czekoladowy majdan
/ 94.42.189.* / 2014-04-15 08:24
przecież tu nie chodzi o żadny spontaniczny ruch Wolności. Ukraińcy nawet nie mieli pojęcia o warunkach akcesji do UE, teraz przeżyją totalne rozgoryczenie i dopiero nastąpi erupcja ukraińskiego wulkanu.
Liczyli, że worek euro się otworzy i spadnie na nich deszcz pieniędzy. Zanim cokolwiek naprawią na Krymie powstanie dobrobyt i będą chcieli tu przyjeżdżać do pracy. Putin może to zrobić to nieduży koszt dla tak małej społeczności krymskiej.
W zachodniej Ukrainie zanim "dorosną" do unijnego szmalu, zostaną rzuceni na kolana.
UE wywoła u nich RESENTYMENTY za Rosją.
Dotowana energia się skończy, pensje zmaleją a pomoc społeczna ograniczona.
My, tak jak chciał tego prof Lech Kaczyński, powinniśmy budować silna armię i silne sojusze w ramach bloku środkowo-wschodniego. Przez 7 lat można było stworzyć rzetelne podstawy tej polityki, ale tusk z Sikorskim i komorowskim woleli walczyć z prezydentem Polski wciągając do tej wojny naszego wroga Rosję.
Teraz niedawną przyjaźń z Putinem (smoleńska przyjaźń) zamieniają na obszczekiwanie Rosji. Poniesiemy tego dotkliwe konsekwencje.
Jesteśmy koszmarnie zadłużeni i NIKT nam w tym nie pomoże, NIKT. a teraz rynki wschodnie mamy utracone.
> Nawet ta Ukraina, której na siłę komorowski chce dać 300 mln szmalu nie chce od nas kupować mięsa !
Wróg naszego Wroga nie jest naszym Przyjacielem, tez jest wrogiem !