przeprowadziłeś ileś tam razy zbycie ruchomości posiadanych krócej niż "6 miesięcy". Uzyskałeś przychód i okoliczności te oraz kwoty przychodów/dochodów ZEZNAJESZ w terminie, na obowiązującym formularzu adekwatnie do takiej kwalifikacji tego źródła przychodu oraz OPODATKOWUJESZ konsekwentnie zgodnie z tym, co ustawa o PIT mówi.
Przy tym źródle przychodów szczęśliwie nie opłaca się zaliczek miesięcznych w trakcie roku.
Dobranoc.
Zaniepokojony780
/ 89.68.147.* / 2017-10-01 16:43
Pomóżcie proszę w mojej sytuacji.
W tym roku od marca do końca września zbierałem kolekcję gier (kupowałem). Obecnie mam ich 100 szt ale kupiłem ich około 250. Kupowałem od ludzi często w pakietach gier, bo nie chcieli sprzedawać oddzielnie. Więc nadwyżkę która byłą mi niepotrzebna i zbędną sprzedawałem. W okresie tych miesięcy sprzedałem ze 120 gier (i zarówno kupowałem) i uzyskałem przychód około 1000 zł.
Ostatnio miałem taką sytuację, że jakaś babka mi zarzuciła, że kupiłem od jej brata 2 gry za kwotę 25 zł i te same gry mam wystawione za 45 zł (chociaż nie pamiętam takiej transakcji). Straszy mnie że ma ciocię w USie i że ciocia będzie do mnie dzwonić zadać paragonu za kupno/sprzedaż tych gier. I że z tego tytułu mam niezarejestrowaną DG. Moje zbieranie kolekcji to ciągłe kupowanie i sprzedawanie gier nie potrzebnych i mam na koncie wykazane kupno na 4000 i sprzedaż na 5000 (czyli uzyskałem jakiś przychód). I teraz rzekomo ma mnie ciocia wezwać i oskarżyć mnie że prowadzę DG. Co o tym myślicie ?