Forum Forum podatkoweInterpretacje

Sprzedaż mieszkania, kupno następnego, pogmatwane

Sprzedaż mieszkania, kupno następnego, pogmatwane

becky / 2015-09-04 17:37
Zarobiłem na sprzedaży nieruchomości 750 tys. zł. Następnie kupiłem za część tej kwoty tj. 550 tys. mieszkanie w którym mieszkam (czyli wydałem na własne cele mieszkaniowe). Od reszty czyli tych 200 tys. różnicy zapłaciłem podatek dochodowy (19%), bo niepełną kwotę wydatkowałem na te mieszkanie. Mieszkam w nim niespełna 3 lata (czyli nie 5 lat), i chcę je obecnie sprzedać. Sprawę podatku mam zamkniętą, a moje pytanie brzmi co jeśli sprzedam dziś te mieszkanie np. za ok. 400-450 tys i za podobną kwotę kupie inne. Czy będę musiał płacić podatek?
Wyświetlaj:
Mirek127 / 2018-10-01 11:09
Na stronie https://www.wykup-nieruchomosci.pl/ jest oferta firmy która moje mieszkanie kupowała nie tak danwo temu. Jestem zadowolony z ceny i samej obsługi. Tak jak piszą na stronie, to jest kwestia dosłownie paru dni i można spisac umowę i dostać pieniądze (pełną sume!).
wiwan / 2015-09-07 10:05
Jeśli cały przychód zostanie wydatkowany w ciągu "2 lat" na kolejny cel mieszkaniowy- nie będzie podatku dochodowego. Jest to osobne względem poprzedniej transakcji zdarzenie.
Poprzednie nie wpływa na kwestię nowego liczenia "5lat/2lat". Spadek wartości o 100-150 tysięcy- też nie ma tu znaczenia, o ile jest rzeczywisty- rynkowy.
becky / 2015-09-07 12:39
Ok, dziękuję, tylko żeby jeszcze uściślić - sprzedam obecne mieszkanie za 450tys. i w ciągu kilku miesięcy kupie nowe za identyczną kwotę, to wówczas podatku nie ma. Natomiast gdybym sprzedał za 450 a kupił w tym samym okresie za np. 400 to wówczas już ten podatek bym musiał płacić bo nie cały przychód został wydany na nowe? Pozdrawiam
wiwan / 2015-09-07 12:49
To nie ma znaczenia, ponieważ tak czy inaczej sprzedaż nastąpi (jak Pan pisze) w cenie niższej niż koszty nabycia - czyli jest strata, nie ma podatku od straty.

Innymi słowy w ogóle w takiej sytuacji nie trzeba kupować kolejnego mieszkania. Bardziej w pierwszej odpowiedzi skupiłem się na biegu lat. Zupełnie bez sensu.

Najnowsze wpisy